seriale netflix NAJLEPSZE
seriale netflix NAJLEPSZE

TOP 50: Najlepsze seriale w historii!

The Knick

Na pierwszy rzut oka The Knick można opisać, jako Dr House’a z początków XX wieku. Medycyna się rozwija, a pod kierownictwem Johna Thackery’ego (Clive Owen) wprowadzane są pionierskie rozwiązania i to w czasach, kiedy nie można było liczyć na pomoc ze strony np. antybiotyków. The Knick to swego rodzaju kolekcja dysfunkcyjnych bohaterów, którzy chodzą po ulicach Nowego Jorku przebrani za lekarzy, pielęgniarki, siostry zakonne oraz ludzi z wyższego i niższego szczebla drabiny społecznej. Każdy z bohaterów ma swoje wady, a ich etyczne zmagania są tym, co przyciąga widza. Główny bohater to człowiek pełen pasji i zamiłowania do swojego zawodu, to nie ulega żadnej wątpliwości. Jest też postacią ogromnie destrukcyjną i pełną sprzeczności. Z czasem chirurgia musi ustąpić uzależnieniu od narkotyków. Artystycznie The Knick również stoi na najwyższym poziomie, przede wszystkim jeżeli chodzi o zdjęcia oraz muzykę. (KJ)


Transparent

Transparent zdecydowanie jest hitem Amazona ostatnich sezonów. Główną bohaterką serialu jest Maura Pfefferman, która urodziła się, jako mężczyzna. Po przejściu na emeryturę postanawia przyznać się rodzinie i bliskim, że jest osobą transpłciową. Jeffrey Tambor w roli Maury jest fantastyczny. Na przestrzeni trzech sezonów, po pierwsze przedstawił Maurę światu, a po drugie pokazał, jak długą drogę przebyła, aby znaleźć się tam, gdzie jest. Oprócz oczywistego wątku LGBT, w Transparent najważniejsza jest rodzina. Pfeffermani są jedną z najbardziej dysfunkcyjnych telewizyjnych rodzin. Shelly (Judith Light), czyli żona Maury, przez jakiś czas żyje w zaprzeczeniu, jej rzeczywistość jest zupełnie inna od reszty rodziny. Dzieci tej dwójki znacząco się od siebie różnią i bardzo cierpią ze względu na błędy rodzicielskie popełnione w przeszłości. Teoretycznie rodzina Pfeffermanów trzyma się razem, jednak każdy z nich jest samotny i musi radzić sobie z własnymi problemami. Transparent jest wrażliwy, stawia na rozwój swoich bohaterów, nie stoi w miejscu, a przede wszystkim może pochwalić się znakomitą obsadą i wrażliwością twórców. (KJ)


Wikingowie

Dla wielu jest to konkurencja dla Gry o Tron – częściowo oparta na faktach historycznych opowieść o Wikingach, ich walkach i ekspansji, a przede wszystkim fascynującej kulturze i życiu codziennym. Wikingowie cenieni są za wartką akcję, doskonałą scenografię i świetnie zarysowane, mocne postacie. Ekscytują i trzymają w napięciu do ostatniej sekundy – możecie się spodziewać skomplikowanych intryg, nagłych szokujących zwrotów akcji i – tak samo jak w przypadku Gry o Tron – nie polecam przywiązywać się do żadnych bohaterów… Idealne dla fanów nordyckich klimatów, scen walki, magii i, oczywiście, pięknych kobiet. (AB)


W obcym mieście/Larry i Balki

Serial, którego większość z Was nawet nie kojarzy, lub nie pamięta. Historia dwóch kuzynów – Larry’ego, który właśnie się usamodzielnił i zamieszkał w Chicago oraz Balkiego, prostego pasterza, który postanowił opuścić maleńką wysepkę Mypos i odwiedzić nie widzianego nigdy członka rodziny, to najzabawniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem. Emitowany w latach 1986 – 1993 sitcom pełen jest doskonałych i prześmiesznych gagów, ale i momentów zmuszających do refleksji. Ogromna w tym zasługa aktorów – Mark Linn-Baker i Bronson Pinchot nigdy nie przebili się do pierwszej ligi, chociaż ich plastyczna gra twarzami oraz ekspresja całego ciała potrafią zawstydzić Jima Carreya i Cezarego Pazurę razem wziętych. Perfect Strangers jest najlepszym dowodem, że można stworzyć doskonałą i arcyzabawną komedię bez zniżania się do tanich i obleśnych żartów. Ogromna szkoda, że w Polsce serial jest tak rzadko powtarzany. (PP)


Współczesna rodzina

Modern Family to serial, który podobnie jak Perfect Strangers udowadnia, że współczesna komedia nie musi zniżać się do poziomu krocza, żeby rozśmieszyć widza. W typowym familijnym serialu mamy do czynienia z wyjątkowo nietypową rodzinką: zgryźliwy nestor z seksowną, o połowę młodszą kolumbijską żoną, jego córka z mocnym charakterkiem, trzymające w ryzach pierdołowatego męża i ich niesforne dzieci, a także jej brat, homoseksualny prawnik, który wraz ze swoim partnerem adoptuje wietnamską dziewczynkę. W tym szalonym kotle dało się przyrządzić przepyszną potrawę, ponieważ bohaterów możemy pokochać już od pierwszego odcinka – nie dość, że są przesympatyczny, to jeszcze przezabawni i przekochani. Modern family potrafi bardzo dużo nauczyć widza w kwestii miłości, przyjaźni i tolerancji. Szczególnie to ostatnie, ponieważ Mitchell i Cameron przez te wszystkie lata zrobili więcej dobrego dla wizerunku homoseksualistów, niż wszystkie parady świata razem wzięte.  (PP)


Zagubieni

Lost zmieniło oblicze telewizji – to nie ulega żadnym wątpliwościom. Historia rozbitków, którzy przeżyli katastrofę lotu Oceanic 815 i rozbili się na tajemniczej wyspie, do dzisiaj nie straciła nic ze swojej mocy. Raz sprawia wrażenie chaotycznej, rozchodzącej się w szwach, a raz tak perfekcyjnie zaplanowanej, że nie mieści się widzowi w głowie. Pełno tu drobnych szczegółów, niuansów, a epizody z ostatniego sezonu łączą się z tymi z pierwszego i odwrotnie. Dodajcie do tego niezapomniane, wyraziste i charyzmatyczne postacie, z których prawie każda ma coś do ukrycia, a także doskonałą reżyserię, cudowną muzyką i fenomenalne aktorstwo. To nadal jedna z najpiękniejszych opowieści o przeznaczeniu, poświęceniu i miłości, która wykręcała swojego czasu takie wyniki oglądalności, o których pomarzyć może dziś Gra o tron czy The Walking Dead. To jednocześnie serial trudny w odbiorze, który na miejsce jednej rozwiązanej tajemnicy zasiewa dwie kolejne. Nie licząc potężnej wpadki, jaką był słabiutki piąty sezon, jest to dzieło kompletne. Po latach nawet symboliczne zakończenie dociera do widza jeszcze bardziej, niż podczas pierwszego seansu w 2010 roku. (PP)


Zakazane Imperium

Zobacz również: TOP 20: Najlepsze filmy muzyczne w historii!

Wielki Terence Winter po niewątpliwym sukcesie Rodziny Soprano wziął się za kolejny gangsterski projekt. Do współpracy zaprosił nie byle kogo, bo samego Mistrza gatunku – Martina Scorsese. Przenosimy się wraz z nimi do Atlantic City lat. 20 XX wieku. Mamy zatem do czynienia z czasami prohibicji, a co za tym idzie czasami rozwoju amerykańskiej mafii. Głównym bohaterem serialu jest Nucky Thompson (świetna kreacja Steve’a Buscemi), który poza pełnieniem funkcji skarbnika miasta, para się szmuglowaniem alkoholu, stając się jedną z najbardziej wpływowych osób „wschodniego Las Vegas”. Poza fikcyjnymi postaciami możemy tutaj spotkać także postaci, które zapisały się na kartach historii, między innymi samego Ala Capone, czy Lucky’ego Luciano. Całość została wspaniale dopieszczona warstwą techniczną – na szczególną uwagę zasługują tutaj scenografia oraz kostiumy, które niejednokrotnie nagrodzone zostały statuetkami Emmy. Kto zatem poszukuje gangsterskiej produkcji w stylu retro, nie będzie zawiedziony. (DD)


Zwariowany Świat Malcolma

Serial nieco zapomniany, a wielka szkoda. Mało jest dzisiaj tak zabawnych produkcji, a przede wszystkim, tak zdolnych dziecięcych aktorów. W dużym skrócie: serial opowiada o genialnym nastolatku, Malcolmie, który wszystkich dookoła uważa za idiotów; opowiada również o zabawnej rodzinie Malcolma, wiecznie borykającej się z kłopotami finansowymi. Świat Malcolma pełen jest nieporawnych politycznie żartów, które dziś by prawdopodobnie nie przeszły – to czyni go wyjątkowym i tak zabawnym. Ambitny, inteligentny humor, doskonałe pomysły scenarzystów i pokazanie szarej codzienności w tak barwny sposób to największe zalety Zwariowanego Świata Malcolma. (AB)


Z archiwum X

Wahałem się nad Community, ale jednak nie sposób nie docenić wpływu The X-Files na współczesną popkulturę. Przygody Foxa Mulera i Dany Scully znają chyba wszyscy. Pamiętam, kiedy będąc młodym szczawiem bardzo chciałem oglądać Z archiwum X, chociaż strasznie się bałem. Przyciągała mnie pogoń za licznymi tajemnicami, odkrywanie zagadek związanych z kosmitami, a także mroczny klimat, ocierający się bardzo często o horror. Z czasem doceniłem też inne aspekty, takie jak zabawę formą. Chris Carter stworzył dzieło epokowe, bez którego nie byłoby zapewne wielu innych seriali i filmów. The X-Files to zresztą o wiele więcej niż serial – jego bohaterowie byli obecni w książkach, komiksach czy grach komputerowych, a w 2016 roku powrócili, by po blisko piętnastu latach znów rozwiązywać tajemnice w sześcioodcinkowej miniserii, która z miejsca stała się największym revivalowym sukcesem stacji FOX. Zresztą co tu dużo mówić – włączcie sobie tylko czołówkę serialu z TYM motywem muzycznym i od razu nabierzecie apetytu, by dołączyć do Muldera i Scully w ich śledztwach. (PP)


Żona idealna

Procedurale nigdy mnie nie kręciły, a seriale prawnicze zawsze wydawały mi się do nich mocno zbliżone, toteż trudno nazwać mnie ich fanem. Zmieniło się to jednak za sprawą seansu The Good Wife, w którym główną rolę odgrywa Julianna Margulies. Obserwujemy karierę Alicii od najniższego szczebla, aż po współwłaścicielkę dobrze prosperującej kancelarii, jednocześnie śledząc jej burzliwe życie prywatne w roli zdradzanej żony byłego prokuratora generalnego i kandydata na gubernatora. Alicia to jednak twarda i złożona osobowość, która też ma swoje za uszami. Potrafi uderzyć pięścią w stół, nawiązać romans z szefem, a także wymanewrować swoich przeciwników, aby osiągnąć sukces na sali sądowej. Ogromnym atutem serialu jest bezbłędne, fantastyczne aktorstwo, składające się na wykreowanie całej gamy niezapomnianych i powracających postaci: sędziów, przestępców czy adwokatów. Dodajcie do tego nieoczywiste scenariusze spraw i naprawdę oryginalne zwroty akcji, a otrzymacie serial, który zasługuje na obecność w tym rankingu. (PP)

Zobacz również: Najlepsze polskie filmy


Ranking „najlepsze seriale” sporządzili:

Agnieszka Bar

Katarzyna Janicka

Dominik Dudek

Piotr Pocztarek

Piotr Stokłosiński

Szymon Góraj

Redaktor

W kinie szuka pozycji, która przebije Pulp Fiction, w telewizji - Breaking Bad oraz Rodzinę Soprano, w świecie gier - serie Bioshock oraz God of War.
Kontakt: [email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

_TK_ pisze:

TRAGICZNE zestawienie!!!
Nie ma w nim ani Dextera ani Bundych, które są lepsze od 90% tutaj podanych…

x pisze:

Dexter jest tak nudny, że jak ktoś dotrze dalej niż poza 3-4 sezony to bije pokłony.

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?