Jak dobrze wiemy – Russell Crowe zadebiutował w świecie Marvela, gdy do kin trafił film Thor: Miłość i grom, zagrał tam Zeusa. Nie był to jedynie przelotny romans z Marvelem, gdyż sam aktor przyznaje, że zobaczymy go jeszcze w produkcjach tego studia.
Rozmawiając z Joshem Horowitzem w podcaście Happy, Sad, Confused, Russell Crowe wyjawił swoją przyszłość związaną z uniwersum Marvela. Aktor pojawi się w filmie Kraven Łowca i przyznał, że bardzo dobrze bawił się na planie, do tego stopnia, że zaprzyjaźnił się z reżyserem. Wiemy też, że Amerykanin zagra jakiegoś Rosjanina i przyznał, że było to wielkim wyzwaniem naśladować wschodnio-europejski akcent. Dodatkowo zdradził też, że jego postać jest dość znacząca dla filmu.
Patrząc na film Thor: Miłość i grom – możemy się domyślać, że Crowe powróci jako Zeus. Jednak nie mamy potwierdzenia, że gwiazda Gladiatora powróci do tej roli, gdyż sam przyznał, że nikt z nim niczego jeszcze nie ustalał.
W głównego (anty)bohatera filmu wcieli się Aaron Taylor-Johnson, który grał już w produkcjach Marvela. Mowa konkretnie o filmie Avengers: Czas Ultrona, podczas którego wcielił się w postać Pietro Maximoffa. Dodatkowo w produkcji zobaczymy Russela Crowe’a w nieznanej nam na ten moment roli oraz Freda Hechingera jako Kameleona. Na stołku reżyserskim zasiądzie J.C. Chandor (Potrójna granica, Wszystko stracone), a za scenariusz odpowiedzialni będą Art Marcum, Matt Holloway oraz Richard Wenk.
Film o Kravenie Łowcy trafi do kin 6 października 2023 roku.
Źródło: thedirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe