Blade powraca w nowej odsłonie. Po wielu kolizjach, niedogodnościach i zmianach – film otrzymał kategorię wiekową. Podobnie jak Deadpool 3 czy Echo, produkcja o łowcy wampirów będzie 18+.
Marvel Studios robi odważniejsze kroki. To trzeci tytuł (spod skrzydła Marvel Studios, a nie ogólnie Marvela), który otrzymał kategorię R. Potwierdził to Yann Demange, który jest reżyserem Blade’a. Zabieg jest bardzo ciekawy, a także nawiązujący do filmów z Wesleyem Snipesem, które zyskały mocno na swoim mrocznym klimacie.
Blade został stworzony przez Marva Wolfmana. Miał swój komiksowy debiut w 1973 roku, gościnnie w dziesiątym numerze Tomb of Dracula. Postać ta nie została wampirem w sposób „naturalny”. Niejaki Deacon Frost, późniejszy arcywróg Blade’a, ukąsił jego matkę, gdy była z nim w ciąży, doprowadzając ostatecznie do jej zgonu. Dziecko jednak oczywiście ocalało, zyskując moce, o jakich każdy inny wampir mógłby tylko marzyć. Nie tylko stał się odporny na ugryzienia, ale także nie ranią go płomienie słoneczne, co czyni go swojego rodzaju mieszańcem. Co ciekawe, w filmowej wersji nie rozwinęli wielu jego ciekawych wątków – jak choćby jego „dziennego” alter ego, jazzowego trębacza Erica Brooksa.
Źródło: comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Echo wygląda przeciętnie i mam złe przeczucia, Deadpool dziecinna komedyjka w Deadppol 2 tylko Cable dawał radę Więc w przypadku Blade potrzebny jest dobry scenariusz i twarde męskie kino gdzie Eric / Blade jest główną postacią a nie dodatkiem. Jeśli Eric ma mieć prawie 50 lat to może coś w stylu Old Man ze świata post apokaliptycznego może gościnnie Logan, Cable, Bishop, Deathlok
Nie słabizna typu Obcy Przymierze, Prey, BoP …