Superman pomógł odnieść sukces MCU? Kevin Feige zdradza szczegóły
Autor: Mikołaj Lipkowski
6 lutego 2024
Okazuje się, że Superman przyczynił się bardzo dobrze dla konkurencyjnego Marvel Cinematic Universe. Kevin Feige przyznał, że przedstawienie jego origin story bardzo pomogło podczas tworzenia Iron Mana.
Okazuje się, że Superman, który pochodzi od DC, bardzo pomógł konkurencyjnemu Marvelowi. Kevin Feige przyznał, że film o synu Kryptona z 1978 roku pomógł bardzo podczas tworzenia MCU. Nie ma co się dziwić, to przecież idealne przedstawienie origin story, które jest nieodłączną częścią wprowadzenia postaci.
Superman to sukces i przekleństwo
W książce MCU: The Reign of Marvel Studios, Kevin Feige, ujawnił, że Superman był jego ulubionym szablonem w przypadku filmów o superbohaterach. Przyznał także, że zawsze oglądał klasyk z 1978 roku, zanim rozpoczął produkcję jakiegokolwiek filmu MCU. Autorzy Joanna Robinson, Dave Gonzales i Gavin Edwards wyjaśnili, w jaki sposób Richard Donner, reżyser filmu, zainspirował filmy Marvela.
Superman do dziś pozostaje archetypem idealnej historii powstania superbohaterów. Oglądamy to, zanim nakręcimy którykolwiek z filmów.
Superman to nie wszystko! Więcej informacji ze świata Marvela przeczytasz na Movies Room:
Jak wygląda przyszłość MCU?
Obecnie Marvel Studios ma wiele projektów zaplanowanych dopiero na rok 2025, z powodu strajku scenarzystów i aktorów. W 2024 roku widzowie zobaczą jedynie premierę filmu Deadpool 3, który ma na celu wprowadzenie większej ilości mutantów do Marvel Cinematic Universe. Strajk scenarzystów i aktorów wywarł wpływ na harmonogram produkcji i premier, co sprawia, że obecny rok może być mniej obfity w nowe filmy z uniwersum Marvela. Niemniej jednak, planowane na rok 2025 projekty wciąż są rozwijane i monitorowane przez studia.
Źródło: cbr.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe – kolaż (Variety)
Redaktor prowadzący dział Newsy
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.
Superman jak dla mnie zbyt kiczowaty wolę Batmana w stylu Burtona, The Batman może być W komiksach były jeszcze opcje Batman Who Laughs, Grim Knight, Thomas Wayne jako Batman czy Jean P. Valley, Damian, Jason z innych postaci Question, GA, Vigilante, Wild Dog, Richard Occult, Human Target członkowie Team 7 … ale WB / DC stawia na Gunna który na twiterze chwalił się swoimi patologiami :), kolejną wersje Supermana i kiczowate postacie z DC :). Co do Marvela to Iron Man to tendencja spadkowa, nowa wersja Disney Spider-Man 1, 2, 3 dla mnie gorsza niż ta z ASM 1, 2, do tego zniszczenie postaci Flasha Thompsona, Marvel Netflix z wadami JJ s 2, 3, Cage, IF, Defender, DD 3, Punisher s 2 brak przeciwników Punishera jak organizacje może Hand w stylu komiksowym, Maggia, Byzantine, Exchange, Trust, Black Stream, gangi Junkyard Dogs, Pretorian Brootherhood, Hell Riders i inne czy postacie Saracen, Shelton / Bulseye, Baracuda, Bushwacker, Rapido może nawiązania do Deathloks, Moon Knight, Blade, Nightstalkers … które by pasowały może bardziej niż Cage, Jones, zastąpiony słabymi tworami Disney Marvel jak She-Hulk, Ms Marvel, Hawkeye, Echo, Moon Knight … do tego propaganda woke plucie na mężczyzn którzy są wi większości fanami komiksów więc kolejny upadek.