Reverie
Reverie

Na pierwszy rzut oka: 1. sezon Reverie

Mara Kint (Sarah Shahi) była jednym z najlepszych policyjnych detektywów specjalizujących się w behawioryzmie. W negocjacjach z przestępcami nie miała sobie równych, chroniąc niewinnych zakładników – do czasu, aż nie była w stanie ochronić tych, którzy byli dla niej najbliżsi. Załamana, wycofała się do pracy dydaktycznej, przekazując studentom swoje umiejętności w bezpiecznej przestrzeni uniwersyteckiej sali. To w czasie jednych z takich zajęć odwiedza ją były przełożony, Charlie Ventana (Dennis Haysber) oferując dziwną, niecodzienną pracę. Jego nowa firma, tytułowe Reverie, potrzebuje negocjatorki, aby… namówić zbyt głęboko zanurzonych w wirtualnej rzeczywistości do powrotu do rzeczywistości. Jego korporacja oferuje klientom powrót do najlepszych wspomnień, wycieczkę do krainy snów i fantazji, a wszystko to dzięki najnowszej, nie do końca jeszcze poznanej technologii. Od pewnego czasu jednak rejestrują coraz więcej przypadków, kiedy zanurzone w świecie snów osoby nie chcą wracać, zapętlając się w programie, przeżywając wciąż te same fantazje. Zadaniem głównej bohaterki ma być zatem wkroczenie do ich sennych marzeń i wynegocjować ich powrót.

Reverie

Kadr z serialu

Nowy serial NBC przypomina nieco Celę Tarsema Singha – w obu protagonistka wkracza w marzenia innych osób, aby im pomóc. Tam jednak, gdzie film stawiał na baśniowe, oniryczne, fenomenalne krajobrazy oraz niesamowitości, Reverie stara się odwzorować świat rzeczywisty z niewielkimi jedynie modyfikacjami praw fizyki. Z jednej strony jest to zrozumiałe, tym, co oferuje tajemnicza firma jest przecież możliwość powrotu do czasu, w którym było się najszczęśliwszym, więc nie ma tu za wiele miejsca na elementy fantastyczne. W porównaniu zresztą do Celi, w przypadku produkcji NBC mamy do czynienia z łączącą materiał organiczny i nieorganiczny nanotechnologią generującą wirtualną rzeczywistość, a nie wkraczającą w nieświadome części ludzkiego umysłu. Wydaje się jednak, że może nie nieświadomość jako taka, ale podświadomość może odegrać w Reverie znaczącą rolę – generująca fantazje sztuczna inteligencja nie pozostaje bowiem na nią niewrażliwą, włączając ich treść w swoje konstrukty. A to otwiera ciekawe możliwości do wykorzystania w kolejnych odcinkach.

Zobacz również: For the People – recenzja 1. sezonu

Reverie

Kadr z serialu

Pilotażowy odcinek serialu zapowiada kilka ciekawych wątków, które zamierza podjąć w kolejnych epizodach – możliwą chorobę psychiczną Mary, dziwny związek głównej technolog firmy ze sztuczną inteligencją imieniem Dylan zarządzającą budynkiem korporacji, czy konszachty Charliego z wojskiem. Takie zarysowanie problematyki może zaowocować ciekawą fabuła, zwłaszcza w kontekście możliwej interakcji pomiędzy zaburzeniami świadomości oraz Reverie, a w tym kierunku wydaje się iść w pierwszej kolejności. Podobnie interesująco zapowiada się kwestia sztucznej inteligencji, zwłaszcza, że nadano jej cechy dziecka. Niestety, w większości przypadków przy podobnych wątkach scenarzyści mają tendencję do popadania w utarte schematy. Czy tak będzie w przypadki Reverie – to się w zasadzie okaże. Pierwszy epizod, choć próbuje nas zaciekawić, pomimo wszystko nie jest zbyt przekonywujący. Dużo do życzenia pozostawia również jakość efektów specjalnych, które producenci starają się kompensować strategicznymi cięciami montażowymi.

Podsumowując – po pierwszym odcinku powiedzieć można jedynie tyle, że zapowiada się obiecująco, jednak niewiele więcej. Połączenie oniryczności marzeń sennych z elementami fantastyki naukowej (choć, jak na razie, bardziej fantastyki niż naukowej) może stworzyć przyjemny, interesujący serial albo wielką klapę.

Ilustracje: NBC

Interesuję się popkulturą, fanami, mangą i anime. Sporo piszę, ale takie życie doktorantki.

Więcej informacji o

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?