Iniemamocni (2004), reż. Brad Bird
Trudno tu zacząć inaczej. 13 lat czekania… Znaczy, do premiery wciąż trochę zostało, ale w końcu (!) mamy jakieś szczególy na temat sequela Iniemamocnych. Mój entuzjazm z tym związany, powinien wam już zakomunikować, jak jakościową produkcją musi być ten tytuł. Poza świetną animacją, to także jeden z lepszych filmów z superbohaterami, spokojnie przebijający każdą część Kapitana Ameryki czy innego Iron-Mana. Świetnie zarysowane postacie, nietuzinkowy humor i wspaniałe wykonanie – czyli Pixar w swojej najlepszej formie! (KW)
Kopciuszek (1950), reż. Clyde Geronimi, Wilfred Jackson, Hamilton Luske
Choć Kopciuszek nie należy do moich ulubionych filmów z wytwórni spod znaku Myszki Miki, to jednak legenda i kultowość tej animacji wymusza znalezienie się jej w naszym zestawieniu. Osierocona dziewczyna jest wykorzystywana przez macochę i jej dwie córki do ciężkich prac w domu. W pewnym momencie jej sytuacja odmienia się, kiedy spotyka wróżkę, z pomocą której udaje się na królewski bal, gdzie poznaje młodego księcia. Podczas seansu, czas umilają perypetię myszy z kotem Lucyferem, lecz i tak nic nie przebije momentu, w którym Kopciuszek doznaje lekkiego „odlotu” podczas mycia podłogi. (BS)
Księga Dżungli (1967), reż. Wolfgang Reitherman
Historia o małym chłopcu porzuconym w dżungli, który wychował się wśród zwierząt ma wielbicieli na całym świecie. Rezolutny Mowgli, sympatyczny Baloo, czy tajemnicza Kaa to ulubieni bohaterowie wielu pokoleń. FIlm obfituje w przyjemny humor, wartką akcję i świetne piosenki, które nuci się potem przez cały dzień. Ten wspaniały film z 1967 (!) roku doczekał się niedawno swojego filmowego odpowiednika (w którym głos podkładali między innymi Scarlett Johansson, Bill Murray czy Ben Kingsley). Film okazał się całkiem niezły, jednak to oryginał skradł nasze serca. (AB)
Kraina Lodu (2013), reż. Jennifer Lee, Chris Buck
Kraina Lodu ma chyba tylu samo zwolenników, co hejterów (liczba tych drugich mogła znacznie wzrosnąć po ostatnim krótkometrażowym filmiku z Olafem), przy czym ja zdecydowanie należę do miłośników tej animacji. Disney po okropnym zastoju i w zasadzie blamażu, jakim były lata 2004-2008, zaczął w końcu wracać do formy i przeżywać, jak niektórzy to nazywają, II Renesans Disneya (pierwszy przypada na lata 1989-1999) dzięki takim bajkom jak Księżniczka i Żaba oraz Zaplątani. Frozen przypieczętowała jak dla mnie pozycję studia na szczycie w dziedzinie animacji. Przygody Elsy, Olafa i spółki zawierają wszystko to, za co kochamy animacje Disneya – świetne postaci, humor oraz muzykę. (KW)
Królewna Śnieżka i 7 krasnoludkow (1937), reż. David Hand, Wilfred Jackson, Larry Morey, Ben Sharpsteen, William Cottrell, Perce Pearce
To nie tylko pierwsza pełnometrażowa animacja Disneya – to pierwszy udźwiękowiony, długometrażowy film animowany w kolorze w ogóle. Analitycy spodziewali się rychłego bankructwa studia – dziś Disney jest prawdopodobnie największą firmą na świecie, a na pewno w Hollywood. Walt Disney otrzymał on honorowego Oscara w formie jednej dużej statuetki i siedmiu mniejszych, a Śnieżka i jej sukces kasowy pozwoliły Disneyowi na tworzenie kolejnych animacji. Reszta jest historią. (KW)
Król Lew (1994), reż. Rob Minkoff, Roger Allers
Król może być tylko jeden. Znacie, prawda? Hakuna Matata, Krąg Życia, „Pamiętaj kim jesteś”. I, oczywiście, Skaza, najlepszy czarny charakter w animacjach Disneya, a może i nie tylko Disneya. Lion King to przykład, że animacje mogą sobą prezentować naprawdę głębokie, dojrzałe historie; historie uniwersalne, dopasowane do właściwie każdego pokolenia. Król Lew zwyciężył masę nagród (m.in. dwa Oscary i trzy Złote Globy), doczekał się dwóch zaskakująco udanych kontynuacji, serialu animowanego (o którym lepiej nie wspominać), a już niedługo dostaniemy jego aktorską wersję, tę na wzór remake’u Księgi Dżungli. Czy będzie to zbeszczeszczenie legendy – to się okaże. (KW)
Lilo i Stitch (2002), reż. Chris Sanders, Dean DeBlois
Bohaterami tego pięknego filmu są mała dziewczynka, Lilo i jej zwierzątko domowe, czyli przybysz z kosmosu – Stitch. Razem przeżywają niebezpieczne przygody na jednej z hawajskich wysp. Oprócz ciepłego klimatu Hawajów w filmie znajdziecie też świetną muzykę, wciągającą przygodę i kilka bardzo istotnych życiowych prawd. Lilo i Stitch uczą najmłodszych (i przypominają dorosłym), że najważniejsza jest rodzina, ta prawdziwa i ta nabyta. Piękny i wzruszający film dla każdego. (AB)
Mała Syrenka (1989), reż. John Musker, Ron Clements
Zdobywczyni dwóch Oscarów i dwóch Złotych Globów w muzycznych kategoriach. Mała Syrenka dla wielu dziewczynek stała się niemal symbolem buntu i sięgania po marzenia. Ariel ratując księcia, zakochuje się w nim. Jedynym sposobem, aby znowu go zobaczyć jest wyjście na suchy ląd. Jednak, aby tak się stało musi oddać w zamian najcenniejszy dar – swój głos. Zapewniam Was, że jako dorośli może docenicie tę animację jeszcze bardziej. Pogodniejsza adaptacja słynnej baśni Andersena. (MD)
Mój Brat Niedźwiedź (2003), reż. Aaron Blaise, Robert Walker
Nie ma dużo filmów i animacji, na których dorosły mężczyzna może uronić łzę wzruszenia. Historia ukazana w Brother Bear do nich jak najbardziej należy. Bezsprzecznie inteligentna, mądra oraz zabawna produkcja, która doczekała się całkiem udanego sequela, co – chyba przyznamy – nie jest takie oczywiste w świecie bajek. Niestety, nie zwyciężyła Oscara, ale konkurencja w tamtym roku była piekielnie mocna; Trio z Belleville również musiało się pogodzić z porażką, a statuetka koniec końców wylądowała u Gdzie jest Nemo?. (KW)
Mulan (1998), reż. Barry Cook, Tony Bancroft
Oparta na chińskiej legendzie historia o odważnej dziewczynie, która porzuca dom rodzinny i przebiera się za mężczyznę, żeby wstąpić do armii na miejsce swojego schorowanego ojca. Duchy przodków, chcąc jej pomóc, przez pomyłkę przysyłają jej na pomoc małego smoka, Mushu. Historia Mulan pełna jest doskonałych dialogów, w których przoduje pewny siebie smok (którego wspaniale dubbinguje Jerzy Stuhr), zabawnych zwrotów akcji i niezapomnianych piosenek. Świetna historia o bohaterstwie, przyjaźni i determinacji, która obowiązkowo musiała znaleźć się na czele naszego zestawienia. (AB)
Szczerze? Ciekawą lista może coś wybiorę… Bardzo się przyda, ponieważ gdy ją przeglądałam odkryłam ile bajek Disneya / Pixara już obejrzałam… Są też na tej liście jedne z moich ulubionych animacji Disneya, pokroju Zaplątani czy Zwierzogród ; )