40. Gettysburg (1993), reż. Ron Maxwell
Kolejną stronę rankingu, w którym znajdziecie najlepsze filmy historyczne otwiera Gettysburg, film o jednym z najbardziej dramatycznych wydarzeń w historii USA – wojna secesyjna – to temat Gettysburga od Rona Maxwella. Jest rok 1863, armie Unii i Północnej Wirginii starły się w najbardziej krwawej bitwie bratobójczej wojny. Film, mówiąc krótko, robi wrażenie – samo to, że trwa prawie 5 godzin jest imponujące, a to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Tym, co wyróżnia ten obrazek na tle pseudopatriotycznych, poprawnych politycznie laurek jest ukazywanie obu armii zarówno z dobrej, jak i złej strony, bez zabawy w moralną czerń i biel bardzo charakterystyczną dla produkcji dotyczących przeszłości Stanów Zjednoczonych.
39. Henryk V (1985), reż. Kenneth Branagh
Henryk V, czyli opowieść o niedoświadczonym angielskim królu, który po namowach duchowieństwa rozpętuje wojnę z Francją o swoje kruche roszczenia do francuskiego tronu. Wyjściowa sytuacja daje spore pole do popisu, zwłaszcza, że twórcy inspirują się tutaj jednym z mniej znanych utworów Szekspira. To obraz dla fanów sporej teatralizacji, symboliczności, oszczędności scenograficznej. Dodajmy do tego kostiumy na najwyższym poziomie i odrobinę oryginalności, a otrzymamy bardzo charakterystyczny dramat historyczny.
38. Bunt na Bounty (1984), reż. Roger Donaldson
Bunt na Bounty to w naszym rankingu przedstawiciel kina lat 80., kiedy Anthony Hopkins nie był wielką gwiazdą, ale już wówczas powoli aspirował do takiego miana. Jest rok 1788, kiedy to kapitan statku „Bounty” Will Bligh (Anthony Hopkins) odkrywa na południe od Nowej Zelandii archipelag wysp nazywając go imieniem właśnie swojego okrętu. Dowodzący twardą ręką Bligh musi się zmierzyć z aktem niesubordynacji swojej załogi. Bunt na Bounty po pokaz wspaniałego aktorstwa, oraz produkcja, której nie sposób odmówić wyjątkowego rozmachu. Pod wrażeniem będą w szczególności fani filmów z „żaglem w tle”.
37. Rob Roy (1995), reż. Michael Caton-Jones
Wyspy brytyjskie wielokrotnie stawały się teatrem kina historycznego. O wielu produkcjach już nie pamiętamy, powstało jednak wiele godnych uwagi filmów, które z pewnością wciąż warto obejrzeć. Rob Roy, czyli opowieść o bezkompromisowym szkockim buntowniku to historia pełna emocji, ludzkich dramatów i pojedynków na śmierć i życie. Historia jest pokazywana tutaj z perspektywy konkretnych ludzi, z którymi widz może się zżyć, co sprawia, że zmagania poszczególnych frakcji ogląda się z większymi emocjami. Świetny dramat historyczny z odrobiną romansu, pojedynkami szermierczymi, politycznymi intrygami i przede wszystkim: starciem dwóch mężczyzn pochodzących z zupełnie innych światów.
36. Krwawa niedziela (2002), reż. Paul Greengrass
Na 36 pozycji ulokowaliśmy Krwawą niedzielę – produkcję, której akcja rozgrywa się na terenie Irlandii Północnej. Jest 1972 rok, pokojowe demonstracje Irlandczyków wymykają się spod kontroli, dochodzi do masakry ludności dokonanej przez armię brytyjską. Styl filmu przypomina paradokumentalne produkcje wyższych lotów, pokazując zbiorowego bohatera, jakim są młodzi Irlandczycy i brytyjscy żołnierze. Mocnym atutem filmu jest jego realizm i poczucie prawdziwości rozgrywających się na ekranie zdarzeń.
35. Amistad (1997), reż. Steven Spielberg
W przypadku Amistad ponownie mamy do czynienia z produkcją, której scenariusz oparty jest na autentycznych wydarzeniach, tym razem z 1839 roku. Wówczas to miał miejsce bunt czarnoskórych niewolników na pokładzie statku, który płynął z Afryki do Ameryki Północnej. W wyniku spisku jedynych ocalałych członków hiszpańskiej załogi, statek zamiast zawracać do Afryki jednak dobija do wybrzeży Ameryki, gdzie buntownicy zostają aresztowani. Film koncentruje się na procesie, gdzie sądzeni są oskarżeni niewolnicy. Po zapoznaniu się z projektem przygotowanym przez producentkę Debbie Allen, realizacji filmu podjął się Steven Spielberg angażując do obsady prawdziwą plejadę gwiazd w osobach m.in Morgana Freemana, Matthew McConaugheya, Petea Postlethwaita i i Anthony’ego Hopkinsa.
34. Potop (1974), reż. Jerzy Hoffman
Klasyka polskiego kina to przede wszystkim wybitny film historyczny. Obraz Jerzego Hoffmana ukazuje czasy najazdu szwedzkiego na Polskę określanym mianem tytułowego Potopu. W filmie wystąpiły wówczas gwiazdy polskiego kina w osobach Daniela Olbrychskiego, Małgorzaty Braunek, czy Władysława Hańczy. Ekranizacja epopei historycznej Henryka Sienkiewicza wówczas nie umknęła uwadze amerykańskich filmowców przyznając polskiej produkcji w 1975 roku nominację do Oscara w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny. W Potopie zgodnie doceniano ogromny rozmach przy realizacji filmu oraz wspaniałe ujęcie scen batalistycznych. W 2014 roku na ekrany kin w całej Polsce za sprawą Filmoteki Narodowej trafiła odrestaurowana wersja kultowego obrazu zatytułowana Potop Redivivus.
33. Elizabeth (1998), reż. Shekhar Kapur
W zestawieniu przedstawiającym najlepsze filmy historyczne w końcu pora na tę superprodukcję w iście gwiazdorskiej obsadzie, która jest przede wszystkim popisem kunsztu aktorskiego nominowanej za ten film do Oscara Australijki Cate Blanchett. Aktorka dzięki roli Elizabeth zdobyła międzynarodową sławę i zagrała później w takich filmach, jak Dotyk przeznaczenia, Niebo, Kawa i papierosy, czy w trylogii Władca Pierścieni. W filmie pojawiają się również takie gwiazdy światowego kina, jak Geoffrey Rush, Richard Attenborough czy Joseph Fiennes. Film zabiera widza do XVI wiecznej Anglii targanej religijnymi i wojennymi konfliktami. Opowiada o losach tytułowej Elizabeth, która obejmuje angielski tron po śmierci swojej starszej, nieprzychylnej jej za życia siostrze – królowej Marii I. Młoda i energiczna władczyni musi stawić czoło presji ze strony spiskującej przeciwko niej angielskiej arystokracji. Dwór domaga się również od królowej potomka, a tym samym rychłego zamążpójścia. Elizabeth, która stopniowo przekształca się z romantycznej dziewczyny w wyrachowaną i zdecydowaną władczynię ma również inny problem w postaci gromadzącej się na granicy ze Szkocją armii francuskiej.
32. Danton (1982), reż. Andrzej Wajda
Danton Wajdy osadzony został w burzliwych czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Widowisko bedące owocem współpracy polsko-francuskiej to opowieść o losach jednego z przywódców Rewolucji – Dantona, w któego wcielił się Gérard Depardieu. Obraz został jednak skradziony przez fenomenalnego Wojciecha Pszoniaka jako Robespierre’a. Reszta obsady nie pozostała daleko w tyle – zarówno Polacy, jak i Francuzi wywiązali się ze swojego zadania wyśmienicie. Aktorzy to jednak nie jedyny atut tego dzieła. Zalet jest naprawdę sporo: dobre kostiumy, świetna muzyka i dramatyczna, pełna tragizmu historia konfliktu między wielkimi osobowościami stojącymi na czele Rewolucji. Ten film to świetny przykład tego, że kino historyczne naprawdę może wciągać.
31. Lampart (1963), reż. Luchino Visconti
Film oparty na powieści o tym samym tytule to portret obyczajów i perypietii różnych klas społecznych w unifikującej się Italii. Proces jednoczenia się Włoch wiąże się ze słabnięciem wpływów arystokracji, co skutkuje zmianami, których przejawem jest sportretowana w filmie sytuacja sycylijskiego księcia, który zdaje sobie sprawę z nadchodzących zmian. Z tego względu zgadza się na ślub swojego bratanka z córką mieszczanina. Film to w istocie opowieść o tym, jak stare zastępuje nowe na oczach popleczników starego porządku. W tej historii szczególnie uderzający jest przepych, z jakim ją zilustrowano – warto zwrócić uwagę na bogactwo dekoracji i scenografii. Dzieła Luchino Viscontiego nie mogło zabraknąć w rankingu prezentującym najlepsze filmy historyczne.
słaba lista duzo lipnych i przegadanych filmow, gdzie apocalipto, jerozolima zdobyta,robin hood, ironclad, itd
królestwo niebieskie na ostatnim a na 1 jakies padlo czarno biale wytrzymałem do 15 minuty….stanowczo nie polecam tej listy