doctor strange scarlet witch
doctor strange scarlet witch

Doktor Strange in the Multiverse of Madness – oto polski tytuł!

Jakieś półtora miesiąca temu poznaliśmy polski tytuł nadchodzącego Spider-Mana. Teraz czas na Doktora Strange’a.

Dziś bowiem Disney podał wreszcie nazwę, która będzie funkcjonowała w kinach nad Wisłą: Doktor Strange w wieloświecie szaleństwa. Cóż, przynajmniej tłumacz nie miał ochoty być tym razem ponadprogramowo kreatywny…

Fot: Materiały Prasowe

Opis pierwszej części: Stephen Strange (Benedict Cumberbatch) jest aroganckim i ambitnym neurochirurgiem. Jego życie wywraca się do góry nogami, gdy w wypadku samochodowym doznaje kontuzji rąk. Po nieudanych próbach wyleczenia szuka porady u Jonathana (Benjamin Bratt), który zdołał uleczyć się po złamaniu kręgosłupa. Zgodnie z jego wskazówkami Strange udaje się w okolice Katmandu, gdzie poznaje uczniów Wonga (Benedict Wong) i Mordo (Chiwetel Ejiofor) oraz mistrza Przedwiecznego (Tilda Swinton). Wkrótce Strange odkrywa w sobie potężną moc.

Premiera Doktora Strange’a w wieloświecie szaleństwa odbędzie się  25 marca 2022 roku.

Zastępca redaktora naczelnego

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TheBlur pisze:

A dlaczego nie W Multiwersum Szaleństwa? Nie dość że brzmi lepiej to jeszcze bliżej oryginału.

Michgee pisze:

wystarczyło by ,,Doktor Strange: Multiwersum”

k tom pisze:

Jakie „multiwersum”? Żenada, polski język ci nie odpowiada? Ty pewnie z tych co chodzą się strzyc u „barbera”, idą zjeść do „fast fudu” i potem zrobić „szopping”.

DC pisze:

Ale wiesz że słowo multiwersum egzystuje w języku polskim?

Lmao pisze:

Odezwał się ten co mu polskie imię wadzi.

Khaosth pisze:

Ale wiecie że w polskim przekładzie istnieje coś takiego jak teoria wieloświatu? Szacunek dla tłumacza że nie spolszczył angielskiego słowa „na pałę” tylko faktycznie sięgnął po jego używane tłumaczenie.

k tom pisze:

A co niby ma nas rozbawić w tym tytule? Dobrze i wiernie przetłumaczone z oryginału, co jest w Polsce rzadkością, najczęściej polskie tytuły są bezczelnymi i durnymi przeróbkami tytułów oryginalnych.

Taka prawda pisze:

Uważam że polska wersja tytułowa jest adekwatna i dosłowna (nie widzę w tym nic śmiesznego), w przeciwieństwie do tytułu artykułu który jest nieadekwatny (również nie śmieszny ) za to żenujący
Pozdrawiam „redaktora śmieszka”

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?