#LFF – znamy laureatów londyńskiego festiwalu!

Po jedenastu dniach i ponad dwustu filmach zaprezentowanych londyńskiej publiczności, festiwal w stolicy Wielkiej Brytanii dobiega końca. Poznaliśmy już zdobywców nagród we wszystkich selekcjach konkursowych.

Konkurs główny

certain women 02 Michelle Williams

Najważniejsza nagroda przypadła Kelly Reichardt za Certain Women, dramat ze świetnymi rolami Michelle Williams, Laury Dern, Kristen Stewart i debiutantki Lily Gladstone.

Przewodnicząca jury, Athina Rachel Tsangari, reżyserka nagrodzonego w ubiegłym roku Chevalier, przytoczyła uzasadnienie składu sędziowskiego:

W intensywnym roku dla kina to mistrzowskie mise en scène oraz skromność tego filmu zdeterminowały nasz wybór. Ludzka i przejmująca historia, ukazana ze zdumiewającą wrażliwością i delikatnymi niepodpowiedzeniami, prezentuje izolację, frustrację i samotność w cichym zakątku na peryferiach Ameryki.

Najlepszy debiut

raw 01

Nagroda Sutherlanda, przyznawana pełnometrażowym filmom debiutanckim, trafiła do Julii Ducournau za Raw. Przewodnicząca jury tego konkursu, Sarah Gavron, reżyserka pokazywanego w ubiegłym roku filmu Sufrażetki, powiedziała:

Jest to film, który zszokował i zaskoczył nas w równym stopniu. Podziwialiśmy, w jaki sposób reżyserka zrobiła coś zupełnie nieoczekiwanego z gatunkiem. Doceniliśmy skandaliczność opowiadania historii i radość, z którą rozwijają się kolejne wydarzenia. Pokochaliśmy oryginalność ekranizacji i mroczny, czarny humor, świetną ścieżkę dźwiękową i wyróżniający się język wizualny. I wyraźne, charyzmatyczne aktorstwo kobiety w centrum filmu jest równie unikalne, co niepokojące i sprawi, że dosłownie omdlejecie z wrażenia.

Specjalnym wyróżnieniem uhonorowano francuski dramat Divines w reżyserii Udy Benyamini, głównie za nieprzeciętne aktorstwo (Oulaya Amamra) oraz energię i szczerość.

Najlepszy dokument

starless dreams 01

Nagroda Griersona, przypadająca najlepszemu dokumentowi, trafiła do Starless Dreams w reżyserii Mehrdada Oskouei’a. Ten irański weteran przygląda się młodym dziewczynom w zakładzie poprawczym. Przewodnicząca jury tego konkursu, Louise Osmond, powiedziała:

Opis sugeruje eksplorację mrocznego świata z uszkodzonymi młodymi ludźmi. Ten film jest tego przeciwieństwem. Obraz zabrał nas do świata, o którym żadne z nas nie miało pojęcie – dzieci ulicy, złodziejki, córki uzależnionych od heroiny w Iranie – i pokazał miejsce pełne humoru, życia i ducha. (…) Prawdziwą ironią tego film jest to, że w poprawczaku, otoczone podobnymi do siebie ludźmi, owe dziewczyny w końcu znajdują rodzinę i dom; obawiamy się co będzie, kiedy zostaną wypuszczone i wrócą na łono prawdziwych rodzin. To film, który zostaje z widzem na długi czas.

Pozostałe nagrody

Nagroda za Najlepszy film krótkometrażowy trafiła do produkcji 9 Days – From My Window In Aleppo, której twórcami są Issa Touma, Thomas Vroege and Floor van de Muelen.

Steve McQueen przyjmuje BFI Fellowship z rąk Michaela Fassbendera / Fot: John Phillips, Getty Images dla BFI

Jak dowiedzieliśmy się już przed rozpoczęciem festiwalu, prestiżowy tytuł BFI Fellowship trafił w ręce reżysera Steve’a McQueena (Głód, Wstyd, Zniewolony). Nagrodę wręczył mu jego stały współpracownik, aktor Michael Fassbender.

Ilustracja wprowadzenia: Julia Ducournau (w środku) z Nagrodą Sutherlanda za debiutancki Raw z prezydentem jury Sarah Gavron (po lewej) i wręczającą nagrodę Romolą Garai / Fot: Gareth Cattermole, Getty Images dla BFI

Redaktor

Dziennikarz filmowy i kulturalny, miłośnik kina i festiwali filmowych, obecnie mieszka w Londynie. Autor bloga "Film jak sen".

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?