Amazing Spider-Man tom 3 – Życiowe osiągnięcie – recenzja komiksu

Nick Spencer kontynuuje swój run przygód Spider-Mana i stara się nadać serii charakterystycznego sznytu, wykorzystując przede wszystkim mocno podkręcony humor, chociaż trzymany względnie w ryzach rozsądku i dobrego smaku. Scenarzysta ma smykałkę do opowiadania lekkich historii, zapomina jednak przy tym o tym, że uwagę czytelników przede wszystkim trzeba przykuć ciekawymi wątkami i zwrotami akcji. Tych jednak w Amazing Spider-Man tom 3 – Życiowe osiągnięcie nie uświadczymy zbyt wielu.

Spencer miękko „zresetował” przygody Petera Parkera, zaorał dorobek poprzednich twórców i na nowo osadził bohatera w środowisku, w którym zadebiutował. Autor hojnie wykorzystuje barwną galerię wrogów Spider-Mana i to akurat wychodzi mu całkiem nieźle – myślę, że większość czytelników wciąż chce, aby wokół Pajęczaka ciągle kręcił się Skorpion, Vulture, Kraven czy Rhino i to właśnie dostaną podczas lektury, chociaż większość intrygi na razie dzieje się w tle.

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/005_Zyciowe_osiagniecia.jpg

Strona komiksu Amazing Spider-Man tom 3 – Życiowe osiągnięcie

Spencer postawił na postacie, które zawsze odgrywały w życiu Spider-Mana istotną rolę. W Amazing Spider-Man tom 3 – Życiowe osiągnięcie pojawia się zarówno Wilson Fisk, czyli Kingpin, jak i J. Jonah Jameson, który w niniejszym tomie będzie postacią ważną i kradnącą show. Dziennikarz aktualnie zna tożsamość człowieka chowającego się za maską Pająka i  przestał być jego największym krytykantem, co obróci się przeciwko niemu – zarówno na płaszczyźnie zawodowej, jak i prywatnej.

Lektura trzeciego tomu nie zmieniła moich odczuć, które narodziły się podczas obcowania z poprzednimi odsłonami. Wciąż nie czuć, żeby Spencer miał na przygody Pajęczaka jakiś większy plan, jakby tworzył je tylko doraźnie – niejako na kolanie – przygoda po przygodzie. Być może jest to jakiś klucz, jednak przy wydaniach zbiorczych i po naprawdę pieczołowicie rozplanowanych runach w takich tytułach jak Daredevil, Batman czy Kapitan Ameryka, wydaje mi się, że możemy wymagać nieco więcej nawet po superbohaterszczyźnie.

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/045_Zyciowe_osiagniecia.jpg

Strona komiksu Amazing Spider-Man tom 3 – Życiowe osiągnięcie

Spencer ustępuje także swoim poprzednikom pod względem dialogów. Wszyscy, którzy lubili szybkie wymiany i cięty humor u Bendisa czy Slotta mogą się nieco zawieść przy przegadanych scenach i wypełnionych po brzegi dymkach. Na szczęście występują one dość sporadycznie i przeplatane są scenami akcji, także ostatecznie podczas lektury nie można poczuć zbyt wielkiego znużenia.

Popastwiłem się troszeczkę nad scenariuszowymi brakami, czas więc przejść do aspektu graficznego. Za rysunki w Amazing Spider-Man tom 3 – Życiowe osiągnięcie odpowiadają Ryan Ottley (tak, ten od serii Invincible) i Chris Bachalo, doskonale znany fanom Marvela. Obaj są przecież rozpoznawalnymi i doświadczonymi artystami, ale to Ottley radzi sobie lepiej z przedstawieniem akcji. Rysunki Kanadyjczyka są kanciaste i pozbawione szczegółów, a niejednokrotnie nawet tła, co wygląda brzydko i rzuca się w oczy szczególnie, kiedy na scenę wkracza Rhino.

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/109_Zyciowe_osiagniecia.jpg

Strona komiksu Amazing Spider-Man tom 3 – Życiowe osiągnięcie

Amazing Spider-Man tom 3 – Życiowe osiągnięcie nadal nie przekonał mnie do wizji nowego twórcy – a to mój pech, ponieważ Nick Spencer zagościł w serii na długo i tworzył ją aż do ubiegłego roku, zostawiając imponujący dorobek ok. 75 zeszytów. Pozostaje więc mieć nadzieję, że w miarę jak scenarzysta nabierze wiatru w żagle, pozwoli sobie na więcej i zaserwuje nam ciekawsze, bardziej ambitne i złożone historie, których na razie po prostu w serii brakuje. Nie jest to zła lektura, niemniej jednak po kilkunastu zeszytach spodziewałem się więcej.


https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/487/563/487563/1640651829/800.jpg

Okładka komiksu Amazing Spider-Man tom 3 – Życiowe osiągnięcie

Tytuł oryginalny: Amazing Spider-Man by Nick Spencer vol. 3: Lifetime Achievement
Scenariusz: Nick Spencer
Rysunki: Ryan Ottley, Chris Bachalo
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Wydawca: Egmont 2022
Liczba stron: 112
Ocena: 60/100

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?