Szpital Nowy Amsterdam - recenzja serialu. W czym mogę pomóc?
Szpital Nowy Amsterdam - recenzja serialu. W czym mogę pomóc?

Szpital Nowy Amsterdam – recenzja serialu. W czym mogę pomóc?

Seriale medyczne zdobywają coraz większą popularność oraz fanów na całym świecie. Towarzyszymy bohaterom serialu, w rozwiązywaniu zawiłych przypadków medycznych. Im bardziej tajemnicza, im bardziej skomplikowany problem tym bardziej wciągamy się w fabułę serialu. Popularność takich seriali jak Ostry Dyżur czy Grey’s Anatomy są przykładami tego, że widzowie na całym świecie lubią poznawać zza kulisową pracę lekarzy. Od 2018 roku sukcesy święci serial Szpital Nowy Amsterdam, który okazał się absolutnym hitem w kategorii seriali medycznych. Jeśli nie mieliście jeszcze szansy poznać Max Goodwina oraz jego ekipy z wyjątkowego szpitala Nowy Amsterdam, możecie oglądać odcinki pierwszego sezon na FOX!

Szpital Nowy Amsterdam swoją premierę miał w 2018 roku i był emitowany przez stację NBC. Wyprodukowany został przez Universal Television oraz Pico Creek Producations. Pierwszy sezon składa się z 22 odcinków. Warto dodać, że serial powstał na podstawie książki dr. Erica Manheimera Dwunastu pacjentów: Życie i śmierć w szpitalu Bellevue, który spisał swoje wspomnienia z Bellevue – serialowego Nowego Amsterdamu .Serial doczekał się 3 sezonów a wkrótce ma mieć premierę najnowszy 4 sezon. Szpital Nowy Amsterdam, skupia się na historii Maxa Goodwina. Lekarz słynie ze swojej niezależności oraz nieugiętości. Przejmuje pod swoje dowodzenie jeden z najstarszych szpitali w Stanach Zjednoczonych. Razem ze swoją ekipą chcą zreformować szpital Nowy Amsterdam, aby stał się jak najbardziej dostępny dla pacjentów. Oprócz historii z izby przyjęć przeplatane są wątki z życia prywatnego lekarzy z ekipy Goodwina.

Warto zauważyć, że każdy odcinek to oddzielna sprawa medyczna. Każdy z ekipy Maxa Goodwina stara się rozwiązać skomplikowany i niejasny przypadek chorobowy. Co może zniechęcać to liczba 22; 40 minutowych odcinków. Jednak z każdym odcinkiem jesteśmy w stanie poczuć więź z bohaterami serialu, którą trudno przerwać. Serial jest również, świetnym połączeniem gatunków. Mamy wiele przezabawnych sytuacji, wplatane są w nie wątki obyczajowe.

Zobacz również: Co obejrzeć po: House of Cards. Podobne seriale polityczne!

Szpital Nowy Amsterdam w każdym swoim odcinku przenosi nas na sale operacyjne, izbę przyjęć czy pokoje w których łapią odrobinę wytchnienia lekarze. Ogromnym wyróżnieniem serialu jest jego autentyczność. Produkcja punktuje funkcjonowanie amerykańskiego systemu zdrowotnego, który nie zawsze jest dla pacjentów, a stawia na koszty ich leczenia. Każdy pacjent daje nam odczucie prawdziwej historii a w szpitalu Nowy Amsterdam. Pomoc znajdzie tam każdy zarówno więźniowie z Rikers, imigranci z Gwatemalii czy przypadki zakażenia Eboli.

fot. Kadr z serialu Szpital Nowy Amsterdam

Jednak realny obraz całego serialu, podkreśla fakt, że Nowy Amsterdam to tak naprawdę szpital Bellevu, który znajduje się na Manhattanie. Olbrzymi kompleks medyczny, który stanowi prawie mini miasto. Dzięki takiemu tłu, jesteśmy choć w małym stopniu zobaczyć, jak wiele dzieje się i z jakim ogromem pracy na co dzień muszą się zmierzać pracownicy szpitala.

Zobacz również: TOP 10 – Co dziś obejrzeć na Netflix? New Amsterdam trzyma kurs na drugiej lokacie

Warto również dodać, że lekarze którzy pracują w Nowym Amsterdamie nie są idealni. Mają swoje demony, z którymi muszą się zmierzyć nawet podczas swojej pracy. Postacie są pełne poświęcenia dla swoich pacjentów. Przeżywają każdego pacjenta indywidualnie i starają się pomóc najlepiej jak potrafią, nawet w najcięższych przypadkach, nawiązując z nimi często osobiste relacje. Również w murach szpitala ekipa Nowego Amsterdamu musi zmierzyć się z takimi problemami jak rasizm czy dyskryminacja na wielu płaszczyznach.

fot. Kadr z serialu Szpital Nowy Amsterdam

Podstawą każdego serialu, jest główny bohater który przyciąga naszą uwagę i, z każdym odcinkiem zdobywa naszą sympatię. Właśnie takim przypadkiem jest Max Goodwin. Nieprzeciętny lekarz, który przede wszystkim stawia na pierwszym miejscu dobro pacjentów. Wciągająca jest jego próba reformowania szpitala i jego nie ugięta postawa w dążeniu do zmian. Jest w stanie naciągnąć nawet prawne dokumenty dla dobra jego pacjentów. Dobro ludzi ze szpitala stawia nawet często ponad swoje i swoich bliskich.

Szpital Nowy Amsterdam to absolutna karuzela emocji. Każdy odcinek to nowa dawka zarówno, radości jak i pełnych wzruszeń doznań. Pomimo długości serialu, która może zrażać, historie przedstawione w serialu, dają nam nad wyraz zwyczajnych oraz nie wyidealizowanych bohaterów, a ich historie dotykają każdego z widzów. Oczywiście wiadomo, że po takich hitach jak Dr.House czy Grey’s Anatomy, Nowy Amsterdam nie ma łatwego zadania w przebiciu ich popularnością. Jednak zdecydowanie warto dać szansę tej produkcji.


Ilustracja Wprowadzająca: fot. Materiały Prasowe

Redaktor współprowadząca działu recenzji seriali

Entuzjastka literatury i kina. Wielbicielka odkrywania nowych seriali oraz filmów. Poza tym ogromna fanka Formuły 1 i Disneya

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?