najlepsze horrory ranking
najlepsze horrory ranking

Najlepsze horrory w historii! Ranking filmów grozy | TOP 50

Najlepsze horrory w historii – Strona 5

Pozwól mi wejść (2010)

Następny film w rankingu prezentującym najlepsze horrory to Pozwól mi wejść. Ta wyjątkowa, onieśmielająca i solidnie wykonana produkcja jest bardzo mało znana w Polsce, mimo bycia jednym z najlepszych horrorów ostatniej dekady. Jest on prawdziwym zastrzykiem świeżej krwi do anemicznych filmów o wampirach,  który zachwyca swoją niepowtarzalnością i odwagą. W filmie 12-letni chłopak zaprzyjaźnia się z tajemniczą dziewczynką, której pojawienie się w mieście towarzyszą tajemnicze morderstwa w okolicy. (PLD)


Psychoza (1960)

Prawdopodobnie najsłynniejszy film od niekwestionowanego króla suspensu. Geniusz Hitchocka objawia się już na początku, kiedy bawi się z oczekiwaniami widza i ostatecznie wyprowadza go w pole. Jak? Ano pierwsze pół godziny to wszak gorliwie budowana ekspozycja i wątek kryminalny, który po jakimś czasie zostaje brutalnie przerwany.  Hitchock zresztą przez cały niemal seans niezwykle sprawnie żongluje gatunkami. Jest romans, jest kryminał detektywistyczny i oczywiście klimatyczny dreszczowiec. Psychoza to również istna kopalnia ujęć, motywów i scen które już trwale zapisały się w hisotrii kina. I nie chodzi tylko o scenę zabójstwa pod prysznicem (oraz towarzyszący jej motyw muzyczny). To też słynne ujęcie na dom na wzgórzu, matka Normana Batesa w oknie i zabójstwo filmowane w rzucie z góry. Ilość nawiązań, powieleń, które nastąpiły potem jest po prostu niezliczona. (JL)


Rec (2007)

No i trzeba było Hiszpanów, żeby ze znanej „reportażowej” formuły wypromowanej przez Blair Witch Project wykrzesać coś interesującego. Co więcej, moim skromnym zdaniem, Rec jednak przewyższa słynnego amerykańskiego poprzednika. Film nie mógł już podpierać się tak cwaną kampanią reklamową, więc siłą rzeczy postawiono na bardziej „filmowe” aspekty. To co rzuca się od samego niemal początku to tempo. W Recu akcja pędzi na łeb na szyję. Ekspozycja zajmuje tylko tyle ekranowego czasuna, ile jest to konieczne aby zaprzyjaźnić się z bohaterami. Kiedy wszyscy lądują w zarażonej kamienicy, nie ma już miejsca na nieistotne rozterki. To już czysta walka o przetrwanie, dezorientacja i próba rozwikłania tajemnicy. W Recu nikt nie próbuje wymyślać prochu na nowo. To po prostu świetnie wyreżyserowany i mądrze poprowadzony film. Ale po latach posuchy to wystarczyło aby podbić serca fanów grozy. Czy można się do czegoś przyczepić? Można. Rec wywołał niestety falę amerykańskich gniotków „found footage”, które zalewały potem kina przez niemal dekadę. Ale to nie odbiera mu należnego miejsca na Olimpie kina grozy i w naszym rankingu przedstawiającym najlepsze horrory. (JL)


Shutter-Widmo (2004)

Horror duetu Wongpoom-Sukdapisit to przypadek podobny do Obecności. Azjatycki film stawia na walor rozrywkowy i swoją główną ambicją uczynił wprawienie widza w stan przerażenia i udaje mu się to w stu procentach. Fabuła zawiera klasyczne elementy dalekowschodnich ghost-story, lecz jego realizacja sprawia, że jest jednym z najbardziej mrożących krew w żyłach filmów (i jednym z najczęściej cytowanych), po którym miłośnicy robienia zdjęć rzucą swoje aparaty w kąt, byle nie uchwycić na nim charakterystycznej białej smugi. Pozycja, która śmiało może trafiać na listy prezentujące najlepsze i najstraszniejsze horrory wszechczasów. (KS)


Suspiria/Odgłosy (1977)

Jedno ze szczytowych osiągnięć włoskiej szkoły horroru giallo. Jak niemal każdy horror z czterdziestką na karku, Odgłosy raczej nikomu włosów na głowie nie zjeżą. Ale przecież takie filmy przecież, nie ogląda się dla strachu, a dla klimatu. Na szczęście ten ostatni ani trochę nie stracił ze swojej siły, a kurz który osadził się na obrazie Dario Argento tylko przydaje mu vintage uroku. Już od początku, kiedy to w nasze uszy wwierca się chwytliwy i zarazem niepokojący muzyczny motyw zespołu Goblin, wiemy że atmosfera będzie gęsta. W Odgłosach niemal wszystko, łącznie z uproszczoną fabułą, jest podporządkowane reżyserskiej wizji. Tak jest chociażby z umieszczeniem akcji w szkole baletnic, w której ciało pedagogiczne można uznać za nieco ekscentryczne. Argento mistrzowsko operuje również scenografią, światłem i zdjęciami. Przez niemal cały czas królują mocne odcienie czerwieni i niebieskiego, które budują niezwykle sugestywną ekranową rzeczywistości. Na tyle sugestywną, że prawdopodobnie sam David Lynch inspirował się nią tworząc swoje kreacje w Blue Velvet czy Mulholland Drive.  (JL)


Szósty zmysł (1999)

Może nie do końca horror, ale ponurą atmosferę i napięcie można śmiało podciągnąć pod ten gatunek. Historia chłopca (Haley Joel Osment, gdzie jesteś?!), który twierdzi, że potrafi komunikować się z duchami osób, które nie wiedzą, że umarły i psychologa dziecięcego (Bruce Willis), który stara się pomóc chłopcu to pozycja obowiązkowa dla każdego fana klimatycznych filmów. No i TEN twist fabularny, który do dziś stanowi naczelny oręż w rękach miłośników spoilerów, tuż obok „Leo ginie na Titanicu” i „Jezus ginie i zmartwychwstaje”.  (PP)


Teksańska masakra piłą mechaniczną (1974)

Mógłbym napisać, o czym jest ten film grozy, jednak mam wrażenie że sam tytuł wystarczy. Jest to prawdziwy klasyk amerykańskiego kina, którego niepowtarzalne szaleństwo i tempo liczni reżyserowie próbowali odtworzyć, lecz nikomu się nie udało. Film nie pozwala widzom nawet na moment poczuć się bezpiecznie za sprawą Leatherface’a – inspirowanego na prawdziwej osobie psychopaty, goniącego nastolatków z narzędziem do ścinania drzew i ludzkich głów. Produkcja niezwykle oryginalna, obrzydliwa, ciesząca i nie do zapomnienia. Żaden szanujący się ranking przedstawiający najlepsze horrory wszechczasów nie może się bez tej produkcji obyć. (PLD)


Uciekaj! (2017)

Chyba najmłodsza pozycja w naszym rankingu prezentującym najlepsze horrory i filmy grozy, lecz nie znaczy to, że najgorsza. Ten amerykański film w reżyserii znanego głównie z komediowych występów Jordana Peele’a w mgnieniu oka podbił serca widzów na całym świecie, głównie chwalących nie tylko umiejętne połączenie różnych filmowych gatunków, a przede wszystkim komentarz społeczny, który ten film oferuje. Jest to naprawdę oryginalny i niepowtarzalny horror z masą czarnego humoru i zaskakującą historią, warto zobaczyć! (PLD)


Upiorna noc Halloween (2007)

Nie tylko pewniak na liście, gdzie przedstawia się najlepsze horrory, ale i świetny film grozy na Halloweenową noc. Produkcja przedstawia cztery luźno ze sobą połączone opowieści, które rozgrywają się w małym miasteczku w czasie tytułowego święta. Mamy seryjnego mordercę, grupę dzieci, którzy odkrywają mroczną tajemnicę miasta, kobietę śledzoną przez tajemniczego mężczyznę oraz staruszka, którego odwiedza upiornie ubrane dziecko zbierające słodycze. Mimo, że film powiela pewne konwencje i się nimi bawi scneariusz jest ciekawy i oryginalny. Posiada czarny humor, nawiązania do klasyków, a wykreowana przez reżysera mroczna atmosfera w filmie chwyci za serce niejednego miłośnika kina grozy. (AC)


Wzgórza mają oczy (2006)

Remake filmu Wesa Cravena z 1977 roku, do którego z ogromnym szacunkiem podchodzi Alexandre Aja. Produkcja opowiada historię rodziny Carterów, która wybrała się na wycieczkę po USA i w Nowym Meksyku pada ofiarą zmutowanych kanibali. W przeciwieństwie do oryginału mamy tu lepiej rozbudowane tło i dłuższe starcia rodziny z napastnikami, czyli to, co niektórym widzom mogło brakować w pierwowzorze. Jest obrzydliwy, przerażający, szokujący. Mamy krwistą dawkę scen gore, brutalne ataki, które na długo zapadną w pamięci, oraz satysfakcjonujący koniec dzięki umiejętnemu zbudowaniu przez reżysera napięcia, oraz motywów działania postaci. To zdecydowanie nie jest film dla ludzi o słabych nerwach. Obowiązek dla każdego miłośnika kina chcącego zaliczyć najlepsze horrory w historii. (AC)


Ranking „Najlepsze horrory i filmy grozy w historii” sporządzili:

Aleksandra Czekaj

Konrad Stawiński

Jakub Liszewski

Piotr Pocztarek

Piotr Le Dang

Wstępem opatrzył:

Szymon Góraj

Redaktor

Miłośniczka kina nowej przygody, komedii i filmów gangsterskich. Zakochana w miłosnej trylogii Linklatera, La La Land, Ostatnim Mohikaninie, Szklanej pułapce i Drive. Najlepsze seriale? Przyjaciele, Młody Papież, The Wire, Buffy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

chuje! nie ma 50 horrorów!

Ktoś pisze:

Brawo ty.

fajny pisze:

W tym roku było kilka fajnych premier, np. świeżutki „Doktor Sen”, czy też „Midsommar. W biały dzień”. Z nieco starszych polecam „Uciekaj”.

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?