Logitech G513 Carbon
Logitech G513 Carbon

Test Logitech G513 Carbon Tactile – tak dobra jak dobrze wygląda?

Na rynku klawiatur gamingowych jest obecnie w czym wybierać. Mamy propozycje od producentów zaczynające się kilkudziesięciu złotych aż do kilkuset. Co zatem dostajemy w zamian? Czy warto rzeczywiście uszczuplić nasz portfel i postawić na klawiaturę z wyższej półki? Aby odpowiedzieć na to pytanie testujemy dla was Logitech G513 Carbon .

Już po pierwszym kontakcie z samym pudełkiem mamy świadomość, że w środku nie kryje się produkt z niższej półki. Bardzo podoba mi się minimalizm designu opakowania w którym dostajemy sprzęt – nie krzyczy do nas tysiącem kolorów oraz krzykliwymi napisami- jest stonowane i zdecydowanie widać, że Logitech wie ,że nie musi przekonywać swoich klientów takimi sztuczkami. W środku opakowania znajduje się jeszcze jeden gruby karton w który zapakowana jest klawiatura, podkładka, dodatkowe wymienne klawisze oraz “szczypce” do ich wymiany. Wszystko to jest dodatkowo zabezpieczone grubą folią. Oprócz tego dostajemy także dokumentację z instrukcją obsługi.

Logitech G513 Carbon

fot. Dawid Nowak

Skoro mówimy już o jakości to przejdźmy do samej klawiatury bo tutaj Logitech G513 Carbon ma się czym pochwalić. Producent zastosował do jej stworzenia zdecydowanie materiały z półki premium i to widać nawet bez dotykania. Mamy tutaj górny korpus wykonany ze stopu aluminium z magnezem wykończony na wzór szczotkowanego aluminium i muszę przyznać, że wygląda to bezbłędnie! Spód klawiatury to bardzo solidny i dobrej jakości plastik, sześć antypoślizgowych wstawek – swoją drogą bardzo skutecznych -oraz nóżki rozkładane wertykalnie. Wszystko to sugerowałaby, że produkt końcowy będzie bardzo ciężki – nic bardziej mylnego – 962g bez przewodu. A skoro o nim mowa to warto o też to zaznaczyć – nie widziałem w swoim życiu grubszego przewodu od klawiatury – na prawdę jeżeli będziecie kiedyś zmuszeni to bez zastanowienia może posłużyć jako linka holownicza! Bardzo gruby oplot kabla który na końcu rozdziela się na dwa mniejsze – jeden od zasilania klawiatury a drugi od portu USB znajdującego się z boku klawiatury.
Do klawiatury otrzymujemy podkładkę pod nadgarstki wykonaną z ekologicznej skóry oraz grubej pianki zapamiętującej. Jest ona bardzo wygodna i sprawia, że dłonie spoczywają podczas gry w bardzo dogodnej pozycji i zupełnie nie odczuwamy kilkugodzinnych rozgrywek. Samej podkładki nie przymocujemy do klawiatury na stałe – możemy przez to ustawić ją w idealnej pozycji niestety kosztem tego, że potrafi się ona przesunąć o +/- 1 cm względem początkowej pozycji.

Logitech G513 Carbon

fot. materiały prasowe

Sam design urządzenia to minimalistyczny perfekcjonizm! Nie ma tutaj przeprojektowanych wybrzuszeń, dodatkowego rzędu przycisków czy śrubek RGB – wszystko jest tu na miejscu i kropka. Klawisze wykonane są z bardzo przyjemnego materiału i co najważniejsze nie ślizgającego się – nie ma mowy o przypadkowych kliknięciach innych przełączników. Ergonomia klawiatury zasługuje na medal – od pierwszych chwil użytkowania nie ma problemu z przyzwyczajeniem się do wysokiego profilu klawiszy oraz do samego ich “kliku”. Sam skok klawiszy jest bardzo dobrze wyczuwalny, sprężysty oraz słowo klucz – precyzyjny. Testowana klawiatura została wyposażone w przełączniki mechaniczne ROMER-G Tactile z wytrzymałością 70 milonów kliknięć, odległością aktywacji 1,5mm, siłą aktywacji 45g oraz łącznym zakresem ruchu – 3,2 mm. Jest to według mnie najlepszy rodzaj klawiszy jaki możemy dostać od Logitecha. Podświetlenie przełączników to zaś swoista kropka nad “i” w G513. Ponad 16 milionów kolorów, idealnie dobrana grubość czcionki na klawiszach dopełniają tylko bardzo udaną konstrukcje.

Logitech G513 Carbon

fot. materiały prasowe

G HUB – bo taką nosi nazwę aplikacja którą zarządzamy klawiaturą to istny kombajn! Profile gier, synchronizacja podświetlenia czy automatyczne rozpoznawanie sprzętu to tylko kilka z wielu funkcji jakie oferuje nam Logitech. W wielkim skrócie – możecie tu ustawić i dostosować sobie wszystko o czym pomyślicie i znacznie więcej. Mnogością funkcji oraz personalizacji może jedynie konkurować ze znanym Synapse od Razera. Z tą jedną różnicą – G HUB jest aplikacją zdecydowanie bardziej intuicyjną. Nie będziecie więc musieli oglądać tutoriali oraz czytać instrukcji żeby bezproblemowo ustawić konkretną funkcję.

Podsumowanie

G513 Carbon to klawiatura praktycznie kompletna – perfekcyjne wykonanie, elegancki design oraz ponadprzeciętna funkcjonalność. Logitech wykonał kawał dobrej roboty przy jej tworzeniu i nie dziwi przy tym fakt, że wielu zawodowych graczy na scenie e-sportowej korzysta właśnie z tego modelu. Jeśli więc szukacie klawiatury z najwyższej półki to zdecydowanie jest to propozycja dla Was.
Dla osób dysponujących nieco mniejszym budżetem a chcących mieć te same zalety co w przypadku G513 polecam sprawdzić model – Logitech G413.

https://www.logitechg.com/pl-pl/products/gaming-keyboards/g513-backlit-mechanical-gaming-keyboard.html

https://www.logitechg.com/pl-pl/products/gaming-keyboards/g413-mechanical-gaming-keyboard.html

Redaktor prowadzący

Redaktor prowadzący dział nowe technologie.

Kontakt:
[email protected]
530 313 100

Więcej informacji o
, ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?