wanderlust
wanderlust

Na pierwszy rzut oka: 1. sezon Wanderlust

Jeżeli ktoś ma ochotę na przyjemny i zarazem ciekawy serial obyczajowy z elementami brytyjskiego humoru, to z pewności znajdzie coś dla siebie w nowej propozycji, jaką jest Wanderlust.

Generalnie Wanderlust opowiada o terapeutce, Joy (Toni Colette), która próbuje dojść do siebie po wypadku rowerowym. To, co dotyczy jej samej jakoś jej wychodzi. Gorzej sprawa wygląda z jej małżeństwem. Ona i jej mąż, Alan (Steven Mackintosh), oddalają się od siebie z powodu wypadku i późniejszej rekonwalescencji Joy. Nie ma pomiędzy nimi intymności, nie uprawiają seksu, a to rodzi frustrację i kolejne problemy. To z czasem prowadzi do zdrady obu stron i podjęcia zaskakującej decyzji, która ma na celu uratowanie małżeństwa głównych bohaterów.

Oczywiście w Wanderlust pojawiają się też inni bohaterowie. Są współpracownicy Alana, sąsiedzi, dzieci, a także pacjenci Joy, co wprowadza do całości odrobinę dynamiki. Nie śledzimy jedynie relacji dwójki ludzi, ale generalnie tych międzyludzkich. Pierwszy zaprezentowany odcinek, mimo trwania około godziny, bardzo szybko się skończył. Myślałam, że mam przed sobą jeszcze kilka scen, a tu na ekranie pojawiły się napisy końcowe. To świadczy o tym, że całkiem dobrze spędziłam czas.

Zobacz również: Na pierwszy rzut oka – 1. sezon Pułapki TVN

fot. materiały prasowe

Można powiedzieć, że w pierwszym odcinku Wanderlust dostajemy swego rodzaju backstory, przynajmniej jeżeli chodzi o Alana i Joy. Wiemy skąd wzięły się ich problemy, wiemy co robią w życiu, wiemy też jak będą próbowali ratować swoje małżeństwo. Można śmiało stwierdzić, że serial ten opowiada o życiu w najprostszej jego postaci. Normalnym jest, że ludzie, którzy są ze sobą długo z czasem stracą sobą zainteresowanie, także w łóżku, a więc potrzebne jest urozmaicenie. O tym też Wanderlust będzie opowiadał.

Fakt, może kogoś zrazi tematyka seksu poruszana w serialu. W końcu w niektórych częściach świata i dla wielu osób jest to temat tabu. Brawa należą się więc twórcom, że zdecydowali się na taki motor napędowy swojej produkcji. Dodatkowo nie mówi o tym jedynie ze strony kobiety bądź mężczyzny. Możemy poznać perspektywę obu płci i tego, jaki mają stosunek do problemów, które dotykają ich związek.

Minusem Wanderlust, który zauważam po pierwszym odcinku jest na pewno mały lub nikły rozwój innych bohaterów. Wątki dzieci Alana i Joy wydają się dość interesujące, a nie poświęca im się tyle czasu. Współpracownica Alana wyparowała w środku odcinka. Jestem również ciekawa, czy utrzymani zostaną pacjenci Joy, bo oni dają tutaj dodatkowego smaczku. Wydaję mi się, że dużo dobrego jeszcze przed nami.

ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Redaktor

Większość wolnego czasu spędza na oglądaniu seriali i pisaniu o nich.

Więcej informacji o

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?