TOP 10 – Najlepsze filmy Juliusza Machulskiego
Twórczość Juliusza Machulskiego ma swoich zagorzałych fanów, ale też przeciwników. Reżyser na przestrzeni ponad czterdziestu lat dorobił się dość pokaźnej liczby filmów, a co za tym idzie zdobył 13 prestiżowych nagród. Jego reżyserska kariera ruszyła od Vabanku. Taki debiut zapowiadał duży przełom w Polskiej kinematografii. Chyba każdy Polak zna Machulskiego i jest w stanie wymienić chociaż trzy jego filmy. “Machulski to ten od Kilera?” możemy często usłyszeć, ale Machulski to nie tylko Kiler i Vabank, reżyser ma na swoim koncie też inne filmy. Ciekawi? Zapraszam więc serdecznie na moje TOP 10 filmów Juliusza Machulskiego. Każdy z nich jest bowiem godny polecenia.
10. Szwadron (1992)
Jeden z nielicznych filmów Machulskiego, który nie jest komedią. Akcja filmu rozgrywa się na ziemiach zaboru rosyjskiego. Tam poznajemy barona Fiodora Jeremina, który po rozstaniu z dziewczyną decyduje się zasilić szwadron dragonów. Gdy wybucha polskie powstanie młody mężczyzna zgłasza się do jego stłumienia z myślą, że pokona Polaków i bezproblemowo otrzyma stopień oficera i sławę, która za tym idzie. Jednak wcale to nie będzie takie łatwe jak sobie wyobrażał. Tym filmem Machulski ukazał, że zna się na reżyserowaniu filmów jak mało kto, a zaszufladkowanie go do reżyserów komediowych jest niewłaściwe, ba, karygodne. Bardzo dobry film, ale słabo kojarzony z nazwiskiem reżysera.
9. Pieniądze to nie wszystko (2001)
W Pieniądze to nie wszystko Machulski pokazuje realia Polskiej wsi, gdzie roi się od bezrobotnych fanów tanich trunków alkoholowych. Wszystko zmienia się, gdy porywają biznesmena Tomasza Adamczyka, którego rodzina nie chce spłacić. Pozostaje więc tylko samo wykupienie się, które nie jest proste w momencie, gdy żona czyści konto bankowe. Adamczyk decyduje się założyć zakład produkcji taniego wina, jednocześnie obmyślając plan ucieczki. Wspaniała kreacja Stanisławy Celińskiej i Marka Kondrata, którzy doskonale odnaleźli się w tym filmie, dodają uroku, a ich gra aktorska jest w stanie przenieść nas w inne realia. Film jest dobry, śmieszny, ale spotkał się z dużą krytyką, głównie mieszkańców wsi. Jeśli mówimy o komedii, to dla mnie ten film całkowicie spełnia wymagania.
8. Deja vu (1989)
John Polack czyli Polak i płatny morderca w jednym. Na zlecenie mafii musi udać się do Odessy, aby pozbyć się zdrajcy, który przemyca samogon. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy główny bohater wplątuje się w zamieszanie dotyczące pasażerów na linii Chicago – Odessa i nijako zostaje zmuszony do udziału w świętowaniu, ale na tym się nie skończy. W związku z wydarzeniami Pollock traci pamięć. Zabawna, groteskowa komedia kryminalna z duża ilością wątków i śmiechu. Dobrą zabawę, jak zazwyczaj u Machulskiego, zapewniła kreacja Jerzego Stuhra, dzięki któremu uśmiech z twarzy nie schodził przez cały film. Chociaż dużym minusem w tej polskiej produkcji może być duża ilość dialogów po rosyjsku i angielsku.
7. Kilerów 2-óch (1999)
Jurek Kiler nie ma już nic wspólnego z wielkimi zbrodniami, które były mu przypisywane. Po pokonaniu Lipskiego i Siary mężczyzna przejmuje kontener pieniędzy. Kiler jest rozpoznawalny w całej Polsce i świecie, zakłada fundację charytatywną i pomaga ludziom. Jego byli towarzysze z więziennej celi planują na niego zamach, ale nieudany, ofiar jest trochę, a komisarz Ryba znów ma ręce pełne roboty i wciąż nie chce wierzyć w niewinność Kilera. Do tego pojawia się Jose Arcadio Morales, który ma się podszyć pod Kilera w celu odzyskania pieniędzy. Natomiast związek Ewy z Jurkiem może zawisnąć na włosku, gdy pojawia się Dona, która za cel obrała sobie zaciągniecie Kilera do ołtarza. Znakomity jak pierwsza część i można spokojnie powiedzieć, że poziomem rzeczywiście jej dorównuje. Pełen zabawnych tekstów, które nigdy nie przestają śmieszyć oglądających. Podwójna rola Pazury zaskakuje, a duet Stuhr – Pazura jest niezastąpiony.
6. Vinci (2004)
W Polsce jest tylko jeden obraz, który oczywiście Cuma musi zdobyć dla swojego klienta. Dostaje przepustkę z więzienia w celu podratowania zdrowia, albo żeby zgrabnie przygotować kradzież “Damy z łasiczką”. Zwraca się o pomoc do dawnego przyjaciela Juliana, który nie jest początkowo skory do pomocy, bo trzyma go praca, która nie pozwala mu na kradzież, a nawet na najmniejszy wybryk niezgodny z prawem. Pomimo to Julian, decyduje się spłacić dług wdzięczności i odszukuje Hagena, który ma wykonać dla nich kopię obrazu, jednak ten odmawia polecając mu studentkę Magdę, która zgadza się pomóc. Komedia przez wielu oceniana jako powrót Machulskiego od czasu Seksmisji i Vabanku. Momentami podobna nawet do nich. Zaskakująca ze sporą dawką humoru. Oczywiście nie mogło w niej zabraknąć Jana Machulskiego.
5. Kingsajz (1987)
Podobno krasnoludki nie istnieją, a jednak pojawiły się w podziemiu Instytutu Badań. Tytułowy kingsajz to nazwa cudownego eliksiru, który może pomóc krasnoludkom osiągnąć wymiary dużych ludzi. Jest on tajnie strzeżony, a dostęp do niego mają tylko nieliczni. Jednak pojawia się chemik Adaś, który chce pomóc wszystkim krasnoludkom i podzielić się z nimi eliksirem. Nie dajcie się zmylić bajkowym wyglądem, gdyż nie ma to nic wspólnego z bajką o Królewnie Śnieżce. Standardowo na pierwszym miejscu postawiony jest humor, dalej dopiero bohaterowie i cała reszta. Zaskakuje też niebanalna scenografia, która jak na film z 1988 jest niesamowita.
4. Vabank, czyli riposta (1984)
Kwinto już od dłuższego czasu nie zajmuje się okradaniem banków, żyje spokojnie na wsi z Martą i jej małą córką. Kramer ucieka z więzienia, gdzie odsiadywał dawna zemstę Kwinty. On również chce się zemścić za lata w więzieniu. Kwintę nie jest tak łatwo znaleźć, dlatego Kramer każe zabić Duńczyka, a córkę Marty porwać, aby móc spotkać się w oko w oko w ostatnim pojedynku z byłym wspólnikiem. Natomiast Kwinto ma zupełnie inny plan, chce po raz kolejny wysłać zdrajcę do więzienia. Vabank, czyli riposta utrzymuje się na poziomie pierwszej części, nie brakuje znakomitej gry aktorskiej aktorów starszego pokolenia, których niestety już nie możemy oglądać w nowych produkcjach. Na pewno jest warty polecenia.
3. Kiler (1997)
Jurek Kiler jest taksówkarzem, wiedzie spokojne życie, do czasu, aż w bagażniku jego taksówki znaleziono karabin. Kiler trafia do więzienia i okazuję się, że jest jeszcze bardziej niebezpieczny niż się wszystkim wydawało, gdy przypadkowo zabija najgorszego z więźniów. Komisarz Ryba dumny z siebie, że dokonał prawie niemożliwego – złapał najniebezpieczniejszego zabójcę w Europie, nie dopuszcza do siebie myśli, że złapał niewinnego człowieka. Gdy wieść o złapaniu Kilera dochodzi do Siary, ten decyduje się odbić swojego najbardziej zasłużonego pracownika z rąk policji. Pełna zabawnych zwrotów akcji komedia, której teksty znane są chyba każdemu. Dobra obsada, wspaniałe dialogi, skomplikowana historia, a to wszystko przy hitach lat 90.. Czego chcieć więcej?
2. Vabank (1981)
Henryk Kwinto wychodzi z więzienia po odsiadce, którą załatwił mu były wspólnik, a teraz bankier. Dodatkowo przyczynił się do śmierci jego najlepszego przyjaciela. Kwinto decyduje się na zemstę, decydując się uderzyć w najbardziej czuły punkt Kramera czyli na jego bank. Zbiera grupę gangsterów i specjalistę od systemów alarmowych, bo tylko dzięki nim może mu się udać zrobić skok życia. Zemsta staje się prawdziwa zemstą, gdy Kwinto chce, aby to Kramer był winny. Jak na debiut filmowy Machulski postawił sobie i swoim kolegom poprzeczkę bardzo wysoko. Bardzo dokładnie dopracowany film i znakomita gra aktorska. Na koniec trzeba dodać: “Szkoda, że teraz nie kręcą już takich filmów”.
1. Seksmisja (1983)
Wizja świata bez mężczyzn byłaby dziwna, ale Machulski się o nią pokusił, czego wynikiem jest film Seksmisja. Gdy w roku 2044 światem władają kobiety, a dwóch mężczyzn budzi się w laboratorium, gdzie dawno temu zgłosili się do udziału w eksperymencie to możemy być pewni, że czekają nas dwie godziny dobrej zabawy. Życie dwóch mężczyzn na planecie pełnej kobiet jest wyjątkowo trudne, dodatkowo jeszcze, gdy są obiektem kpin i ciągłego nadzoru. Jedyna szansa na wolność to tylko ucieczka. Seksmisja to jedna z najlepszych komedii Machulskiego i to właśnie w niej udowodnił swój wielki kunszt reżyserski. Wydaje mi się, że nie ma Polaka, który nie zna i nie oglądał Seksmisji.
Zobacz również: TOP 50 – Najlepsze polskie filmy w historii
Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Vinci