Uwagi mentora lub jego obecność na planie kręcenia własnego filmu są bardzo często niezwykle ważne. Ale nie w przypadku pracy nad Blade Runnerem 2049, kiedy to Denis Villeneuve musiał pożegnać się z Ridley’em Scottem. Reżyser pierwowzoru zwyczajnie mu podczas powstawania produkcji przeszkadzał.
Kręciliśmy scenę, a on stanął za moimi plecami. Spytałem go o jego ulubionego reżysera. Odpowiedział, że najbardziej ceni Ingmara Bergmana i Kubricka. Odpowiedziałem, że też lubię Bergmana i spytałem co by zrobił, gdyby kręcił swój własny film, a Bergman stał za jego plecami. Zaśmiał się, ale zrozumiał aluzję.
Zobacz również: Denis Villeneuve broni obrazu kobiety w Blade Runner 2049
Denis Villeneuve stworzył Blade Runnera 2049 w swoim własnym stylu i chociaż film nie był sukcesem box offisu na miarę kultowego pierwowzoru, zdobył podziw fanów i pozytywne recenzje krytyków. Teraz reżyser pracuje nad Diuną, adaptacją opowiadania science-fiction. Zastrzega, że produkcja nie ma nic wspólnego z filmem Davida Lyncha z 1984 roku o tym samym tytule. Ridley Scott natomiast zajęty był przez wiele miesięcy pracą nad kontynuacją Obcego. Film Obcy: Przymierze miał w założeniu mieć dalsze kontynuacje, ale rozczarowujące wyniki finansowe produkcji stawiają powstanie ewentualnych sequeli pod znakiem zapytania.
Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: Materiały prasowe