Uzbecki kryminał wycofano z kin, bo… nie było w nim Morgana Freemana

Często widzowie narzekają, że zapowiedzi filmów nie pokrywają się z tym, co oglądamy w kinie. Wiecie, coś w stylu – miała być gwiazdorska komedia romantyczna retro z popularnymi piosenkami, a tu jakaś hybryda musicalu fantasy i horroru. W końcu taka już praca speców od marketingu, aby zachęcić widzów do zakupu biletów stosują liczne manipulacje. Jednak to co zrobili ich koledzy po fachu z Ubzekistanu przeszło wszelkie granice.

daydi poster

Zobacz również: Po pierwsze: Nie promuj (albo rób to z głową)

W kinach pojawić się miał film Daydi. Byłaby to zwykła lokalna produkcja kryminalna o policjancie, który chroni kraj przed płatnymi zabójcami, gdyby nie jeden ważny szczegół. Otóż na plakacie filmu oraz w zwiastunie pojawiał się Morgan Freeman. Gdy uzbecka komisja przyznająca licencje filmów zweryfikowała fakty i odkryła, że hollywoodzki aktor w thrillerze się nie pojawia, to postanowiła usunąć produkcję z kin. Podstawą tej decyzji było złamanie praw konsumenta przez studio Timur Film, które podstępnie wykorzystując wizerunek postaci z filmu Ostatni rycerze obiecywało występ nagrodzonego Oscarem aktora. Firma postanowiła usunąć wszystkie materiały promujące Daydi, lecz w internecie nic nie ginie, czego przykładem jest powyższa grafika.

Zobacz również: Bodom – recenzja zaskakującego horroru

Najnowszym filmem, w którym faktycznie zobaczymy Morgana Freemana jest komedia Zacha Braffa W starym, dobrym stylu. Polska premiera 30 czerwca.

Źródło: independent.co.uk / ilustracja wprowadzenia: kadr ze zwiastunu filmu Ostatni rycerze

Zastępca redaktora naczelnego

Kontakt: [email protected]
Twitter: @KonStar18

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?