Zacznijmy od produkcji z licznymi mankamentami, ale jednocześnie uroczej i interesującej. Filmu do którego mam pewny sentyment, w końcu jak często jako dziecko ogląda się produkcję o agentach specjalnych, będących… świnkami morskimi. Dodajmy do tego zestawu głównego przeciwnika wykorzystującego sprzęt codziennego użytku do przejęcia władzy nad światem. To znaczy sytuację, której boi się wiele ludzi. Cała kompozycja tworzy niesamowity klimat i produkcję wartą obejrzenia. Film trwa 79 minut i miał premierę w 2009 roku.
Inna sentymentalna produkcja na liście. Jest to film od którego zaczęły się Wojny Klonów (te nowszy). Przedstawia początek przyjaźni Anakina i Ahsoki, a także historię ratunku syna Jabby, który pojawia się w pełnej okazałości wyłącznie w tym dziele. Ciekawy wątek, a niestety urwany w późniejszych źródłach. Film trwa 98 minut, premierę miał w 2008 roku. Warty obejrzenia z powodu ciekawego wątku, a także pewnej historyczności.
Przykro mi, ale większość filmów na tej liście jest ze mną mocno związanych sentymentalnie. Jedna z ciekawszych i smutniejszych bajek stworzonych wyłącznie w jednej historii które miałem okazję zobaczyć jako dziecko. Produkcja opowiada historię pewnego chłopca o imieniu Leon, mieszkającego w sierocińcu który zostaje wynalazcą, aby odnaleźć swoją rodzinę. W wyniku kilku zdarzeń poznaje zupełnie inną rodzinę z przyszłości, która okazuje się znacznie bliższa niż mogłoby się wydawać. Dlaczego? Sprawdźcie sami. Film trwa 102 minuty i miał premierę w 2007 roku.
Historia załogi pewnego okrętu wojskowego i dwóch pasażerów, którzy w okolicach wietnamskiego Sajgonu muszą zmierzyć się z groźnym morskim potworem niczym z mitów o Odysie. Tytuł brzmi znajomo? Jest to bowiem adaptacja powieści Juliusza Verne’a. Klasyka literatury została przełożona na film w roku 1954 przez Richarda Fleischera (Doktor Dolittle z 1967 roku, Tora! Tora! Tora!) i to z całkiem niezłym skutkiem.
Na Disney+ dostępne są wszystkie filmy kinowe z serii Planeta Małp. Zaczynając od tego powstałego w roku 1968 i kończąc na tym najnowszym z roku 2017. Łącznie 9 filmów o świecie przejętym przez człekokształtne zwierzęta. Początek historii dała książka Pierre’a Boulle’a wydana w 1963 roku oryginalnie w języku francuskim. Sama Geneza planety małp opowiada o tym jak Cezar zyskał swoją inteligencję, a także jak testy różnych specyfików na zwierzętach mogą doprowadzić do niespodziewanego zamieszania. Film ten miał swoją premierę w roku 2011 i trwa 105 minut.
Produkcja, którą poznałem stosunkowo niedawno, a jest interesująca i warta zobaczenia. Jedyny element, który mnie odrzucał to wygląd głównej bohaterki, który niestety był w całości komputerowy. Historia opowiada o tajemniczej kobiecie, znalezionej na śmietnisku przez pewnego doktora, którego dobre serce sprawia, że ówczesny po katastrofalny świat zostaje zmieniony. Ciekawym elementem tej produkcji jest Christopher Waltz, którego możemy zobaczyć w roli dobrotliwego i bezbronnego (chodź nie do końca) człowieka, co stanowi duży kontrast do wcześniejszych ról potworów i kanciarzy. Film miał premierę w 2019 roku i trwa 122 minuty.
Film ten po serii niepowodzeń produkcyjnych został doceniony przez krytyków, stał się kasowym hitem, a później również klasyką filmów fantastyczno-naukowych. Opowiada historię programisty, który nieoczekiwanie zostaje porwany do oprogramowania komputera. Film prezentuje ciekawe porównanie prawdziwego świata do tego komputerowego, gdzie główny program jest dyktatorem rządzącym podległymi sobie systemami. Produkcja miała premierę w roku 1982 i trwa 96 minut. W 2010 roku film ten doczekał się kontynuacji Tron: Dziedzictwo.
Niejednokrotnie miałem sytuacje że czułem deja vu, kiedy historia toczyła się kołem, a jakaś sytuacja się powtarzała. Co prawda zawsze powodem tego była ignorancja, bądź pewne nieogarnięcie. Podobnie ma główny bohater filmu Deja Vu, który przeżywa ponownie całe sytuacje. Tylko że w jego sytuacji powód jest nieco inny bardziej tajemniczy, a powtarzalność sytuacja sprawia, że może on uchronić świat przed zamachami. Film ten miał premierę w 2006 roku i trwa 128 minut.
Jest to film który otrzymał na początku tak negatywne recenzje, jak uczucia jego bohaterów po odkryciu tajemniczej asteroidy zagrażającej istnieniu Ziemi. W ostatecznym rozrachunku jednak po prawie 24 latach od premiery produkcja ta zyskała trochę range kultowej, aczkolwiek nie wiem czym to jest spowodowane. Możliwe, że gwiazdorską obsadą, w której znaleźli się między innymi Bruce Willis i Ben Affleck, w końcu kto nie chciałby ich zobaczyć w roli wiertniczych. Czas trwania filmu wynosi 150 minut.
Jest to kolejna produkcja na tej liście z gatunku tych sentymentalnych i to znacznie bardziej niż te wcześniejsze. Jest to film o sile między wymiarowej przyjaźni i tym, że może ona zmieniać wszystko. Opowiada on o pewnym destrukcyjnym obiekcie eksperymentalnym, który po spotkaniu pewnej charakternej mieszkanki Hawajów, zaczyna kwestionować swój cel. Mimo że miał niszczyć, zaczyna bronić. Film ten dał początek przepięknej familijnej serii o miłości, walce o nią i o tym jak tworzyć dobre kontynuacje. Lilo i Stich ukazał się w roku 2002 i trwa 85 minut.