Filmy z Marvel Cinematic Universe przechodzą w tej chwili od triumfu do triumfu – zarówno w box office, jak i wśród widzów i krytyków – jednak jak wiadomo, nie zawsze tak było. Po wystartowaniu Iron Manem w 2008 roku wyszedł The Incredible Hulk, który był zarazem pierwszym poważnym potknięciem MCU.
Edward Norton, który zagrał główną rolę, ewidentnie wciąż ma za złe to, jak potraktowano scenariusz, w kluczowym momencie usuwając ze skryptu wiele wątków, które on sam sugerował, że się przydadzą. W trakcie jednego z roastów Bruce’a Willisa na Comedy Central aktor przyznał, że chciał lepszy scenariusz na The Incredible Hulk:
Cóż, kto oglądał film Leterriera, ten chyba nie znajdzie zbyt wiele argumentów na odparcie tej tezy. Szkoda jedynie, że nigdy nie dowiemy się, czy faktycznie mogliśmy oglądać coś znacznie lepszego – coś co być może sprawiłoby, że Bruce’a Bannera nadal grałby Norton.
Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Szymon Góraj
Zastępca redaktora naczelnego Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.