Zbiór otwiera opowieść Stwierdziła: zgon zawiera w sobie nutkę chandlerowskiego ducha i groszowych opowieści grozy. Prywatny detektyw Coogan budzi się w podłym nastroju. Podłość ta ma swoją prostą przyczynę- jest martwy. Aczkolwiek nie na tyle, by nie zemścić się na swoim mordercy. Gdy połatany i zabalsamowany rusza jego tropem odkrywa coś znacznie większego, pasującego bardziej do taniej powieści SF niż surowej dotąd rzeczywistości detektywa. Steve Niles pozwala sobie tu na wysmakowany czarny humor i to bez ucieczki w prostacką dosłowność.
Ghul równie dobrze mógłby być kolejną historią w ramach uniwersum Hellboy’a. O czym jest historia? Narratorem jest policjant, który wszystko, co nadprzyrodzone uważał za bujdę. Póki to nadprzyrodzone nie przyszło, czy raczej nie przyleciało do niego. Mowa tu o tytułowym Ghulu. Jegomość fizycznie jest skrzyżowaniem Marva i szarego Hulka, zaś sposobem bycia to kopia Piekielnego Chłopca. Panowie pierw walczą z demonami, po ty, by chwilę później rozwikłać sprawę pewnej rodziny aktorek. I wierzcie mi- widząc relację między postaciami, styl akcji i samych przeciwników przed oczami stanął mi tytuł Mike’a Mignoli. I myślę, że to całkiem niezła rekomendacja.
Ostatnie z opowiadań nosi tytuł Doktor Makabra. Słysząc to miano, wyobrażacie sobie zapewne,kogoś w typie szalonego naukowca z rozwianą czupryną i w stanie sugerującym nadmierne spożycie substancji wyskokowych. Niles rozbija ten obraz w pył, tworząc nastoletniego bohatera o genialnym umyśle wynalazcy ze specjalizacją okultystyczną. Makabra używający gadżetów w ilościach zawstydzających samego Batmana trafia na ducha, który nic nie robi sobie z jego tworów. Niezrażony porażką wraz ze swym mechanicznym asystentem wpada na pewien plan, który mile połechce miłośników Nikoli Tesli.
Osobno wspomnieć muszę o tym, co tworzy Bernie Wrightson. Potworna kolekcja ma nieco inny, bardziej sensacyjny klimat niż Frankenstein żyje, żyje!, stąd też jest nieco lżej. Gdzieś odchodzi klimat gotyckiego horroru, a dostajemy kadry, które swą czernią i bielą mogą nasuwać skojarzenia z Batman Black & White czy Sin City. Rysownik sprawnie też radzi sobie z łączeniem prawdziwego mroku ze scenami rodem z kina akcji. Wystarczy spojrzeć na plansze udostępnione przez wydawcę, by zrozumieć, jaką pracę wykonał Wrightson.
Potworna kolekcja to coś znacznie więcej niż zwyczajna antologia grozy. Steve Niles i Bernie Wrightson tworzą pulpowy klimat z domieszką steampunkowych i noirowych motywów, dając nam kolejny znakomity album z serii KBOOM Horror, gdzie obok wciągającej fabuły mamy artystyczny popis obu panów. Jeżeli wydawnictwo KBOOM utrzyma poziom dotychczasowych pozycji, to widzę świetlaną przyszłość.
Tytuł oryginalny: Dead, She Said #1-3, The Ghul #1-3, Doc Macabra #1-3
Scenariusz: Steven Niles
Rysunki: Bernie Wrightson
Tłumaczenie: Marek Starosta
Wydawca: Wydawnictwo KBOOM 2020
Liczba stron: 200
Ocena: 90/100