Na pierwszy rzut oka: A Teacher – recenzja serialu z Kate Marą

A Teacher to nowa miniseria, która mimochodem zadebiutowała w listopadzie. Zapewne nie będzie o niej głośno, a szkoda. Zapowiada się bowiem na mocną i niestandardową propozycję.

A Teacher jest adaptacją filmu z 2013 roku o tym samym tytule. Opowiada o nauczycielce, która zaczyna pracę w nowej szkole i między innymi naucza w najstarszych klasach liceum. Pomiędzy nią a jednym z uczniów rozpoczyna się romans, który będzie brzemienny w skutkach. Claire (Kate Mara) początkowo nie chce przyznać przed Erikiem (Nick Robinson), że również coś do niego czuje. Co ciekawe, to chłopak robi pierwszy krok, a nie jak to zazwyczaj jest w takich sytuacjach – nauczyciel.

Romans nauczycielki z uczniem nie jest tematem standardowym, a na pewno trudnym. Zauważyć również należy, że jeżeli takie pozycje się pojawiają, zazwyczaj sytuacja jest odwrócona – nauczyciel wiąże się z uczennicą. Po części przez to A Teacher łamie pewien stereotyp, żeby wpaść w kolejny. Bo z założenia wiadomo, jak taka historia się zakończy.

Zobacz również: The Crown – recenzja 4. sezonu najlepszego serialu Netflixa

fot. FX

To, co łączy Claire i Erika nie jest zwykłym związkiem. Zazwyczaj to osoba starsza ponosi większą odpowiedzialność – przecież teoretycznie powinna wiedzieć lepiej, że seks z nieletnim nie jest dobrym pomysłem. Zwłaszcza, że sama jest mężatką, która stara się o dziecko. Na uwagę zasługuje to, w jaki sposób prezentowany jest Eric. Wydaje się bardziej dojrzały od swoich rówieśników, a powagi i pewnego rodzaju wrażliwości dodają mu jest młodsi bracia, którymi się zajmuje.

Kate Mara w roli Claire jest świetna. Kobieta jest powściągliwa, jeżeli chodzi o okazywanie uczuć. Jej zainteresowanie chłopakiem jest nieśmiałe, ale świadome. Tak jakby nim manipulowała, by ten miał na jej punkcie obsesję. Mara weszła rolę w sposób bardzo naturalny i daje sobie radę z jej trudnościami. Partnerujący jej Robinson wypada chyba ciut lepiej. Jako młody chłopak z jednej strony chce imponować kolegom, z drugiej ma swoje marzenia i plany na zostanie lekarzem. Aktor dobrze radzi sobie z taką „podwójną” rolą. Nie ulega również wątpliwości, że razem z Marą tworzą duet idealny.

Zobacz również: Recenzja Spider-Man: Miles Morales. Marvel i PS5 czyli epickie wejście nowej generacji!

fot. FX

Pierwsze trzy odcinki szybko pchają fabułę do przodu. W pierwszym Claire zaczyna pracę, w drugim para zbliża się nieco do siebie, a w trzecim dochodzi do zbliżenia. Odnosi się wrażenie, że po tym wydarzeniu czeka nas równia pochyła prowadząca do tragedii w życiu głównych bohaterów. Oprócz pełnych napięcia spojrzeń w odcinkach zobaczymy też typowo licealne zachowania czy wydarzenia – bal maturalny, amerykańska domówka czy praca w kiepskiej restauracji.

A Teacher zapowiada się na naprawdę interesującą pozycję tej jesieni. Związek Claire i Erika jest w pewien sposób hipnotyzujący i nie sposób oderwać się od kolejnych odcinków. Z jednej strony spodziewamy się, jak może wyglądać nowy epizod, ale z drugiej mamy nadzieję, że serial czymś nas zaskoczy, że jakoś przełamie kolejny stereotyp.

ilustracja wprowadzenia: FX

Redaktor

Większość wolnego czasu spędza na oglądaniu seriali i pisaniu o nich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?