Last Chance U: Koszykówka to najnowszy 8-odcinkowy serial dokumentalny wyreżyserowany przez Grega Whiteleya oraz Adama Leibowitza. Warto zaznaczyć, że Whiteley był odpowiedzialny za inny sportowy serial – Cheer. Ekipa stojąca za powstaniem serialu stała również za Last Chance U skupiającym się na footballu.
Last Chance U: Koszykówka to prawdziwa podróż na zaplecze świata koszykówki na poziomie uniwersyteckim. Poznajemy drużynę Huskies z East Los Angeles Collage. Pod wodzą charyzmatycznego i bezkompromisowego trenera Johna Mosleya drużyna ELAC chce sięgnąć po swój pierwszy tytuł mistrzostwa stanu Kalifornia. Zawodnicy w drodze na szczyt będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, aby spełnić marzenia o pierwszej dywizji. W drodze na szczyt będą musieli pokonać liczne przeciwności losu oraz własne demony, które dochodzą do głosu zarówno w szatni, jak i na boisku.
Last Chance U: Koszykówka to szczera do bólu i autentyczna historia prosto z parkietu. W szczególności godne uwagi są ujęcia meczowe. Nie mamy obrazu meczu, jaki jest nam przedstawiany w telewizji. Są zbliżenia na emocje każdego z zawodników, jakie im towarzyszą, zarówno po udanej akcji, jak i zmarnowanej okazji na punkty. Możemy również zobaczyć z bliska reakcje pełnego energii trenera chcącego poprawić za każdego ze swoich podopiecznych rzut oraz zawodników z ławki rezerwowej cały czas wspierających swoich kolegów w grze. Godny uwagi jest dobór muzyki w produkcji. Każda scena ma odpowiednie wsparcie muzyczne, dzięki temu jesteś w stanie jeszcze bardziej dać się pochłonąć produkcji. W serialu widzimy przygotowanie do mistrzostw zarówno z perspektywy zawodników, jak i trenera. John Mosley to temperamentny i nie znający kompromisów szkoleniowiec. Traktuje swoich podopiecznych jak rodzinę, wspiera ich w nauce oraz w życiowych sprawach. Jednak ma świadomość tego, że ma prawo wymagać wiele od potencjalnych kandydatów do pierwszej dywizji. Trener nie pozwala drużynie, aby dotknęła ich woda sodowa.
Niestety przy naprawdę ciekawej historii cała produkcja jest za długa. Każdy odcinek to prawie 60 minut, przez co od połowy serialu można poczuć rozmycie wątku, co powoduje znudzenie.
Kolejna odsłona serii Last Chance U to prawdziwe zza kulisowe spojrzenie na to jak się rodzą gwiazdy. Zdecydowanie produkcja przedstawiająca drugą stronę medalu, o której nie zawsze mamy pojęcie. Sukces sam się nie pojawia, a warto też poznać, jak ciężka jest droga do jego zdobycia.
Ilustracja wprowadzająca: fot. Netflix