Hollywood składa hołd Davidowi Lynchowi |  David Lynch miał zrobić serial dla Netflix. To miał być jego ostatni projekt |  Greta Gerwig dopięła swego. Jej Opowieści z Narnii trafią do kin

W tym roku wrzesień jest bardzo ciasnym miesiącem, jeśli chodzi o premiery kinowe. Rozpoczął się rok szkolny i na ekrany wchodzi Piłsudski, a tydzień później Legiony. Czy film Michała Rosy jest czymś więcej niż haczykiem przygotowanym na szkolne wycieczki?

Wśród polskich produkcji każdego roku muszą się znaleźć jakieś komedie romantyczne i filmy historyczne. Te drugie często skupiają się na opowiadaniu o życiu kogoś istotnego dla losów naszego kraju. To trochę przygnębiające, bo twórcy zazwyczaj zakrzywiają i idealizują rzeczywistość w komediach, a bezrefleksyjnie grzebią w przeszłości według utartych schematów w filmach historycznych. Zostaje niewiele miejsca na kreatywność i ewentualny komentarz do współczesności. Czy warto więc zobaczyć film Piłsudski, jeśli nie jest się uczniem, którego siłą wyciągnęli na film ze szkoły?

Piłsudski

fot. Jarosław Sosiński/ SF KADR

Zobacz również: To nie miało prawa się stać! – Ørganek i O.S.T.R. w piosence do filmu Piłsudski!

Początek jest bardzo obiecujący. Film zaczyna się na początku XX wieku w szpitalu psychiatrycznym, w którym znajduje się tytułowy bohater. Pojawia się możliwość ucieczki. Cała sekwencja jest solidnie zrealizowana – wprowadza kolejne postaci i dobrze stopniuje napięcie. Wszystko jednak zaczyna się psuć, kiedy Piłsudski wraca do domu i zaczyna angażować się w sprawy polityczne. Zaczynają się skoki czasowe i regularne ekspozycje w postaci planszy przerywnikowych z tekstem na ekranie. To największy problem, ponieważ życie Marszałka to materiał na serial. Film trwający 107 minut za bardzo skacze po wydarzeniach. Nie sposób się zaangażować, kiedy już pojawia się coś ciekawego, a nagle następuje cięcie i przenosimy się kilka lat później.

Lepszym wyborem byłoby chyba skupienie się na konkretnym, krótszym okresie, bo wtedy nie rzucałyby się aż tak w oczy niedostatki budżetowe. Doskonałym przykładem jest scena napadu na pociąg pod Bezdanami nakręcona w mastershocie. Wygląda to jak kręcone w warunkach studyjnych z maksymalnie przyblakłymi kolorami. Towarzyszy temu mnóstwo dymu, przez który nie widać prawie nic oprócz postaci chodzących w jedną i drugą stronę po peronie. Brakuje napięcia, a ujęcie niepotrzebnie się dłuży zamiast robić na widzu wrażenie. Podobnie jest ze scenami plenerowymi, gdzie po prostu widać, że musiały być realizowane niskim nakładem kosztów.

Cała uwaga skupiona jest na postaci Józefa Piłsudskiego, w którego wcielił się Borys Szyc. To była dosyć zaskakująca decyzja castingowa, ale aktor bardzo się stara i ma kilka naprawdę udanych momentów. Postaci drugoplanowe są dosyć nijakie i trudno zapamiętać z tego filmu kogokolwiek oprócz Szyca. Boli szczególnie marnowanie potencjału postaci kobiecych. Zdaję sobie sprawę z tego, że to też kwestia tamtego okresu historycznego. Jednak mając na planie Magdalenę Boczarską, Marię Dębską i Elizę Rycembel, warto dać im do zagrania coś więcej. Wątek trójkąta miłosnego poprowadzono zbyt pospiesznie, przez co uczucia niespecjalnie wybrzmiewają na ekranie.

Piłsudski

fot. Jaroslaw Sosinski / SF Kadr

Piłsudski to przede wszystkim film mało kinowy, bo bardziej przypomina odcinek Czasu honoru niż widowiskowe kino biograficzne o burzliwym życiu marszałka. Dobrze, że nie robiono z Piłsudskiego świętego, ponieważ dzięki niejednoznaczności jest bardziej interesujący jako bohater filmowy. W wyniku jego decyzji giną bowiem niewinni ludzie, a w rozgrywkach politycznych nie stroni od manipulacji i szantażu. Na drugim biegunie znajdują się zwykli obywatele, którzy po prostu chcą żyć w spokoju i walka o niepodległość nie jest dla nich priorytetem. To co udało się twórcom, to właśnie te odcienie szarości, dzięki czemu całość nie staje się klasyczną laurką biograficzną. Dlatego szkoda całej reszty, ponieważ widać ambicje na kompleksową opowieść o człowieku wpisaną w historię całego narodu. Niestety wyszła z tego jedynie przeciętna lekcja historii. W dodatku jedna z tych porannych, gdzie większość na granicy snu czeka na dzwonek na przerwę.

 

Ilustracja wprowadzenia: fot. Jarosław Sosiński/ SF KADR

Już 13 września w kinach pojawi się film Michała Rosy „Piłsudski”. Akcja filmu dzieje się w czasach, gdy odzyskanie niepodległości było misją niemal niemożliwą. Prezentujemy piosenkę, którą specjalnie do filmu napisał Ørganek i O.S.T.R. Posłuchaj wybuchowej mieszanki rocka i hip-hopu w piosence „To nie miało prawa się stać”.

W teledysku do piosenki gościnnie zobaczymy Magdalenę Boczarską, która w filmie Michała Rosy wciela się w rolę pierwszej żony Marszałka – Marię Piłsudską.

„To nie miało prawa się stać, to nie miało prawa się udać” śpiewa Tomasz Organek w pierwszych wersach piosenki, nawiązując do wydarzeń, które obejmuje akcja filmu „Piłsudski”. W 1900 roku Rzeczpospolita nie tylko nie istniała, ale była wręcz nieosiągalnym fantomem. Zaborcy zabraniali nawet używania słowa „Polska”. Rodzimy język był represjonowany, Polakom łamano kariery, odbierano majątki, przekreślano perspektywy. Patriotyzm uchodził za najgorszą chorobę. Ale nie każdy tak myślał. Piłsudski konsekwentnie wierzył, że niepodległość Polski jest możliwa.

Piosenka tytułowa do filmu „Piłsudski” to umiejętne połączenie nowoczesnych konwencji, od silnego rockowego riff, poprzez rap, na filmowej balladzie skończywszy. Komponując ten utwór, chciałem oddać zarówno ducha mocno sensacyjnej historii, której pierwszoplanową postacią jest młody Marszałek, jej wolnościowy, romantyczny etos, ale też nawiązać do teraźniejszości wskazując na dość niespokojny charakter naszych czasów – mówi Tomasz Organek.

Na ekranie  zobaczymy najwierniejszych sprzymierzeńców Piłsudskiego – Walerego Sławka (Jan Marczewski), Witolda Jodko-Narkiewicza (Marcin Hycnar), Aleksandra Sulkiewicza (Józef Pawłowski) oraz Aleksandra Prystora (Tomasz Schuchardt). Nie zabraknie kobiet, które odegrały ważną rolę w życiu Marszałka. Magdalena Boczarska wcieli się w pierwszą żonę – Marię Piłsudską, zaś w roli drugiej wielkiej miłości Ziuka – Aleksandry Szczerbińskiej zobaczymy Marię Dębską.

Źródło: Informacja prasowa | Ilustracja główna: Next Film Materiały prasowe

W sieci pojawił się nowy materiał promujący film Piłsudski. Jego tematem są najważniejsze kobiety w życiu przyszłego Naczelnika Państwa: Maria Piłsudska (Magdalena Boczarska) i Aleksandra Szczerbińska (Maria Dębska).

 Opis filmu: Jest rok 1901. Józef Piłsudski „Ziuk” (Borys Szyc) po brawurowej ucieczce ze szpitala psychiatrycznego ponownie staje na czele polskiego podziemia niepodległościowego. Nieugięty na polu walki, w życiu prywatnym poddaje się namiętnościom, jest rozdarty między dwiema kobietami – żoną (Magdalena Boczarska) i kochanką (Maria Dębska). Przez zachowawczych członków Polskiej Partii Socjalistycznej jest uważany za terrorystę. Piłsudski wraz z najbliższymi współpracownikami nie cofnie się przed niczym – zamachami na carskich urzędników i najwyższych oficerów, szmuglowaniem bomb, zuchwałym napadem na pociąg – by osiągnąć swój cel, czyli niepodległą Polskę. Zbliża się rok 1914 i „Ziuk” widzi nowe szanse na realizację niemożliwego. „Piłsudski” to kino awanturnicze, płomienny romans, historia Marszałka, jakiej dotąd nie znano.

Zobacz również: Psy 3. W imię zasad – Marcin Dorociński opowiada o swojej postaci

Reżyserem i scenarzystą filmu jest Michał Rosa (Czas honoru, Bodo, Szczęście świata, Rysa). Za zdjęcia odpowiada Piotr Śliskowski (303. Bitwa o Anglię, Generał Nil). Obok Borysa Szyca w obsadzie Piłsudskiego znajdują się Magdalena Boczarska, Jan Marczewski, Maria Dębska, Józef Pawłowski, Tomasz Schuchardt, Kamil Szeptycki, Eliza Rycembel, Marcin Hycnar. Producentem filmu jest Studio Filmowe Kadr.

Piłsudski trafi do kin 13 września. Za dystrybucję odpowiada Next Film.

Źródło: informacja prasowa / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Piłsudski pojawi się w kinach już 13 września. Dziś prezentujemy plakaty filmu, których autorem jest Andrzej Pągowski. Na czterech plakatach zobaczymy odtwórcę głównej roli Borysa Szyca, Magdalenę Boczarską w roli Marii Piłsudskiej, Marię Dębską jako Aleksandrę Szczerbińską oraz Jana Marczewskiego, który zagrał Walerego Sławka. 

JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO nie trzeba nikomu przedstawiać. Dla przyjaciół Ziuk, dla partyjnych towarzyszy Wiktor. A dla żołnierzy – Komendant. Już jako dziecko powtarzał, że jest stworzony do wielkich rzeczy. Mówił o sobie „uparty Litwin” i tak też postępował. Nie złamały go ani pobyt na Syberii, ani odsiadka w niesławnej warszawskiej Cytadeli. Od 1892 roku w kręgu socjalistów. Przez 10 lat redaktor największego podziemnego pisma PPS „Robotnik”. Od 1905 roku na czele Organizacji Bojowej. Inspirator powstania związków strzeleckich. Od 1912 roku Komendant Główny połączonych Związków i Drużyn Strzeleckich. Żołnierz, który aż do śmierci niemal nie rozstawał się ze swoim siwym mundurem.  Od 1918 roku jednocześnie naczelnik państwa oraz wódz naczelny.

MARIA PIŁSUDSKA była pierwszą żoną Piłsudskiego. Była prawdziwą dystyngowaną damą. A do tego… rewolucjonistką niegodząca się na żadne kompromisy. Aktywna wśród socjalistów na wiele lat przed tym, nim do tego grona dołączył Piłsudski. Biła szmuglerskie rekordy (75 egzemplarzy opasłej książki ukrytych pod gorsetem!), zdobywała mężowi poparcie i prowadziła salon, do którego zwyczajnie wypadało zaglądać. O ile oczywiście należało się do tego towarzystwa. W czasie Wielkiej Wojny opiekowała się rannymi legionistami i lojalnie wspierała Piłsudskiego. Zmarła niedługo po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.

ALEKSANDRA SZCZERBIŃSKA, druga żona Piłsudskiego odwagę odziedziczyła po babci, uczestniczce powstania styczniowego. I tak jak ona niebezpieczeństwu śmiała się w twarz. W latach robotniczej rewolucji zarządzała składami broni, w których przechowywano tysiące sztuk pistoletów i rewolwerów oraz materiały wybuchowe. Potem osobiście wywiozła część łupów zdobytych pod Bezdanami. U zarania I wojny światowej towarzyszka Ola organizowała żeńską służbę wywiadowczą I Brygady i dowodziła nią. Przez blisko rok internowana przez Niemców. Od 1921 roku, po śmierci Marii, druga żona Józefa Piłsudskiego.

I wreszcie WALERY SŁAWEK zakochany bez pamięci w pasierbicy Józefa Piłsudskiego – Wandzie. Po jej śmierci pozostał kawalerem. Twierdził, że z podniosłych przemów o walce klas i drodze do socjalizmu niewiele rozumie. Wolał po prostu bić się za Polskę. W 1904 roku organizował manifestację na placu Grzybowskim, która stała się iskrą prowadzącą do wybuchu rewolucji nad Wisłą. W 1906 ciężko raniony, gdy eksplodowała bomba, którą chciał wysadzić tory przed planowanym napadem na pociąg w Milanówku. Ślepy na jedno oko, w połowie głuchy, pozbawiony trzech palców… i tak nie zaprzestał walki. W wolnej Polsce, jeden z najbliższych współpracowników Marszałka, oficer wywiadu, wpływowy polityk, marszałek sejmu, kilka razy premier. Popełnił samobójstwo 2 kwietnia 1939 r.

To nie miało prawa się stać! Jest rok 1901. Józef Piłsudski „Ziuk” (Borys Szyc) po brawurowej ucieczce ze szpitala psychiatrycznego ponownie staje na czele polskiego podziemia niepodległościowego. Nieugięty na polu walki, w życiu prywatnym poddaje się namiętnościom, jest rozdarty między dwiema kobietami – żoną (Magdalena Boczarska) i kochanką (Maria Dębska). Przez zachowawczych członków Polskiej Partii Socjalistycznej jest uważany za terrorystę. Piłsudski wraz z najbliższymi współpracownikami nie cofnie się przed niczym – zamachami na carskich urzędników i najwyższych oficerów, szmuglowaniem bomb, zuchwałym napadem na pociąg – by osiągnąć swój cel, czyli niepodległą Polskę. Zbliża się rok 1914 i „Ziuk” widzi nowe szanse na realizację niemożliwego. „Piłsudski” to kino awanturnicze, płomienny romans, historia Marszałka, jakiej dotąd nie znano.

Źródło: Informacja prasowa | Autor plakatów: Andrzej Pągowski

Zaprezentowano pierwszy zwiastun filmu Piłsudski, który opowie o mniej znanych losach polskiego bohatera niepodległościowego. W tytułowej roli pojawia się Borys Szyc.

Oficjalny opis filmu: Jest rok 1901. Józef Piłsudski „Ziuk” (Borys Szyc) po brawurowej ucieczce ze szpitala psychiatrycznego ponownie staje na czele polskiego podziemia niepodległościowego. Nieugięty na polu walki, w życiu prywatnym poddaje się namiętności, rozdarty między dwiema kobietami – żoną (Magdalena Boczarska) i kochanką (Maria Dębska). Przez zachowawczych członków Polskiej Partii Socjalistycznej uważany za terrorystę, Piłsudski wraz z najbliższymi współpracownikami nie cofnie się przed niczym – zamachami na carskich urzędników i najwyższych oficerów, szmuglowaniem bomb, zuchwałym napadem na pociąg – by osiągnąć swój cel: niepodległą Polskę. Zbliża się rok 1914 i „Ziuk” widzi nowe szanse na realizację niemożliwego. „Piłsudski” to kino awanturnicze, płomienny romans, historia Marszałka, jakiej dotąd nie znano.

Zobacz również: Ziuk. Młody Piłsudski – zwiastuny nowego serialu TVP1. Premiera 11 listopada

piłsudski szyc

fot. Jarosław Sosiński/SF KADR

Reżyserem i scenarzystą filmu jest Michał Rosa (Czas honoru, Bodo, Szczęście świata, Rysa). Za zdjęcia odpowiada Piotr Śliskowski (303. Bitwa o Anglię, Generał Nil). Obok Borysa Szyca w obsadzie Piłsudskiego znajdują się Magdalena Boczarska, Jan Marczewski, Maria Dębska, Józef Pawłowski, Tomasz Schuchardt, Kamil Szeptycki, Eliza Rycembel, Marcin Hycnar. Producentem filmu jest Studio Filmowe Kadr.

Film Piłsudski trafi do kin 13 września. Za dystrybucję odpowiada NEXT FILM.

Źródło: youutbe.com / ilustracja wprowadzenia: fot. Jarosław Sosiński/ SF KADR

W sieci pojawiły się właśnie pierwsze fotografie z planu filmu Piłsudski. W tytułowej roli marszałka zobaczymy Borysa Szyca. W pozostałych rolach Magdalena Boczarska, Maria Dębska, Jan Marczewski, Józef Pawłowski i Tomasz Schuchardt. Reżyserem i scenarzystą filmu jest Michał Rosa. Za produkcję odpowiada Studio Filmowe Kadr. Dystrybutorem jest Next Film.

Piłsudski rozpoczyna się w 1901 roku, w szpitalu psychiatrycznym w rosyjskim zaborze. Jednym z pacjentów jest więzień polityczny – Józef Piłsudski (Borys Szyc). Polskie podziemie niepodległościowe przygotowuje ucieczkę słynnego już działacza. Piłsudski zostaje uwolniony, nie dane mu będzie jednak rodzinne szczęście u boku żony (Magdalena Boczarska). Kolejne burzliwe lata naznaczone będą rewolucyjnymi wydarzeniami, przemocą i zdradą. Piłsudski musi manewrować na grząskim gruncie – między  zachowawczą biernością Polskiej Partii Socjalistycznej a agresją wobec zaborców, skutkującą odwetem. Zbliża się rok 1914, a wraz z nim szansa na niepodległą Polskę.

Na ekranie Piłsudskiemu towarzyszą: Walery (Jan Marczewski), Witold Jodko-Narkiewicz (Marcin Hycnar), Aleksander Sulkiewicz (Józef Pawłowski) oraz Aleksander Prystor (Tomasz Schuchardt). Nie zabraknie kobiet, które odegrały ważną rolę w życiu Marszałka. Magdalena Boczarska wcieli się w Marię Piłsudską, jako Aleksandra Szczerbińska wystąpi Maria Dębska

Film Piłsudski trafi do kin 8 listopada 2019 roku.

Źródło: informacja prasowa, zdjecia: fot. Jarosław Sosiński/SF KADR, ilustracja wprowadzenia: fot. Jarosław Sosiński/SF KADR

Zaczęły się zdjęcia do filmu Michała Rosy o Józefie Piłsudskim. W słynną historyczną postać wcieli się Borys Szyc. Aktor pochwalił się na swoim Instagramie zdjęciem w pełnej charakteryzacji.

Film skupi się na mniej znanym fragmencie życia Józefa Piłsudskiego. Akcja filmu Piłsudski ma rozgrywać się w na początku XX wieku, gdy przyszły Naczelnik Państwa i Premier zrezygnował ze ścieżki politycznej i zaczął tworzyć bojowe oraz paramilitarne organizacje, które napadały m.in. na carskie pociągi przewożące pieniądze. A tak prezentować będzie się Borys Szyc jako Józef Piłsudski na początku filmu w 1901 roku.

https://www.instagram.com/p/BmQFOBwli2T/

Reżyserem i scenarzystą filmu jest Michał Rosa (Czas honoru, Bodo, Szczęście świata, Rysa). Za zdjęcia odpowiada Piotr Śliskowski (303. Bitwa o Anglię, Generał Nil). Obok Borysa Szyca w obsadzie Piłsudskiego anonsowani są: Magdalena Boczarska, Józef Pawłowski, Marcin Hycnar, Maria Dębska, Tomasz Schuchardt. Producentem filmu jest Studio Filmowe Kadr.

Zobacz również: Dywizjon 303 – nowy zwiastun filmu o polskich pilotach!

Borys Szyc pojawił się w tym roku na ekranach polskich kin tylko w Zimnej wojnie Pawła Pawlikowskiego. Natomiast w 2018 roku zadebiutują jeszcze dwa filmy z jego udziałem: dramat historyczny Kamerdyner oraz komedia romantyczna Serce nie sługa.

Zdjęcia będą odbywać się od sierpnia do lutego przyszłego roku. Planowana data premiery to listopad 2019 roku.

Źródło: Studio Filmowe Kadr; Instagram/BorysSzyc / ilustracja wprowadzenia: kolaż: kadr z youtube i zwiastuna Polandja/ Wikimedia Commons,domena publiczna