Dochodzimy do pierwszej piątki, jeśli chodzi o najbardziej brutalne filmy – i tutaj już jest nieco klasyki. Film jest mrocznym dramatem gatunku… w formie dokumentu. „Cannibal Holocaust” (znany też pod tytułem „Green Inferno”) został podzielony na dwie części: w pierwszej akcja rozgrywa się w amazońskiej dżungli, gdzie ekipa żołnierzy (ratowników) poszukuje zaginionej ekspedycji filmowców, która udała się w celu zrealizowania dokumentu o życiu kanibali. W drugiej części akcja przenosi się do Nowego Jorku, a dokładnie do studia filmowego, gdzie oglądane są szokujące taśmy odnalezione w dżungli przez ekipę ratowników. Taśmy przedstawiają wyprawę trójki filmowców badających obyczaje kanibali, do momentu aż zostają przez nich zaatakowani i żywcem zjedzeni. Z wyprawy już nikt nie powrócił…
Film nie posiada normalnej, liniowej akcji. Jest złożony ze scen nieukładających się w logiczną całość. Opowiada o grupie zwyrodnialców, którzy nagrywają swoje „wyczyny”. Częste sceny znęcania, bicia i wymiotowania na ofiary. Pojawiają się również motywy związane z załatwianiem potrzeb fizjologicznych i konsumpcją jej efektów…
Są brutalne filmy, są także swojego rodzaju przodownicy brutalności. Ten klasyk po prostu musiał się znaleźć na liście. Akcja filmu rozgrywa się we Włoszech na przełomie 1944-45. W willi mieszka czterech szlachetnie urodzonych panów: sędzia, biskup, książe i bankier, a ich towarzyszkami są cztery rozwiązłe kobiety. Ludzie ci dobierają sobie ofiary do orgii, wśród miejscowej ludności. Porywają ośmioro młodych chłopców i dziewcząt. Dla młodych, niewinnych ludzi zaczynają się dni przepełnione seksualnym poniżaniem, perwersją i sadyzmem.
Grupa mężczyzn porywa kobietę, która od tego momentu będzie służyć im jako królik doświadczalny do sprawdzenia ludzkiej odporności na tortury fizyczne i psychiczne. Film podzielony jest na nastepujące części: Uderzenie, Kopnięcie, Pazur, Nieświadomość, Dźwięk, Skóra, Płomienie, Robak, Jelita oraz Igła. W każdej z nich zapoznajemy się sadystycznymi praktykami porywaczy, a także możemy obserwować reakcję ofiary na ból i poniżenie. Oczywiście zrobili to Japończycy.
Japonia w jedenaście lat po odrzuceniu w 1925 roku przyjęcia genewskich warunków odnośnie broni chemicznej, tworzy oddział 731. Oficjalnie jest to jednostka odpowiedzialna za oczyszczanie wody. Jednak prawda o działalności kompleksu jest zupełnie inna. Przeprowadzane są w niej okrutne eksperymenty na chińskich jeńcach i cywilach w celu tworzenia broni chemicznej. Oglądając ten film należy pamiętać, że przedstawione w nim wydarzenia działy się naprawdę.