Tak jak w poprzednim roku Pixel Heaven odbył się na terenie starej zajezdni autobusowej przy ul. Włościańskiej na warszawskim Marymoncie. Hala na co dzień pełniąca funkcje warsztatowo-serwisowe została podzielona na mniejsze sektory, a „industrialność” wnętrza potęgowała niesamowity klimat, stworzony przez setki jednostek komputerowych, których lata świetności już dawno przebrzmiały.
Na terenie imprezy oczywiście można było odwiedzić stanowiska wystawców, zakupić gadżety, posłuchać wykładów, a co najważniejsze, pograć w gry. Mówiąc gry mam tu na myśli wszystkie możliwości – komputerowe, planszowe, flippery, VR-ki, konsolowe, nowe, stare…
W strefie 8/16 Bit Playzone zostało przygotowanych ponad 100 stanowisk gotowych do grania non-stop. Mówimy tu o takich sprzętach jak ZX Spectrum, Atari, Commodore, Amiga, Amstrad, automaty arcade, flippery, konsole… Większość była uruchomiona na klasycznych telewizorach CRT. Ta przestrzeń była najbardziej oblegana przez najmłodsze pokolenie – prostota i grywalność nadal są atutem.
Do dyspozycji odwiedzających oddano również Strefę Bez Prądu, czyli miejsce rozrywki analogowej. Można było skorzystać z rewelacyjnie wyposażonej wypożyczalni gier i zapoznać się z nowościami sześciu wydawnictw prezentujących gry (Cube Factory of Ideas, Games Workshop, Games Factory, Egmont, Lacerta, Black Monk). Coś dla siebie znaleźli tu również fani gier karcianych, a także komiksów i starych czasopism komputerowych, które można było przejrzeć lub zakupić.
Zorganizowano Strefę Star Wars, w której podziwiać można było kolekcję ręcznie wykonanych modeli postaci, pojazdów czy lokacji występujących w sadze. Znalazły się wśród nich Sokół Milenium, maszyny kroczące AT-AT, pustynna barka Jabby, czy mistrz Yoda (nie było Gwiazdy Śmierci, pozostaje tylko nadzieja, że jest gdzieś w planach). Przy wystawie warto było się zatrzymać chwilę dłużej, ponieważ budowa kolekcji zajęła kilkanaście lat i jest wyjątkowa na skalę światową – świadczy o tym choćby fakt, że część eksponatów opatrzona została autografami aktorów grających w filmach z uniwersum Gwiezdnych Wojen, zdobyły wiele nagród na konkursach modelarskich, pisały o nich polskie i zagraniczne czasopisma oraz brały udział w tworzeniu reklam telewizyjnych.
Gwiezdne Wojny jako element stały w kulturze komputerowej pojawiał się na wielu stoiskach (np. strefa dorosłych fanów klocków Lego), a w pierwszy dzień imprezy miał miejsce specjalny pokaz dokumentu Wojna Gwiazd. Projekt non-profit na temat pojawienia się serii Star Wars w Polsce – od pierwszej oficjalnej zapowiedzi w kraju do ery lat 90-tych. Film pokazuje fenomen gwiezdnej sagi na specyficznym polskim gruncie, m. in. poprzez prezentowanie unikatowych polskich plakatów, figurek, wiadomości w prasie. Unikalnym elementem historii są opowieści fanów, którzy pamiętają tamte wyjątkowe czasy.
Strefa Indie Basement. Tu zatrzymajmy się na chwilę, aby wyjaśnić czym są indyki. Najprościej, są to niezależne gry komputerowe, stworzone bez finansowego wsparcia, przez jednego człowieka lub niewielką liczbę osób. Magazyn Pixel, główny organizator imprezy, promuje niszowych twórców nie tylko na swoich łamach, ale głównie na Pixel Heaven. W ramach Indie Basement co roku na PH odbywa się konkurs na najlepsze gry niezależne – przyznawane są tzw. PIXEL AWARDS. Każdy z wystawców mógł pochwalić się swoim dziełem, a odwiedzający mieli możliwość porozmawiania na temat wystawianych gier i wypróbować ich mechanikę.
W strefie Future Zone udostępniono sprzęt do gier projektowanych w wirtualnej rzeczywistości. Strefa VR, gdzie można było doświadczyć gier (i nie tylko) na pełnej gamie współczesnych zabawek VR/AR cieszyła się ogromnym zainteresowaniem przez cały czas trwania imprezy – przecież każdy chciałby pojeździć, na przykład czołgiem.
Mocnym punktem programu były jak zwykle panele dyskusyjne i prezentacje odbywające się na scenie głównej. Jednym z ciekawszych było spotkanie Aleksego Uchańskiego z Piotrem Gawrysiakiem. Panowie, znani jako Alex i Gawron, pracowali w magazynie Top Secret. W erze poprzedzającej internet, na łamach magazynu prowadzili swego rodzaju społecznościówkę, między innymi odpowiadając na setki listów (!) od wiernych czytelników. Top Secret było pierwszym w Polsce czasopismem poświęconym w całości grom komputerowym. Wydawane od roku 1990, kiedy królowały takie sprzęty jak Commodore 64, Atari, Amstrad, a posiadacz komputera klasy PC był niespotykanym zjawiskiem.
Strefa wykładowa zafundowała nam również nie lada gratkę w postaci świeżego odcinka programu Escape. Program ten w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych emitowała stacja Polonia 1. Niezastąpiony w roli lektora pan Tomasz Knapik przedstawił nam sylwetkę Wiedźmina Geralta, dostarczając wielu okazji do uśmiechu.
Nie sposób jest się nudzić na organizowanych przez Roberta Łapińskiego festiwalach. Pixel Heaven jest nafaszerowany atrakcjami małymi i dużymi. Uczestnik festiwalu ma szansę wkraść się na chwilę w świat polskiego gamedevu. W przyjaznej, ciepłej atmosferze może odczuć, że jest – choćby jako gracz i użytkownik – częścią czegoś wielkiego.
Ilustracja wprowadzenia: materiały własne