Zacznijmy od wyglądu. EH-TW5650 cechuje biała solidna elegancka obudowa z wysokiej jakości plastiku. Całość jest niewielkich rozmiarów i na pierwszy rzut oka robi pozytywne wrażenie, Na korpusie projektora znajduje się panel z przyciskami do sterowania, a także pokrętła odpowiadające za rozmiar i ostrość wyświetlanego obrazu oraz pokrętło Lens Shift pozwalające na regulację wysokości w pionie. Tył natomiast wyposażony jest w szereg niezbędnych złączy: 2 złącza HDMI, 2 złącza USB, VGA oraz wyjście audio minijack.
Nie będę ukrywał – podłączenie tego projektora jest w zasadzie proste jak budowa cepa. Wystarczy kabel HDMI, kawałek ściany lub ekran i możemy cieszyć się obrazem, przy którym taki mój telewizor 40 cali wygląda po prostu biednie. Już w odległości trzech metrów daje dość pokaźne rozmiary, a jak zapewnia producent, EH-TW5650 pozwala na wyświetlanie obrazu w wielkości nawet do 300 cali. Wymiary mojego pokoju niestety nie pozwoliły mi na sprawdzenie lub obalenie owej tezy. Gdyby wcześniej wspomniane przeze mnie pokrętło Lens Shift nie wystarczyło do prawidłowego ustawienia wysokości, sprawę powinna załatwić regulowana nóżka znajdująca się na przedzie projektora. Oprócz tego, mamy możliwość korekcji zniekształceń geometrii w pionie, poziomie, a także korekcji rogów. Niestety w tym wypadku może dojść do nieznacznej utraty ostrości. Dodatkowo projektor wyposażony jest w głośnik o mocy 10W. Jak można się domyślać, w warunkach domowych nie jest aż tak zadowalający i lepiej mieć w takim wypadku możliwość podłączenia zestawu głośników, ale w niesprzyjających warunkach polowych może okazać się całkiem użyteczny. Przy odpowiednim nagłośnieniu można się jednak poczuć jak na prawdziwej sali kinowej.
Epson EH-TW5650 wyświetla obraz w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080) i pracuje w technologii 3LCD. Co to jest to 3LCD, zapytacie. Jest to technologia firmy Epson, która tworzy symultaniczne obrazy w trzech podstawowych kolorach: czerwonym, zielonym i niebieskim. Pryzmat idealnie nakłada je na siebie, przez co powstaje realistyczny obraz o wiernie odwzorowanych i nasyconych kolorach. Jako dowód załączyłem niżej kilka zdjęć, jednakże nie oddają one w pełni solidności tego projektora. Jedynie jakość czerni może pozostawić trochę do życzenia, ale dla mnie nie był to jakiś szczególny mankament. Jasność osiąga poziom 2500 ANSI lumenów, zaś kontrast aż 60 000:1, co powoduje, że EH-TW5650 daje radę również przy świetle dziennym. Nie widać przy tym, żeby cokolwiek migotało, kolory nie są przekłamane i co więcej nie uświadczymy tutaj tzw. efektu tęczy spotykanego najczęściej w projektorach działających w technologii DLP.
Te cechy sprawdzają się szczególnie przy dłuższych posiadówkach, takich jak maratony filmowe, czy turnieje w Fifę, ponieważ nasze oczy nie odczuwają jakiegokolwiek zmęczenia. Docelowo mamy do wyboru cztery tryby wyświetlanego obrazu: dynamiczny, kino, jasne kino oraz naturalny. Osobiście jestem fanem tej ostatniej konfiguracji, która w pełni sprostała moim oczekiwaniom bez konieczności samodzielnego poprawiania kalibracji. Oczywiście dla bardziej wymagających, producent zostawił w tej kwestii spore pole do popisu, gdyby przypadkiem wspomniane tryby nie satysfakcjonowały nabywcy projektora. Dla polepszenia wrażeń mamy też możliwość włączenia funkcji interpolacji ramki, która przydaje się szczególnie przy wyświetlaniu treści o większej dynamice, poprawiając ostrość obrazu w ruchu. Testowany projektor cieszy również niskim input lagiem – opóźnienia w wyświetlaniu obrazu są niezauważalne, co jest ważną kwestią, jeśli szukacie projektora przeznaczonego do gier.
Domyślnie projektor działa w trybie Eco, dzięki czemu jego praca jest ledwo słyszalna, co jest kolejną mocną zaletą tego sprzętu. Co więcej, właśnie w tym trybie żywotność lampy potrafi osiągnąć aż około 7000 godzin pracy. Warto przy tym wspomnieć, że producent objął lampę trzyletnią gwarancją, zaś gdyby przyszło nam kupować nową lampę, kosztowałoby nas to jedynie 300 złotych.
EH-TW5650 ma również wbudowany moduł Wi-Fi umożliwiający bezprzewodowe połączenie z urządzeniem wyposażonym w, między innymi, system Android. Do tego wystarczy nam dedykowana ku temu aplikacja Epson iProjection, która umożliwia sterowanie projektorem z poziomu urządzenia, jak również wyświetlanie zdjeć oraz dokumentów. Myślę, że jest to całkiem ciekawe rozwiązanie dla osób uczących w szkołach czy na uczelniach i z pewnością sam na ich miejscu bym z niego korzystał. Brakuje niestety opcji wyświetlania materiałów video. Do tego dochodzi również opcja dzielonego ekranu, przez co projektor jest w stanie wyświetlić obraz nawet z czterech urządzeń jednocześnie, zarówno tych połączonych przewodowo, jak i bezprzewodowo.
Co tu dużo mówić? Epson EH-TW5650 niewątpliwie jest świetnym sprzętem, którego cena idzie w parze z jakością. Ma wszystkie cechy, które z pewnością nakłoniłyby mnie do jego kupna, ponieważ sprawdza się wyśmienicie zarówno przy filmach, grach, jak i wydarzeniach sportowych oferując bardzo dobrą jakość kolorów i wiele innych rzeczy, o których wspomniałem w tym tekście. Jest to projektor uniwersalny i w swojej kategorii cenowej nie ma sobie równych i szczerze powiedziawszy, żal mi się z nim było rozstawać.
Sprzęt do testów dostarczyła firma Epson.
Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe
Jak może projektor z rozdzielczością FHD mieć lepszy obraz od telewizora 4K?