Bradl: Cykl II – tom 1 – recenzja komiksu

Dziwnie u nas przedstawia się bohaterów. Dziwnie i naiwnie, bo bez hagiograficznej ekstazy i bezkrytycznej oceny nie potrafimy nawet myśleć o wielkich rodakach. Na razie kult Kazimierza Leskiego nie jest wielki, choć zrobił on wiele dobrego. I jeśli jego sylwetka doczeka się w końcu zasłużonej sławy, to chciałbym, by miała ona wymiar taki, jak w komiksach Oleksickiego i Piątkowskiego. Seria Bradl to wciągająca, świetnie opowiedziana i zilustrowana historia wywiadowcza, pozbawiona popkulturowych bzdur, ale z sensacyjną iskrą. Doczekaliśmy się niejako drugiego sezonu historii, tym razem osadzonego we Francji, gdzie pogoda, język, a nawet okupant są inni.

Strona komiksu Bradl: Cykl II – tom 1

Kazimierz Leski wyrusza do Paryża odważnie – w mundurze niemieckiego generała, eksperta od fortyfikacji, który ostatni czas spędził na terenie Ukrainy. Nie działa już w napiętej konspiracji, a pojawia się na rautach i balach, gdzie obok francuskich elit bawią się niemieccy oficerowie, tym razem nie rzucający się ze szponami na Bradla, a heilujący mu z pokorą. Gra zbyt wysokiego ryzyka? Być może, ale kolejne działania pokazują, że Leski jest znakomity w swej roli. Pojawia się i pewna piękność z Warszawy i szansa na to, by pokazać rodakom Woltera co znaczy prawdziwa praca wywiadowcza i konspiracja.

W przedmowie Sebastian Pawlina wspomina o innym charakterze okupacji ziem zachodnich. Niemiecka buta i okrucieństwo tam i owszem, występowało, ale w ilościach skromnych, nieporównywalnych nawet do terroru w Polsce i na wschodzie kontynentu. I widać to również w treści. Hitlerowcy są jakby bardziej cywilizowani, uśmiechnięci, powiedzą guten tag i danke, gdy trzeba. Takie z nich dobre chłopaki. To pozwala Leskiemu na większą swobodę i odwagę w działaniach. W generalskim mundurze zdobywa nawet szacunek niemieckich oficerów, ale gdzieś niedaleko czai się drapieżny cień…

Strona komiksu Bradl: Cykl II – tom 1

W Bradlu zawsze brakowało mi wyrazistego antagonisty. Pojawiło się co prawda kilku z potencjałem, ale dopiero teraz mamy kogoś z szansą na jego wykorzystanie. Połączenie sztywności Herr Flicka bez komediowych akcentów z ukrytą przebiegłością samego Hansa Landy. Piątkowski na razie nie eksponuje go nadmiernie, ale po kilku kadrach już wiadomo, że ów jegomość będzie prawdziwym wrzodem i solą swej ziemi. Liczę na niebezpośredni pojedynek wywiadowców, gdzie nawet taki as jak Leski będzie musiał się wykazać.

Marek Oleksicki to artysta mogący stawać w szranki z wielkimi nazwiskami komiksu, nie tylko z gatunki szpiegowskiego noir. W tym albumie wyraźnie poprawiła się płynność narracji między różnymi czasami akcji. Bywało, że w poprzednich tomach chwilę musiałem skupić się nad tym, gdzie i kiedy znajduje się obecnie bohater, jeśli nie było jasno to wskazane. Tym razem Paryż, Warszawa czy Anglia to zupełnie inne światy. I wcale nie dlatego, że stężenie nazistów w różnych punktach było odmienne. No i wspomniany potencjalny łotr. Gdybym miał wyobrazić sobie wizerunek przebiegłego Niemca-nazisty, to byłby on właśnie taki. Dobrze też, że autorzy nie zapominają o poprzednich wydarzeniach i retrospekcje są tu klarowne, nie zabierając za dużo czasu bieżącym wydarzeniom.

Strona komiksu Bradl: Cykl II – tom 1

Bradl: Cykl II – tom 1 jest bardziej sensacyjny i kosmopolityczny niż pierwsze tomy historii Kazimierza Leskiego. A wszystko dlatego, że rzecz dzieje się we Francji i nie chodzi mi o to, że Paryż jest lepszy od Warszawy. Miasto Świateł nie oberwało w zęby tak, jak nasza stolica, a jak pisałem wyżej, okupant, zamiast kłaść brudne buciory na stole, grzecznie zdjął je w progu. Nowe rozdanie Bradla to bardziej gra wywiadowcza niż walka z mającym sporą przewagę przeciwnikiem. I cieszę się, że kolejny raz Piątkowski i Oleksicki potrafili pokazać, że Polacy podczas II wojny światowej nie byli wyłącznie ofiarami i męczennikami, a często wręcz przewyższali swoich alianckich towarzyszy broni.


Okładka komiksu Bradl: Cykl II – tom 1

Scenariusz: Tobiasz Piątkowski
Rysunki: Marek Oleksicki
Wydawca: Egmont 2023
Liczba stron: 64
Ocena: 80/100

Dziennikarz, felietonista. Miłośnik klasyki SF, komiksów i muzyki minionych bezpowrotnie dekad.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?