Już sam tytuł oraz okładka gry jawnie sugerują nawiązanie do serii Little Nightmares. In Nightmare wygląda, jakby miał być spadkobiercą klimatu tych gier. Główny bohater to dziecko? Jest. Perspektywa z boku lub z góry? Jest. Potwory starające się dopaść dzieciaka, którym gramy? Są. Proste zagadki środowiskowe? Też są. Łatwo jest zatem wysnuć wniosek, że twórcy wzorowali się tytułami studia Tarsier Studios. Czy tak faktycznie jest? Ciężko stwierdzić. Niemniej jednak w pewnym sensie czuć klimat i pewien niepokój związany z lokacjami, nieznanym i czyhającymi w ciemności stworami. Nie zmienia to jednak faktu, że gra została wyprodukowana przez inne studio. Magicfish Studio może i wzorowało się na serii innego studia, jednak ma parę oryginalnych pomysłów.
Twórcy In Nightmare stawiają bowiem na ilość potworów, a nie na ich jakość. Stwory spotykane w grze często mają podobne modele, zachowania, animacje i raczej tego możemy doświadczyć w tytule. O ile gra wygląda naprawdę ładnie, o tyle niektóre z modeli nie prezentują się wybitnie. Ponownie, powtarzają się one i raczej nie wzbudzają niepokoju, tak jak miało to miejsce przy Little Nightmares. Być może porównywanie tego tytułu do popularnej serii jest krzywdzące, jednak ciężko takich porównań uniknąć. Niemniej jednak tytuł jest w stanie zainteresować nowego gracza. Wygląda ciekawie i brzmi naprawdę dobrze. Poziom trudności jest dość wysoki, a jednak nie na tyle wysoki, aby grą nie mogli zainteresować się niedzielni gracze.
W tym tytule zdecydowanie bardziej zauważyć możemy nacisk położony na przedstawienie fabuły. Pojedyncze notatki czy głosy, które możemy usłyszeć w grze, nakreślają nam z grubsza linię fabularną. Oczywiście nadal zostaje pole do własnej interpretacji historii oraz tego, co spotyka głównego bohatera. Twórcy bowiem jedynie sugerują, w jaki sposób możemy odebrać świat przedstawiony, napotykane stwory czy choćby same zagadki środowiskowe. Oczywiście sam tytuł w pewien sposób sugeruje, co dzieje się w grze, jednak nie jest to nic więcej, jak właśnie sama sugestia. Nie będziemy tu wchodzić w spoilery, ponieważ jest to jeden z tych tytułów, które warto poznać oraz zinterpretować po swojemu.
Innymi słowy In Nightmare jest grą, która od razu budzi skojarzenia z serią Little Nightmares. Nawet jeżeli twórcy nie czerpali inspiracji, możemy zobaczyć tutaj podobny klimat oraz pomysły. Nie oznacza to jednak, że jest to kontynuacja serii, czy jej spin-off. Co prawda fani serii znajdą tu coś dla siebie, jednak na pewno nie jest to to samo, co dostaliśmy od Bandai Namco. Graficznie tytuł prezentuje się naprawdę ładnie, a udźwiękowienie bardzo dobrze buduje klimat, napięcie i zwiększa immersję. dostajemy małe zarysy fabuły, ale i tak mamy miejsce, aby zinterpretować grę po swojemu. Być może lepszym zabiegiem byłoby, aby twórcy postawili na bardziej oryginalny tytuł produkcji. Taki, który nie wzbudzałby skojarzeń z seria Little Nightmares, ponieważ gra sama w sobie jest na tyle dobra, że i tak by sobie poradziła.
Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe