(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
Jedyny reprezentant rodzimej kinematografii, który znalazł się na tej liście, a konkurencję w tym roku miał sporą. Choć na początku jego emisji były drobne wątpliwości, czy poradzi sobie z innymi serialami kryminalnymi które zaczęły się pojawiać jak grzyby po deszczu, pod koniec emicji już nikt ich nie miał. Produkcja HBO rozłożyła przeciwników na łopatki świetnym, spójnym scenariuszem, dobrze zbudowanymi postaciami i klimatem. W końcu czymże byłby ten serial bez pięknych zdjęć Bieszczad, które podkreślała dobrze dobrana muzyka. Zresztą nie tylko góry pięknie tutaj „zagrały”. Obsada jest również wyjątkowo trafiona: Lichota (jako Wiktor Rebrow – zbieg ukrywający się przed światem i swoją przeszłością), Popławska (czyli pani prokurator Iga Dobosz próbująca rozwiązać sprawę masowego mordu) i wreszcie Andrzej Zieliński (grający Markowskiego, który sprawuje piecze nad Watahą). Serial HBO jest idealnym potwierdzeniem tego, że w Polsce można, a nawet trzeba kręcić takie dzieła: intrygujące, dopracowane i zostające w głowie na długo po zakończeniu emisji. (AM)
Wikingowie – sezon 4.
(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
OK, to faktycznie jest najgorszy sezon serialowej sagi o wikingach. Nie ma aż tak dobrych wątków, kilka postaci jest bezpłciowa niczym kartka papieru, do tego jedna z wiodących postaci nas opuszcza, jeszcze inna popada już w autoparodię (w ostatnim przypadku chodzi oczywiście o Lagerthę, która zdaje się być już trzymana na siłę). Nie więc co ukrywać, że to najbardziej newralgiczny moment Wikingów. Nadal jednak to znakomita, klimatyczna podróż po surowym świecie ludzi Północy oraz ich zajadłych przeciwników. Wielowątkowość ostatecznie wychodzi obronną ręką, nadal możemy podziwiać ciekawie skrojone intrygi, genialną muzykę czy świetne wstawki pełne symboliki związanej z nordyckimi wierzeniami. Z kolei wprowadzenie nowego pokolenia może nie odbywa się bezboleśnie, ale widać w nim przynajmniej kilka perspektywicznych punktów – przede wszystkim rewelacyjnie zagrany i napisany Ivar. Nic, tylko oglądać. (SG)
Pozostawieni – sezon 3.
(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
Gdy trzeci sezon okazał się tym ostatnim, niejeden fan miał nietęgą minę. Ale wydaje się jednak, że twórcy jakoś z tego wyszli obronną ręką, dając piękne zwieńczenie tej historii. Ostatecznie wątek główny – tajemnica zniknięcia sporej części społeczeństwa – został zakończony w momencie, który nie powinien nikogo rozczarowań, uniknięto nawet pewnych niezręczności związanych z tak niecodzienną fabułą. Ładnie zwieńczono również związek Nory i Kevina. Generalnie rzecz biorąc, trzecia odsłona trzymała bardzo wysoki poziom, w pewnych miejscach nawet przebijając poprzednie. (SG)
Seria Niefortunnych Zdarzeń – sezon 1.
(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
Czy Neil Patrick Harris przebił Jima Carrey’a w roli demonicznego Hrabiego Olafa? Nie umiem stwierdzić, jednak cały serial bije na głowę kinową wersję ekranizacji słynnej, ponurej serii dla młodzieży autorstwa Daniela Handlera. Losy trójki rodzeństwa Baudelaire to dosłowna seria niefortunnych zdarzeń, jednak serialu nie da się nie lubić. Nieco absurdu, czarnego humoru, zabawnych scen i barwnej scenografii tworzy kawał dobrego serialu. Smaczku dodaje też ciepły, przyjemny dla ucha głos Patricka Warburtona. Polecamy fanom książkowej serii i nie tylko! I czekamy z utęsknieniem na kolejny sezon… (AB)
SMILF – sezon 1.
(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
Ten nowy serial emitowany na kanale Showtime powstał na podstawie filmu krótkometrażowego o tym samym tytule, autorstwa nagradzanej Frankie Shaw. Produkcja została doceniona m.in. na festiwalu Sundance w 2015 roku. Opowiada o dwudziestokilkuletniej Bridgette (Shaw) z Bostonu, która próbuje pogodzić obowiązki młodej, samotnej matki z pragnieniem kariery i związków. Serial pikantny, nietypowy, kolorowy, zabawny i miejscami boleśnie prawdziwy. Ciekawe spojrzenie na życie młodej matki i wciągająca, dobrze zrobiona produkcja. Frankie jak dotąd mogliśmy oglądać na ekranie w roli Mary Jo w serialu komediowym Blue Mountain State, rola Bridgette to jednak zdecydowanie lepszy popis aktorski. SMILF magnetyzuje kolorami, świetną ścieżką dźwiękową, a przede wszystkim piękną, nierozgarnientą główną bohaterką. (AB)
Stranger Things – sezon 2.
(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
Czy muszę tłumaczyć, czemu ta produkcja znalazła się na naszej liście? Myślę, że wystarczyłoby stwierdzenie, że Stranger Things jest idealnym przykładem, jak powinno się robić seriale. Zarówno strona wizualna, scenariusz, muzyka, jak i gra aktorska – wszystko to tworzy spójną całość, którą ogląda się z ogromną przyjemnością. Jednak dla bardziej opornych przygotowałam szersze tłumaczenie, które wyjaśni fenomen tej produkcji. Już pierwszy sezon osiągnął ogromny sukces, zdobywając nie tylko serca widzów, ale również pochwały krytyków, co rzadko się zdarza jednocześnie. Choć trudno w to uwierzyć, kontynuacja jest jeszcze lepsza. Stranger Things 2 nakręcone zostało w stylu Pogromców Duchów. Tym razem nasi bohaterowie muszą sobie poradzić nie z jednym, a z wieloma potworami przybyłymi z równoległego wymiaru. Oznacza to jeszcze więcej tajemnic, akcji, bohaterów i przede wszystkim więcej rozrywki. Oprócz zmiany klimatu drugi sezon może pochwalić się również nowymi aktorami, a także lepszymi efektami specjalnymi. Nad kostiumami i świetnym odwzorowaniem lat 80. zachwycaliśmy się już w przypadku pierwszego sezonu. W „dwójce” do listy pochwał można dołączyć jeszcze peany na temat muzyki. Czy teraz już wszyscy rozumieją? Tego serialu po prostu nie można pominąć! (AM)
Tabu – sezon 1.
(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
Peaky Blinders jeszcze się nie skończyło, ba, szykuje się nowy sezon, a showrunner Steven Knight już zaprezentował swój nowy projekt! Ciężki, mroczny klimat w wiktoriańskiej Anglii, do której powraca James Keziah Delaney (w tej roli fenomenalny Tom Hardy), gdzie zamierza zbudować własne imperium handlowe. Z czasem naszego głównego bohatera zaczynają dopadać duchy przeszłości. Tabu jest ciężkim serialem, który potrzebuje cierpliwości, bo im dalej, tym lepiej. Jedna z ciekawszych pozycji minionego roku! (BS)
Twin Peaks – sezon 3.
(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
Trzeba przyznać, że David Lynch jest słownym człowiekiem. Powiedział, że powróci za 25 lat, a ogłosił to za pośrednictwem Laury Palmer. I swojego słowa dotrzymał, a więc witamy w trzecim sezonie Miasteczka Twin Peaks! Sezonie, który już za bardzo nie przypomina tego miasteczka, jednak to nie znaczy, że jest gorzej. Według mnie, to nawet dobrze, że tak się stało. Tak jak pierwszym dwóm seriom było bliżej klimatem do Blue Velvet, to tutaj jest „chłodniej” jak w Inland Empire, Zagubionej autostradzie czy Głowie do wycierania. Starzy bohaterowie spotykają się z nowymi, Kyle MacLachlan dwoi się i troi w roli Coopera (dosłownie). Dużo by opowiadać o nowym Twin Peaks, ale jedno wiem. David Lynch znów zrobił znowu furorę w telewizji. (BS)
Wielkie kłamstewka – sezon 1.
(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
A oto jeden z prawdziwych hitów. Kolejny z tych tytułów, które swoją wielkość nie przejawiają bynajmniej w mnogości starć i pościgów, a stonowanej, znakomicie napisanej historii. Serial na podstawie powieści Liane Moriarty o tym samym tytule potrafi zaskoczyć niezwykłą wrażliwością i wnikliwością, z jaką odsłania kolejne wątki grupy kobiet z małego miasteczka, których życie zmienia popełniona zbrodnia. Obsada również jest nie do zdarcia, z Nicole Kidman, Reese Witherspoo i Shailene Woodley na czele. To pozycja nie tylko dla kobiet, ale dla każdego, kto lubi zanurzyć się w świetnej fabule. (SG)
Zadzwoń do Saula – sezon 3.
(kliknij i przeczytaj recenzje serialu)
Jeśli oglądaliście Breaking Bad, na pewno pamiętacie charyzmatycznego i świetnie wykreowanego prawnika Waltera White’a, Saula Goodmana. Saul był na tyle dobry, że dostał własny serial i trzeba przyznać, nic złego nie mogło wyniknąć z pracy twórców tak przełomowego serialu, jakim był Breaking Bad. Produkcja opowiada o początkach kariery prawniczej Goodmana, jego trudach i problemach, nie tylko profesjonalnych, ale też rodzinnych. Better Call Saul nie stoi jednak w cieniu swojego poprzednika, jest to świetny seans bez względu na to czy widzieliście losy Waltera White’a, czy nie. Jest to mroczna i wciągająca podróż, którą trzeba zobaczyć. Najnowszy sezon również nie powinien Was rozczarować. (AB)
Zobacz również: Najlepsze filmy 2017!
Ranking przygotowali:
Agnieszka Bar
Agnieszka Makowska
Jędrzej Dudkiewicz
Błażej Siemieniak
Szymon Góraj