Podobna konwencja, inna sytuacja głównego bohatera. Matt Bomer wciela się w jednego z najlepszych kanciarzy na świecie. Ale nawet tacy jak on czasem po prostu wpadną. Aby odpracować wyrok, zgadza się pomagać FBI w ściganiu swoich kolegów po fachu. Podobnie jak w Lupinie, mamy tu do czynienia ze sprawną, luźną sensacyjną historią.
Idziemy w nieco inne rejony, ale w dalszym ciągu to pełną gębą kryminał przypominający serial Lupin. Timothy Hutton prowadzi nas przez fabułę jako będący po przejściach detektyw śledzący przestępstwa ubezpieczeniowe. Mając u boku zespół złożony z m.in. złodziejki, hakera i eksperta od sztuk walki, formuje drużynę zwalczającą nieuczciwe międzynarodowe korporacje.
Jedna z dwóch uwspółcześnionych wariacji przygód postaci stworzonej przez Arthura Conana Doyle’a i dla wielu zdecydowanie najlepsza. Benedict Cumberbatch jako Sherlock Holmes i Martin Freeman w roli Watsona tworzą na nowo dynamikę najsłynniejszego tandemu detektywistycznego w historii. Jeżeli jakimś sposobem ta historia Was ominęła, nadrabiajcie czym prędzej!
Kolejną wariacją jest duet, w którym Watson jest grany przez… Lucy Liu. I trzeba przyznać, że wraz z Johnnym Lee Millerem tworzy całkiem niezłą parę detektywów, a historia jest poprowadzona sprawnie i dosyć oryginalnie na tle reszty. Podobnie jak Lupin, bawi się różnymi konwencjami, przenosząc je zupełnie przerobione na współczesny grunt.
Ostatni w naszym zestawieniu serial podobny do Lupina to najbardziej zakręcony napad na bank i bodaj najpopularniejszy hiszpańskojęzyczny serial w historii po prostu musiał się tutaj znaleźć. Nie ma może takiej klasy i inteligentnego humoru jak Sherlock, ani uroku – jak Białe kołnierzyki – jednak zdecydowanie nadaje się do binge’owania w zimowe popołudnia dla fanów pokręconej kryminalnej intrygi z mocnymi zwrotami akcji. I na tej pozycji kończymy listę przedstawiającą seriale podobne do Lupin.