Choć The Shape of Water od samego początku uchodziło za faworyta do zdobycia Złotego Lwa na festiwalu w Wenecji Anno Domini 2017, to jednak wiadomość o nagrodzeniu tą statuetką filmu Guillermo del Toro wywołała wśród zgromadzonych nie lada euforię. I w końcu nie ma się czemu dziwić takiej reakcji, bo tak jak mieliśmy okazję zobaczyć na własne oczy, na tym festiwalu zwycięzca mógł być tylko jeden, czyli historia, którą można określić mianem mieszanki filmu fantasy, zimnowojennego dreszczowca, staroświeckiego romansu i ukłonu w stronę klasyków kina.
https://www.youtube.com/watch?v=XFYWazblaUA
Akcja The Shape of Water rozgrywa się w Ameryce lat 60. Obraz pełen jest nawiązań do musicali realizowanych w formacie Cinemascope kostiumowych klasyków oraz kina klasy B, z Potworem z Czarnej Laguny na czele. Także telewizja, wkraczająca do mieszkań coraz częściej, jest tu nieodłącznym tłem wydarzeń.
Duże i komercyjne tytuły z potencjałem rzadko kiedy otrzymują nagrody na festiwalach. Ma to sens, ponieważ laur w Wenecji, Berlinie czy Cannes powinien pomóc w promocji i może być osłodą za brak – w wielu przypadkach – komercyjnego sukcesu. Tak stało się w ubiegłym roku, gdy najważniejsza nagroda trafiła do Lava Diaza i jego Kobiety, która wyszła – trzygodzinnego, czarno-białego, wymagającego filmu. W tym roku jury podjęło inną decyzję. The Shape of Water w reżyserii Guillermo del Toro (Labirynt fauna, Pacific rim) ma wystarczający potencjał komercyjny, by poradzić sobie w sprzedaży: zagwarantują to nazwisko reżysera, gwiazdy (Sally Hawkins, Michael Shannon) oraz duże studio filmowe. Złoty Lew powinien zwiększyć zainteresowanie tytułem oraz dodać mu prestiżu.
Cieszą bardzo pozostałe wyróżnienia, nie mniej ważne. Jury postanowiło przyznać drugą nagrodę kapitalnemu antywojennemu filmowi Foxtrot – to idealna pozycja do kin studyjnych, z potencjałem przebicia się do szerszej publiczności. Dwukrotnie wyróżniono również jeden z najlepszych filmów tegorocznego festiwalu – Jusqu’a la garde (Custody) Xaviera Legranda. Twórca nie tylko otrzymał Srebrnego Lwa za najlepszą reżyserię, ale również prestiżowa nagrodę Lew Przyszłości, przyznawaną najlepszym debiutantom. Jego film to dramat społeczny, który stopniowo przeradza się w najgorszy z możliwych horror. To pewnie nie ostatnia nagroda dla tej francuskiej produkcji, bo będzie ona pokazana także m.in. w Toronto. Po sukcesach na festiwalach filmowych, miejmy nadzieję, że doceni go widownia w normalnej dystrybucji.
Wspaniałym polskim akcentem była nagroda w kategorii Weneckie Klasyki za Najlepszy dokument o kinie, który zdobył Książę i dybuk w reżyserii Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego. Także i aktorów nie pozostawiono o suchym pysku, a Charlotte Rampling (Hannah) w sekcji damskiej oraz Kamel el Basha (L’insulte) w sekcji męskiej wywieźli z tego malowniczego miasta odpowiednie bonifikaty. W przypadku nagrody za scenariusz, Martin McDonagh za Trzy billboardy za Ebbing, Missouri dopiero rozpoczyna swoją kampanię, która najpewniej zakończy się podczas przyszłorocznej gali Oscarów. Podobnie może być z Charliem Plummerem, młodym aktorem wyróżnionym laurem Marcello Mastroianiego za rolę w Lean on Pete. Jeżeli nie Oscar, to na pewno nominacja należą się odtwórcy głównej roli.
Nagrody nigdy nie zadowolą wszystkich i pewnie można doszukać się kilku przegranych. Jury całkiem pominęło takie tytułu jak Suburbicon Clooneya, Downsizing Alexandra Payne’a czy Mektub, My Love Kechicha. Szczególnie ten ostatni typowany był do laurów w ostatnich dniach, ale być może kobiece głosy w jury zaważyły nad tym, że jego na poły mizoginiczny, ocierający się o podglądactwo film, zupełnie przepadł. Trochę szkoda, że Aronofsky z mother! opuścił wydarzenie z pustymi rękami, ale sądzimy, iż jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa (blink, blink).
Nagrody 74. Festiwalu Filmowego w Wenecji
KONKURS VENEZIA 74
ZŁOTY LEW za najlepszy film
The Shape of Water, reż. Guillermo del Toro
SREBRNY LEW – Nagroda Jury
Foxtrot, reż. Samuel Moaz
SREBRNY LEW – Najlepsza reżyseria
Xavier Legrand za Jusqu’a la garde (Custody)
COPPA VOLPI – Najlepsza aktorka
Charlotte Rampling za rolę w Hannah
COPPA VOLPI – Najlepszy aktor
Kamel El Basha za rolę w The Insult
Najlepszy scenariusz
Martin McDonagh za Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
Nagroda specjalna jury
Sweet Country, reż. Warwick Thornton
Nagroda aktorska Marcello Mastroianiego dla najlepszego młodego aktora /aktorki
Charlie Plummer w filmie Lean on Pete
KONKURS ORIZZONTI
Najlepszy film
Nico, 1988, reż. Susanna Nicchiarelli
Najlepsza reżyseria
Vahid Jalilvand za Bedoune tarikh, bedoune emza (No date, no signature)
Nagroda specjalna jury
Caniba, reż. Verena Paravel, Lucien Castaing-Taylor
Najlepsza aktorka
Lyna Khoudri w filmie Les bienheureux
Najlepszy aktor
Navid Mohammeadzadeh za rolę w Bedoune tarikh, bedoune emza (No date, no signature)
Najlepszy scenariusz
Dominique Welinski i René Ballesteros za Los Versos del Olvido (Oblivion Verses)
Najlepszy film krótkometrażowy
Gros chagrin, reż. Céline Devoux
LEW PRZYSZŁOŚCI za najlepszy deebiut pełnometrażowy
Jusqu’a la garde (Custody), reż. Xavier Legrand
VENICE CLASSICS
Najlepszy film odrestaurowany
Idź i patrz, reż. Elem Klimow
Najlepszy film dokumentalny o kinie
Książę i dybuk, reż. Elwira Niewiera, Piotr Rosołowski
KONKURS VR
Najlepsze VR
Arden’s Wake (Expanded), reż. Eugene YK Chung
Najlepsze VR Experience
La Camera Insabbiata, reż. Laurie Anderson and Hsin-Chien Huang
Najlepsza historia VR
Bloodless, reż. Gina Kim
NAGRODY SPECJALNE
Nagroda filmowców Jaeger-Lecoultre
Stephen Frears
Złoty Lew za osiągnięcia życia
Jane Fonda i Robert Redford
Współpraca: Radek Folta
Źródło: labiennale.org / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe