Do coraz częściej pojawiających się pytań na temat tego, co dalej ze Splinter Cell odniósł się Yves Guillemot – dyrektor generalny Ubisoftu. W wywiadzie dla IGN Guillemot przyznał, że studio skupia się obecnie na innych markach, a kolejna odsłona przygód Sama Fishera pojawi się dopiero wtedy, kiedy twórcy będą mieć pewność, że będą w stanie zaoferować graczom coś nowego.
Kiedy tworzysz grę musisz upewnić się, że pojawi się w niej coś, co będzie inne niż to, co robiłeś wcześniej. Ostatnim razem, gdy robiliśmy Splinter Cell, mierzyliśmy się dużą presją ze strony fanów – 'Nie zmieniaj tego, nie rób tego, nie rób tego’. Niektóre zespoły wolały pracować nad inną marką.
Teraz pojawiły się pomysły i ludzie, którzy przyglądają się tej marce, dbają o nią. W pewnym momencie coś powstanie, ale nie mogę powiedzieć nic więcej. Sprawa wygląda tak również z powodu Assassin’s Creed i wszystkich innych marek nad którymi pracujemy. Ludzie chcieli pracować nad tymi markami bardziej, dlatego musimy skłaniać się ku temu co lubią robić – zakończył Guillemot.
Jak się okazuje wszyscy fani Sama Fishera będą musieli jeszcze trochę poczekać na nową odsłonę serii. Pozytywną wiadomością jest na pewno fakt, że studio zdaje sobie sprawę z oczekiwań graczy i nie wyklucza stworzenia kolejnej części Splinter Cell. Należy pamiętać jednak, że Guillemot w podobny sposób wypowiadał się o marce jeszcze w 2017 roku. Tak więc pożyjemy, zobaczymy.
Źródło: gamespot.com / Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe