W drugim sezonie zanim przejdziemy do incydentu w Shibuyii, poznamy przeszłość ulubionego senseia Gojo Satoru. Cofamy się w czasie kiedy bohaterowie dobrze znani z pierwszego sezonu jak Suguru Geto, Shoko Ieiri czy Utahime Iori, dopiero rozwijali swoją umiejętności jako czarownicy. Przed Gojo oraz Geto poważne zadanie, które wpłynie mocno na losy obu bohaterów.
W pierwszym odcinku poznajemy czasy młodości Gojo zanim stał się czarownikiem klasy specjalnej. Pełny młodzieńczego entuzjazmu i braku doświadczenie nie przejmuje się wszelakim zagrożeniami. W porównaniu do pierwszego sezonu widzimy zupełnie inną mentalność jaką się charakteryzuje Satoru, co jest ciekawym rozwinięciem jego postaci. Zdecydowanie można mu zarzucić lekki egoizm i zbyt dużą pewność siebie. Możemy się spodziewać, że odcinki dotyczące jego młodości bardzo rozwiną jego historię, o której nie mieliśmy za wiele w pierwszym sezonie.
Podobnie prezentuje się postać Suguru Geto, którego również poznajemy z zupełnie innej strony niż mieliśmy okazje zobaczyć w pierwszym sezonie czy w filmie. Geto stanowi równowagę do lekkomyślnego Satoru, jest opanowany i do misji podchodzi racjonalnie. Oprócz znanych postaci z pierwszego sezonu pojawia się długo wyczekiwany Toji Fushiguro, którego postać się wyróżnia.
Sezon 2 Jujutsu Kaisen już od pierwszego odcinka zasługuje na wyróżnienie jeśli chodzi animacje. Mamy podkreśloną indywidualność każdego z bohaterów. Oprócz tego świetnie mamy oddane charakterystyczne rysunki z mangii. Kolorowy opening w Ao no Sumika w wykonaniu Tatsuya Kitani podkreśla młodzieńczy urok bohaterów oraz przemyca kilka mroczniejszych szczegółów, które w szczególności mogą skojarzyć osoby znające mangę.
Oczywiście pamiętając, że jest to dopiero pierwszy odcinek i jeszcze wszystko może się pozmieniać, otwarcie drugiego sezonu można zdecydowanie zaliczyć do udanych. Historia wciąga, a niektóre wątki zaczynają być rozwijane. Droga od Jesteśmy najsilniejsi po Jestem najsilniejszy, zapowiada się jako emocjonalna huśtawa, którą warto poznać.
Ilustracja wprowadzająca: fot Materiał Prasowy