Uwaga: news zawiera spoilery związane z filmem Avengers: Endgame.
Ci, którzy oglądali Iron Man 3, pamiętają pewnego chłopca o imieniu Harley Keener, grany przez Ty’a Simpkinsa. Miał on kluczową rolę w wyciągnięciu Tony’ego Starka z najgorszego dla niego momentu w filmie Shane’a Blacka.
Keener pojawił się w końcówce Avengers: Endgame na pogrzebie Starka. Nie musi to być oczywiście jedynie nostalgiczny akcent.y. W końcu komiksy mają na podorędziu chociażby Iron Lada, lidera grupy Young Avengers, a w przyszłości Kanga Zdobywcę, jednego z groźniejszych superzłoczyńców. Sam aktor odniósł się do ponownego angażu w trakcie wywiadu na światowej premierze filmu Tolkien:
Fajnie było wrócić. Kiedy do mnie zadzwonili w tej sprawie, skakałem i krzyczałem z radości w samochodzie. Z początku nie otrzymałem zapewnienia co do powrotu, nie chciałem niczego zepsuć. Dlatego nie powiedziałem mamie od razu, gdy się o tym dowiedziałem.
Co do powodu zaproszenia go na ceremonię, młody aktor dodał:
Lubię myśleć, że zrobiono to dlatego, iż Tony wciąż o niego dbał, jako że więź między nimi była niezwykle mocna, można wręcz powiedzieć, ze stała się relacją ojciec-syn.
Co do możliwości zostania Iron Ladem/Kangiem, Simpkins powiedział, że bez wątpienia by się tego podjął. Kto wie, może więc już kilka lat temu zobaczyliśmy wstęp do czegoś naprawdę ciekawego?
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Iron Man 3