Są silne, wytrwałe i gotowe do walki o swoją sprawę! Oto pięć inspirujących historii, które udowadniają, że w świecie kina jest miejsce dla niezależnych, odważnych kobiet. Przypominają także, nie tylko kobietom, ale również mężczyznom, że nie warto siedzieć potulnie w miejscu i godzić się na kolejne kompromisy, ale walczyć z przeciwnościami.
Erin Brockovich, reż. Steven Soderbergh (2000)
Film Erin Brockovich opowiada historię Erin, niezamężnej matki trójki dzieci, która desperacko poszukuje pracy, by móc utrzymać siebie i rodzinę – niestety niewiele firm chce zatrudnić kobietę bez wykształcenia czy dużego doświadczenia zawodowego. W końcu, zagoniona prawie w kozi róg wymusza zatrudnienie na reprezentującym ją w sprawie o odszkodowanie prawniku. Porządkując jego dokumenty, natyka się na dokumentację medyczną, załączoną do sprawy, w której być nie powinna. Zaciekawiona zaczyna pytać – i wpada na trop przekrętu korporacji energetycznej, która zrujnowała życie dziesiątkom, jeśli nie setkom osób. Film oparto o prawdziwą historię, a za rolę tytułowej Erin Julię Roberts nagrodzono Oscarem.
Główna bohaterka Erin Brockovich pokazuje nie tylko, jak wiele może zmienić upór i głos jednej osoby, ale również obrazuje problemy samotnych matek we współczesnym świecie. Osądzane po wyglądzie i ubiorze, delegowane do roli tych, które wychowują dzieci, mają problem, aby ponownie odnaleźć się na rynku pracy i zadbać o rodzinę, niejednokrotnie pomniejszoną o ojca. Upór Erin jest inspirujący, jak również fakt, że nie jest w tym całym dążeniu do znalezienia zatrudnienia czy, później, sprawiedliwości – robotem. Również się załamuje, ma problemy, a godzenie nagle pochłaniającej większość czasu pracy z życiem rodzinnym wiąże się z wieloma wyrzeczeniami.
Skrawki życia, reż. Jocelyn Moorhouse (1995)
Oryginalny tytuł tego filmu można by przetłumaczyć Jak stworzyć amerykańską kołdrę, czyli quilt – stworzoną z kwadratowych, zszytych razem kawałków materiału, gdzie każdy z nich został indywidualnie wyhaftowany. Główną bohaterką tej produkcji jest studentka, Finn, kończąca pisanie pracy magisterskiej oraz przygotowująca się do ślubu. Żeby w spokoju napisać pracę, wyjeżdża do babci. Tam babcia wraz z przyjaciółkami przygotowuje dla wnuczki tytułową kołdrę, której każdy element jest historią tworzącej go kobiety.
W Skrawkach życia główna bohaterka poznaje losy przyjaciółek babci – smutne, wesołe, pełne wyrzeczeń, bólu oraz zawodów. To piękny obraz pokazujący kobiece doświadczenie w świecie, który kobietom nie jest przychylny. Te opowieści z dzisiejszej perspektywy możemy również odczytywać jako filmowe świadectwa tego, jak było kiedyś – z czym przychodziło się mierzyć kobietom, porównać je do tego, co czuje sama Finn, a także – do siebie samych.
Twarda sztuka, reż. Garry Marshall (2007)
Twarda sztuka, z kolei, to film o trzech pokoleniach kobiet: twardej, nieugiętej w swoich zasadach Georgii, jej trochę nieogarniętej życiowo córce Lily oraz sprawiającej kłopoty, dzikiej Rachel. Ta ostatnia po kolejnym wybryku zostaje odwieziona w wakacje przez zdesperowaną matkę do babci, z nadzieją, że może twarda ręka Georgii cokolwiek zmieni w zachowaniu rozwiązłej i szalonej młodej kobiety.
Targające trzema bohaterkami problemy, które film powoli odkrywa przed widzami, sprawiają, że od ekranu trudno się oderwać, zwłaszcza że wiele z nich musimy sami rekonstruować, wodzeni za nos półsłówkami oraz kłamstwami Rachel. To film o tyle ciekawy, że poruszający nie same kwestie obyczajowe związane z wychowaniem krnąbrnej młodzieży, ale również dynamikę międzypokoleniową. Pomiędzy babcią, córką i wnuczką narodziło się bowiem tyle niedopowiedzeń, nierozwiązanych konfliktów, że aż trudno zrozumieć, w jaki sposób udawało im się w ogóle funkcjonować czy przebywać pod jednym dachem. Twarda sztuka to także film o zaufaniu do matki, córki, wnuczki, poszukiwaniu sojuszników i próbie poradzenia sobie z traumą, w którą nikt nie wierzy, a która może z kolei zniszczyć życie tych, których się kocha.
Zobacz również: „Empatia to nasz ludzki obowiązek” – wywiad z Agnieszką Holland
Służące, reż. Tate Taylor (2011)
Historia Skeeter, dziewczyny z bogatego domu w Missisipi, która właśnie ukończyła studia. W przeciwieństwie do swoich rówieśniczek jej marzenia nie skupiają się na bogatym mężu, ale karierze dziennikarskiej. Zainspirowana wydarzeniami z rodzinnego miasteczka postanawia napisać książkę, w której opowie o życiu czarnoskórych służących, pracujących w najbogatszych okolicznych domach. W tle głównych wydarzeń filmu przetacza się walka z segregacją rasową w Ameryce.
Film oparty książkę autorstwa Kathryn Stockett. Zobaczymy tu wspaniałe kreacje Emmy Stone, Violi Davis, Jessici Chastain i zdobywczyni Oscara, Octavii Spencer. Służące są przepełnione historiami silnych kobiet, które stawiają opór normom społecznym i nie poddają się w walce o spokojne życie na własnych warunkach. To ciepła opowieść o sile kobiet oraz ich solidarności. Zamiast brutalnych scen i doniosłych wydarzeń, stykamy się z absurdalną codziennością segregacji rasowej oraz społecznego wykluczenia. Oprócz historii czarnoskórych służących, ale też białych kobiet, które z różnych powodów nie są mile widziane w towarzystwie. A mimo to nie poddają się naciskowi i postanawiają żyć na własnych zasadach.
Joy, reż. David O. Russell (2015)
Tytułowa bohaterka Joy jest samotną matką z Long Island. Jej codzienność wypełniona jest usilną walką o powiązanie końca z końcem. Joy nie tylko musi samotnie zarobić na wyżywienie swoich dzieci, ale także rozwiązywać problemy nieprzepadających za sobą rodziców, bez końca naprawiać rozpadający się dom i radzić sobie z byłym mężem, który wciąż mieszka w jej piwnicy. Kiedy natchnięta tworzy prototyp pierwszego samowyciskającego mopa, do puli problemów dołącza walka w zdominowanym przez mężczyzn świecie przedsiębiorstw, patentów i sprzedaży.
Inspirowana życiem prawdziwej Joy Mangano, milionerki, wynalazczyni i posiadaczki rozlicznych patentów. W jej rolę rewelacyjnie wcieliła się Jennifer Lawrence, której charyzma dodała kreacji uroku, a aktorce przyniosła wyróżnienie Złotym Globem. Joy jest bohaterką na miarę naszego wieku, a gdyby była baśniową księżniczką uwięzioną w wieży, zamiast czekać na księcia sama by zmontowała sobie drogę na wolność. Film bawi swoją kiczowatością, ale jednocześnie inspiruje i przypomina wytrwałości, odwadze oraz ciężkiej pracy, niezbędnych w walce o swoje marzenia. Joy wypełnia też filmową lukę narracyjną o kobietach, których pozornie błahe wynalazki odmieniły naszą codzienność.
ZESTAWIENIE PRZYGOTOWAŁY:
Agata Włodarczyk
Marta Kucharska
Ilustracja wprowadzenia: Twentieth Century Fox Film Corporation