Hollywoodzcy decydenci nie spodziewali się, że „Deadpool” będzie, aż takim sukcesem. W USA wynik finansowy filmu przewyższył oczekiwania ponad dwukrotnie. Zakładano iż zarobi około 60 milionów, a do kieszeni wpadło ponad 130 milionów. Wytwórnia Fox postanowiła pochwalić się również sukcesem swojej najnowszej produkcji na rynkach światowych. „Deadpool” zdobył nie tylko pierwszą lokatę w amerykańskim box-office, ale i w 60 z 61 pozostałych krajów, w których był wyświetlany. Łącznie w pierwszy weekend zarobił 300 milionów dolarów. 9 milionów dolarów pochodziło z seansów kinach Imax. W wielu krajach padły rekordy dla filmu z kategorią R.
A więc „Deadpool” zgarnął całą pulę. Dobra, prawie całą. Domyślacie się w jakim państwie „Deadpool” mógł zostać pokonany? Odpowiedź brzmi:… w Polsce. Tu zwyciężyła nasza rodzima komedia romantyczna „Planeta singli”. Deadpool poproszony o komentarz o przyczyny porażki stwierdził podobno: „Nie wiem, choć się domyślam”.
Zobacz również: recenzja „Deadpool” i recenzja „Planety singli”
Największe zyski z rynków zagranicznych (kwoty w dolarach):
Wielka Brytania – 20 mln
Rosja – 12,4 mln
Australia – 10 mln
Tajwan – 8,2 mln
Brazylia – 5,9 mln
Hong-Kong – 3,8 mln
Malezja 2,9 mln
„Deadpool” wyświetlany był na większości rynków zagranicznych. W najbliższy weekend zadebiutuje w Hiszpanii, Korei Południowej, we Włoszech, i w krajach Bliskiego Wschodu. Japończycy zaś muszą czekać do czerwca.
Źródło: thewrap.com / ilustracje: mat. prasowe