Rozmowę z showrunnerami serialu Fear The Walking Dead poprowadził Tymoteusz Wójcik. Za tłumaczenie odpowiada Karolina Zajączkowska.
Andrew Chambliss: Cóż, myślę że to ciekawe pytanie, ale uważam, że sposób w jaki poprowadziliśmy tę historię i podróże w jakie zabieramy postacie powstaje krok po kroku, co daje nam szansę na dokładne zastanowienie się nad kolejnym krokiem. Odcinki powstają w drodze i miesiąc za miesiącem, ale wydaje nam się, że wszystko wyszło naprawdę dobrze. Więc nie. Myślę że i tak całkiem dobrze dostosowaliśmy i zmieniliśmy sposób prowadzenia tej historii, oczywiście na przestrzeni lat.
Ian Goldberg: Tak, myślę że Andrew wyczerpał temat. Zrobiliśmy ten serial z całą naszą fantastyczną obsadą i producentami, a przede wszystkim należy pamiętać, że robimy go w całości dla naszych fanów. Mamy po prostu nadzieje, że historie które opowiadamy w Fear The Walking Dead zwyczajnie rezonują i przemawiają do nich. Często mamy okazję zobaczyć jak bardzo pasjonują się tymi efektami – czy to przez wywiady, czy spotkania online. Ale wiesz, nie każda historia, nie każdy wątek jaki chcemy zrobić, znaczy i jest odbierany tak samo przez różnych ludzi. Niemożliwym jest zadowolić wszystkich. Ale naszym zadaniem jest po prostu wiernie trwać przy naszym pomyśle, wizji, z nadzieją, że poczuje to tak wiele osób jak to możliwe.
Andrew Chambliss: No cóż, trudno jest wybrać ulubieńców bo najlepszą rzeczą w naszej załodze jest to, że po prostu mamy szczęście pracować z masą prawdziwie utalentowanych aktorów, a każdy z nich wnosi do produkcji coś kompletnie innego. Tak samo z resztą jest z postaciami w które się wcielają. Więc myślę, że największą przyjemnością jest po prostu praca z olbrzymim zespołem pełnym wielu różnych, odmiennych talentów, dzięki którym poznajemy nowe drogi pisania scenariuszy, rozwijania postaci. Uważam, że właśnie ta różnorodność i chemia która łączy te wszystkie inności razem, jest tym na co fani mocno reagują oglądając nasze show. Fear The Walking Dead tworzy z nas prawdziwą rodzinę zarówno z fanami jak i aktorami oraz wszystkimi którzy na to pracują i tu leży cała frajda.
Ian Goldberg: O tak. Po całości.
Andrew Chambliss: No tak, tęosobistość trudno pominąć, jest on w końcu ojcem całego gatunku, tak więc z miejsca pojawił się w naszych głowach. Ale tak naprawdę staramy się ograniczać odniesienia do popkultury dlatego, że historia rozgrywa się w innym miejscu i czasie, niż nasza rzeczywistość. Martwimy się, że niektóre odniesienia do popkultury mogą za bardzo namieszać, stąd te ograniczenia. Ale i tak jest ich kilka w sezonie.
Ian Goldberg: Oczywiście czerpiemy jakieś inspiracje z filmów i telewizji czy komiksów. To wszystko kształtuję przebieg opowieści, jej kierunek. Natomiast ten sezon rozgrywa się zarówno w apokalipsie zombie jak i w apokalipsie nuklearnej. Więc oczywiście wyciągamy rzeczy takie jak wojownicy i wędrowcy w stylu Mad Maxa dla lepszej wizualizacji. Lubimy nadawać tożsamość tym odcinkom, gdy to możliwe, bo jednak większość tego sezonu rozgrywa się w bunkrze pod ziemią. Poruszone są wtedy tematy klaustrofobii, paranoi bo wszystko dzieje się w bardzo małym, hermetycznym środowisku. Tak więc staramy się za bardzo nie cytować klasyków ani podrzucać jakichś banalnych odniesień, gdy to jednak możliwe w odpowiedni sposób to nadajemy serialowi klimat końca świata inspirowany innymi dziełami.
Ian Goldberg: Pandemia uderzyła kiedy byliśmy w trakcie produkcji 6 sezonu. Zamknęli nas na kilka miesięcy, ale na szczęście przestrzegając ścisłych reguł i protokołów wydanych przez AMC aby utrzymać załogę i obsadę w zdrowiu, to mieliśmy szczęście wrócić do pracy i teraz kontynuować siódmy sezon. Covid wprowadził wiele zmian, protokół nie pozwala nam pracować równocześnie z pełną obsadą tak jak mogliśmy wcześniej, przed pandemią, ale Andrew i ja jesteśmy dumni, że udało nam się utrzymać to show na poziomie, który był wcześniej. Oglądając odcinek jeden za drugim nie odczujesz, że ten czy inny był kręcony w czasie pandemii i to napawa nas dumą. To zasługa wszystkich, że udało nam się utrzymać tę jakość na poziomie, której oczekiwali fani mimo wszystkich trudów. Najważniejsze jednak było zachowanie bezpieczeństwa.
– Fear the Walking Dead _ Season 7, Episode 2 – Photo Credit: Lauren “Lo” Smith/AMC
Andrew Chambliss: To chyba byłby teaser otwierający premierę sezonu. Ponieważ był po prostu doskonałym zarysem tego jak zamierzaliśmy poprowadzić temat nuklearnej apokalipsy równocześnie z apokalipsą zombie. To było ekscytujące, zobaczyć te zdjęcia, te koncepty nowego świata jaki stworzyliśmy w tym sezonie. Ten klimat. Nowy, inny, różny od tego co znaliśmy. To było zdecydowanie moim ulubionym momentem.
Ian Goldberg: Chciałem powiedzieć dokładnie to samo.
Ian Goldberg: To trudne pytanie. Mamy tyle postaci, tyle wątków które tworzą ten sezon i czerpiemy przyjemność ze śledzenia ich wszystkich. Jeden z nich, który teraz przychodzi mi na myśl to wątek rekreacji Victora Stranda. Bo szczerze, cała ta jego otoczka i działania, popchnęła zarówno Victora jak i Morgana na dwie oddzielne strony barykady. To jest dopiero coś prawdziwego, coś jak nowe doświadczenie w tym zmienionym świecie i sam temat konfliktu podobny do tych z TWD. Moglibyśmy ulokować ten dreszczyk w każdej postaci, ale u Victora i Morgana w ich konflikcie sprawdza się najlepiej. Jako prawdziwa cegła fundamentalna dla całego siódmego sezonu.
Andrew Chambliss: Dodatkowo – nie chce powiedzieć za dużo, aby nie spoilerować przebiegu jej historii, ale – wątek Alycii Debnam-Carey rozwieje kilka mocnych tajemnic, które miały swój początek w sezonie szóstym, kiedy to widzieliśmy jej postać po raz ostatni. Przez ten czas jej zadaniem była odbudowa świata i kiedy ją zobaczymy, to będzie to odbudowa, transformacja i przemiana, ale nie chwilowa, tylko rozwijająca się przez resztę sezonu. Postać ta zmienia zarówno siebie, jak i świat otaczający. Muszę przyznać że Alycia Debnam-Carey naprawdę zrobiła tu świetną robotę z całą podróżą jej postaci. Nie mogę się doczekać, aż ludzie też to zobaczą.
Andrew Chambliss: Zwykle zaczynamy kreację we własnych pokojach, myśląc w którą stronę popchnąć całą historię. Przykładowo ten sezon zabierze nas w mroczniejsze miejsca. Ale głównie chodzi o to by zobaczyć jak postacie reagują, gdy są przyparte do muru. Kiedy pokazują swoje najciemniejsze strony. Także ten właśnie aspekt jest dla mnie najważniejszym elementem tworzenia tego świata.
Odcinki siódmego sezonu serialu Fear The Walking Dead możecie oglądać na kanale AMC w poniedziałki o 22:00.
Ilustracja wprowadzająca: materiały ogólnodostępne
