Do najważniejszych wątpliwości, jakie mają fani należy ryzyko przesiąknięcia współczesną polityką. Patrick McKay, showrunner produkcji, zapewnia jednak, że Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy nie będzie zmagać się z takimi problemami.
To był jeden z głównych punktów w debatach pomiędzy Tolkienem a C.S. Lewisem, jego przyjacielem i kolegą po fachu – powiedział w rozmowie z Total Film. – Bardzo istotne było to, że nie tworzył alegorii. Nie komentował historycznych wydarzeń ze swoich czy innych czasów. Nie próbował wysyłać wiadomości do współczesnych polityków. Chciał stworzyć ponadczasowy mit, który byłby odpowiedni – tego słowa użył – w każdym okresie.
Każda decyzja, którą podejmujemy w trakcie tworzenia serialu, ma na celu pozostanie wiernym tym aspiracjom, ponieważ tego chcemy jako widzowie. Nie pragniemy adaptowania materiału w sposób, który byłby uwięziony w jakimś okresie. Aspirujemy do stworzenia czegoś ponadczasowego. Właśnie dlatego książki tak bardzo przemawiają do ludzi – tak wiele treści w nich zawartych nie postarzało się nawet o jeden dzień. Chcemy tego samego. Sądzę, że kiedy tylko ludzie zobaczą serial i poznają kontekst tych historii, postaci i światów, będą czuli to samo.
Inną omówioną kwestią było podejście do czasu w serialu. Druga Era Śródziemia miała trwać tysiące lat, toteż aby ludzie nie umierali pomiędzy epizodami, showrunnerzy wespół z Tolkien Estate skondensowali własną wersję historii. Choć bowiem brano na pewnym etapie pod uwagę nielinearny rodzaj narracji, uznano, że trudno będzie widzom zaangażować się emocjonalnie w takie postacie – zwłaszcza, gdy wokół kręcą się żyjące całe epoki elfy. Drugi z showrunnerów, John D. Payne, dodał, że zabieg przez nich stosowany jest wprowadzany na porządku dziennym w różnorakich historycznych dramatach. Ich naczelnym celem ma być zaś stworzenie poczucia ducha Śródziemia.
Serial dostępnej w Polsce platformy streamingowei Amazon Prime Video po raz pierwszy przenosi na ekran baśniową Drugą Erę historii Śródziemia. Ta epicka historia umiejscowiona została na tysiące lat przed wydarzeniami znanymi z filmowych trylogii. Produkcja przenosi widzów do ery, w której kształtowano wielkie moce, królestwa wzrastały i popadały w ruinę, niespodziewani bohaterowie byli poddawani próbom, nadzieja wisiała na włosku, a największy złoczyńca, jaki kiedykolwiek został napisany przez Tolkiena, groził pogrążeniem świata w ciemności. Serial rozpoczyna się w czasach pokoju, prezentując galerię zarówno nam znanych, jak i zupełnie nowych postaci, stających ramię w ramię naprzeciwko powracającego przerażającego zła. Od najmroczniejszych otchłani Gór Mglistych, poprzez majestatyczne lasy zamieszkałego przez elfy Lindonu, zapierającego dech w piersiach królestwa Numenoru, aż po najdalsze krańce mapy, te królestwa i postacie zbudują dziedzictwa, które będzie żyło długo po nich.
Źródło: Games Radar