W opisach takich filmów i animacji jak Dumbo, Zakochany Kundel, Fantazja, Księga dżungli, Aryskotraci czy The Ugly Daschund pojawiają się ostrzeżenia o następującej treści: „Ten program jest prezentowany w wersji w jakiej został stworzony. Może zawierać przestarzałe obrazy kulturowe”. W serwisie Disneya nie pojawił się też film Pieśń Południa z 1946 roku, zawierający nagrodzoną Oscarem piosenkę Zip-a-Dee-Doo-Dah, który krytykowany jest za sposób przedstawienia wyzwolonych Afroamerykanów.
This is really interesting — Disney+ is flagging when its movies have racist depictions pic.twitter.com/8wvtB0NmHn
— Jeva Lange (@Jee_vuh) November 12, 2019
Treść oświadczenia nie przypadła w pełni do gustu komentatorom, którzy z zadowoleniem przyjmują, że Disney nie zamiata problemu pod dywan, ale też uznają je za zbyt eufemistyczne i porównują je z mocniejszym ostrzeżeniem pojawiającym się przed starszymi produkcjami Warner Bros. W nim można przeczytać o zawartych w produkcji etnicznych i rasowych stereotypach będących niewłaściwymi w przeszłości i współcześnie.
Zobacz również: Na pierwszy rzut oka: 1. sezon The Mandalorian
No plug forthcoming. Let’s be clear, Disney did harm. A lot. The only question is how to best address this. If the consensus from those directly harmed is that we need stronger wording you will receive no argument from me. Many have referenced the WB. Here is that wording. pic.twitter.com/X9aGjXv97o
— Evan (@324_B21) November 12, 2019
W serwisie Disney+ znajduje się obecnie 500 produkcji. Dostępne w nim będą wszystkie produkcje studia, w tym największe franczyzy takie jak animacje Pixara, filmy z Marvel Cinematic Universe czy seria Gwiezdne wojny oraz nowe produkcje tworzone specjalnie na potrzeby platformy streamingowej (m.in. The Mandalorian, serial o Obi Wanie Kenobim oraz seriale superbohaterskie Marvela). W Polsce serwis według nieoficjalnych informacji ma zadebiutować w 2021 roku.
Źródło: screnrant; variety / ilustracja wprowadzenia: Disney