Park Jurajski: Obóz Kredowy to serial animowanym umiejscowionym od razu po wydarzeniach z filmu Jurassic World oraz w trakcie Jurassic World: Upadłe Królestwo. Opowiada o przygodach grupki dzieci, której nie udało się uciec z Isla Nublar – wyspy, gdzie powstał nowy Park Jurajski. Starają się przede wszystkim przetrwać, ale ich głównym celem jest opuścić straszne miejsce. Przez dłuższy czas wydaje się, że ucieczka jest raczej niemożliwa. Przez trzy sezony dzieci wspierają się i dbają o siebie nawzajem. Ostatecznie jednak udaje im się znaleźć sposób na powrót do domu. Zdawać by się mogło, że to świetnie zakończona historia, a jednak… Premierę miał czwarty sezon, w którym dzieciaki trafiają na… nową wyspę! Czego możemy się po nim spodziewać?
Wydaje się, że wszystko, co najciekawsze widzieliśmy już wcześniej, jednak z sezonu na sezon animacje oraz grafika w serialu ulegają znacznej poprawie. I na tym nie koniec. Fabularnie serial nadal potrafi zaskoczyć. Nie będę za bardzo wchodzić w szczegóły fabularne, aby uniknąć potencjalnych spoilerów. Niemniej jednak relacje między bohaterami stają się coraz bardziej dojrzałe. Potrafią oni rozmawiać o swoich uczuciach, co wiąże się między innymi przyznawaniem się do swoich obaw i lęków. Bohaterowie rozwijają się z odcinka na odcinek i widać, że z dzieciaków, którymi byli na początku pierwszego sezonu, w pół roku stają się młodymi dorosłymi. Widzimy ich rozwój i coraz bardziej kibicujemy, aby udało im się dotrzeć do domu i do rodziny.
Krótko mówiąc, Park Jurajski: Obóz Kredowy jest godną kontynuacją poprzednich sezonów. Nadal potrafi zaskoczyć, nie nudzi i wciąga. Widać, że twórcy nadal mają sporo pomysłów na rozwój swojej produkcji. Nie tylko graficznie, ale także fabularnie. Ponadto serial nadal zachwyca wspaniałym soundtrackiem oraz kupuje fanów dinozaurów i dzieł popkultury opartych na tych stworzeniach. W czwartym sezonie możemy zobaczyć także nowe postacie, a zakończenie ostatniego, jedenastego odcinka jest największym zwrotem fabularnym, jaki do tej pory mogliśmy zobaczyć w całym serialu. Innymi słowy, osoby, którym podobały się pierwsze sezony, na pewno nie będą nudzić się na najnowszej, czwartej odsłonie serialu, a do tego będą oglądali kolejne odcinki bardzo chętnie. Czwarty sezon jednak nie kończy historii dzieciaków i możemy się spodziewać co najmniej jeszcze jednego, piątego sezonu produkcji.
Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe