Jeżeli jednak liczyliście na to, że największy jak dotąd kawałek materiału z 4. sezonu da nam jakieś konkretne odpowiedzi – nic z tego. Po raz pierwszy widzimy Evan Rachel Wood w nowej roli (choć kto by tam przyjmował to za pewnik po poprzednich twistach…), dostaliśmy też całkiem sporo kadrów. Są one jednak na tyle pocięte, że próżno wyszukiwać w nich jakiegoś zrozumienia. Pojawiają się też rzecz jasna starzy znajomi z Westworld – na czele z postacią Eda Harrisa, która po porażającym zwieńczeniu z finału poprzedniego sezonu będzie w zupełnie innej roli. Docenić trzeba na pewno motyw przewodni, tradycyjnie odgrywany na pianinie – ten element na ogół chwalony jest nawet przez osoby traktujące mniej łaskawie sezon drugi i trzeci.
Jak na razie nie znamy szczegółów fabuły 4. sezonu. Jednakże współtwórczyni serialu — Lisa Joy, w 2021 roku podczas promocji jej debiutu reżyserskiego pod tytułem Reminiscencja, zapytana o 4. sezon odpowiedziała tylko jednym słowem: inwersja.
Westworld oparto na filmie science fiction z 1973 roku autorstwa Michaela Crichtona. Serial jest opisywany jako mroczna odyseja o świcie sztucznej inteligencji i przyszłości grzechu. Produkcja opowiada o androidach symulujących życie Dzikiego Zachodu, który tak naprawdę stanowi park rozrywki dla najbogatszych. W obsadzie serialu znaleźli się m.in.: Anthony Hopkins, Ed Harris, Jeffrey Wright, Thandie Newton, James Marsden, Evan Rachel Wood, Tessa Thompson i Luke Hemsworth.