„Kamerdyner” – Ciekawostka

Autor: Patryk Supeł 1 lutego 2016

Robin Williams i Forest Whitaker przy zdjęciach do „Kamerdynera”, spotkali się na planie po 26 latach od ich pierwszego pojawienia się razem w komediodramacie „Good Morning, Vietnam”(1987).
W oryginalnym scenariuszu, Cecil Gaines spotyka prezydenta Baracka Obamę. Lee Daniels rozważał zwrócenie się do prezydenta, aby zagrał siebie samego. Ponieważ film był kręcony w szczytowym okresie wyborów prezydenckich 2012 roku, Daniels postanowił obsadzić kogoś innego, padło więc na Orlando Erica Streeta. Scena z aktorem została nakręcona, ale ostatecznie odrzucono ją i użyto archiwalnych materiałów filmowych z prezydentem Obamą.
„Kamerdyner” był ostatnim filmem producentki Laury Ziskin, która zmarła na raka piersi 12 czerwca 2011 roku i nie dokończyła osobiście filmu.
W sypailnii Glorii (Oprah Winfrey) są pokazane dwa zdjęcia dzieci. Jedno z nich ukazuje Winfrey jako dziecko.

Pierwszą inspiracja do powstania filmu, był felieton opublikowany 7 listopada 2008 roku w Washington Post: „Kamerdyner dobrze obsługiwany przez te wybory”.
Robin Williams odgrywa w filmie prezydenta Dwighta D. Eisenhowera. W familijnym obrazie „Noc w muzeum” (2006) odegrał portret prezydenta Theodorea Roosevelta, natomiast w filmie „Człowiek Roku” (2006) wcielił się w fikcyjnego prezydenta.
Mila Kunis była rozważana do zagrania Jacqueline Kennedy.
Forest Whitaker w jednym z wywiadów powiedział jak wyglądało jego przygotowanie do roli tytułowego kamerdynera: „Pracowałem z trenerem akcentu, aby mówić w konkretny sposób. Pracowałem też z osoba, która szkoli kamerdynerów, żeby wiedzieć dokładnie, na czym polega ten zawód. Pracowałem też nad ruchami ciała, nad poruszaniem się, żeby móc zagrać kogoś jako dwudziestolatka i jako dziewięćdziesięciolatka.” – powiedział aktor.

Matthew McConaughey został obsadzony w roli Johna F. Kennedy’ego, ale zrezygnował z powodu konfliktów w harmonogramie. Natępnie James Franco został wybrany do zastąpienia go, ale ostatecznie JFK’a odegrał James Marsden.
Melissa Leo została obsadzona w roli Mamie Eisenhower, ale jej sceny zostały wycięte.
Scenarzysta Danny Strong ma w filmie małe cameo jako dziennikarz z Freedom Bus. Jego bohater flirtuje z dziewczyną siedzącą obok niego.
David Oyelowo w tym filmie jest częścią grupy o nazwie „Freedom Riders”, którzy walczą o prawa Afroamerykanów. Ten sam aktor zagrał Martina Luthera Kinga w filmie „Selma” (2014).