(miejsca 5-1)
Prawdziwi fani gatunku tym filmem powinni być zachwyceni, gdyż obraz w reżyserii Jamesa Wana uwodzi na każdym kroku. Jest to ciekawy i zaskakujący horror, który powinien być wymieniany zaraz obok Egzorcysty czy Ducha. Film zaczyna się typowo, czyli mamy młode małżeństwo z trojgiem dzieci, które wprowadza się do nowego, wymarzonego domu. Jednak radość nie trwa długo. W domu zaczynają się dziać dziwne, niewytłumaczalne zjawiska, a gdy życie jednego z ich synów jest zagrożone, zdesperowani rodzice zaczynają szukać pomocy wśród ekspertów zjawisk paranormalnych. Jednak niech was ten szablonowy opis nie zmyli. Film jest pełen ciekawych zwrotów akcji, świeżych pomysłów i potrafi nie raz przytrzymać widza w napięciu, aby po chwili nieźle go przestraszyć. Fani Ducha z 1982 roku powinni być wniebowzięci.
To oryginalny horror, z niepowtarzalnym klimatem i atmosferą, który potrafi nieźle wciągnąć, a zarazem przerazić. Film opowiada o 19-letniej Jay, która decyduje się na seks z chłopakiem, z którym od niedawna się spotyka. Poprzez stosunek chłopak przekazuje jej klątwę. Od tej pory dziewczynę będzie prześladować tajemnicza istota, która potrafi zmieniać swój wygląd i wtapiać się w tłum, aby niepostrzeżenie zbliżyć się do ofiary i ją zabić. Jedynym sposobem na pozbycie się klątwy jest przekazanie jej dalej w ten sam sposób, który go otrzymała. Produkcja swoją budową przypomina inne filmy, lecz zachowuje swój oryginalny smak. Co więcej, reżyser wie jak przestraszyć, a świetna muzyka, towarzysząca widzowi w czasie seansu dodatkowo potęguje emocje.
Film opowiada o grupce znajomych, którzy próbują pomóc koleżance w walce z uzależnieniem od narkotyków. W tym celu wybierają się na weekend do opuszczonego domku w głębi lasu. Na miejscu znajdują dziwną, tajemniczą księgę oprawioną w ludzką skórę. Nie mogąc oprzeć się pokusie, odczytują jej tekst i uwalniają żądnego krwi demona. W ten sposób sielankowy weekend zmienia się w prawdziwy, pełny krwi koszmar. Fani oryginału powinni być usatysfakcjonowani z odświeżonej wersji kultowego już filmu Sama Raimiego z 1981 roku. Zachowany jest tylko ogólny zarys fabuły oraz charakterystyczne motywy oryginału, dzięki czemu pomimo niektórych zmian, film zachowuje swój unikalny charakter. W przeciwieństwie do oryginału nie ma tu czarnego humoru i ketchupu, lecz budzi grozę i przepełniony jest lejącą się strumieniami niezwykle realistyczną krwią, a charakteryzacja jest naprawdę na wysokim poziomie.
Film grozy, który opowiada jedną z licznych spraw prowadzonych przez znanych na całym świecie badaczy zjawisk paranormalnych – Eda i Lorraine Warrenów. W latach 70. szczęśliwe małżeństwo przeprowadza się z córkami do położonego na wsi domu. Nowi domownicy szybko przekonują się, że nie są sami. W domu dochodzi do dziwnych, niewytłumaczalnych zjawisk, a gdy zaczynają przybierać na sile i stają się coraz bardziej niebezpieczne, małżeństwo prosi o pomoc specjalistów. James Wan wie jak utrzymać napięcie i nie raz porządnie wystraszyć widzów. Nawiedzenie zostaje ukazane z dwóch różnych perspektyw – nękanej rodziny i państwa Warren, dzięki czemu film nabiera nowego, ciekawego wymiaru.
Druga część Obecności trzyma poziom jedynki. Pełno w nim strasznych scen, które na długo utkwią w waszej pamięci. Tym razem James Wan przedstawia nam najlepiej udokumentowany przypadek obecności zjawisk paranormalnych. Małżeństwo Warren wybierają się do Londynu aby pomóc dziewczynce, opętanej przez demona. Najbardziej cieszy tu wyjątkowy zwrot akcji, który zaskoczy nawet najbardziej podejrzliwego widza, a przedstawione wydarzenia są tak ukazane, że widz sam zaczyna kwestionować prawdziwość opętania. Po tym seansie będziecie z wypiekami na twarzy wyczekiwać kolejnej ekranizacji tajemniczych spraw, które były prowadzone przez Warrenów. Pozycja dla fanów horrorów opartych na faktach!
Sprawdź także:
Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu Obecność 2