echo
echo

Echo – recenzja serialu! Wołanie o echo Marvela

Marvel Studios ostatnimi czasy coraz częściej uświadamiają mnie w tym, że nie mam po co czekać na ich nadchodzące produkcje. V faza to była istna sinusoida wzlotów i upadków jakości ich przemielonych przez maszynkę filmów i seriali. Wielkie zapowiedzi Echo podkręcały hype, lecz ponownie Kevin Feige i jego załoga udowadniają, że podkręcanie zainteresowania to jedyne co potrafią robić.

Echo zapowiadało się wyjątkowo obiecująco, zwłaszcza że kontynuowała wątki z dobrze przyjętego Hawkeye’a, a także miała nawiązywać do genialnego Daredevila, pierwotnie stworzonego przez Netflix. Akcja serialu rozwijała się po rzekomym zabiciu Kingpina w świątecznej odsłonie historii łucznika z oryginalnej szóstki Avengers. Jednak równocześnie dostarczała samodzielną narrację, w której nie trzeba było znać całego lore Marvel Cinematic Universe, aby zrozumieć, o co chodzi.

Pomimo zapowiedzi brutalności, krwawych scen i deklaracji, że Echo będzie serialem dla dorosłych, Marvel ponownie wydaje się zbyt mocno trzymać nogę na hamulcu, poruszając się zaledwie 30 km/h poza terenem zabudowanym. Mimo ogromnego potencjału do zaimponowania widzowi, brakuje tu większego zaangażowania ze strony twórców. Co z tego, że widzimy dwie rany postrzałowe i krew, skoro ostatecznie dostajemy ugrzecznione sekwencje walk, z których większość jest gorzej wyreżyserowana niż w WWE?

Zobacz również: Loki – recenzja 2. sezonu! Czas płynie, płynie…

Historia nie potrafi w żadne sposób zaangażować, a nawet jak jej powoli wychodzi to całe napięcie spada. Dodatkowo twórcy niepotrzebnie próbują wkręcić wątki jakichś niewyjaśnionych kosmitów. Wprowadzenie ich wyszło gorzej niż przedstawienie Eternalsów i zobrazowanie dlaczego przedwieczni nie włączyli się do walki z Thanosem.

Nie oznacza jednak, że Echo ma same wady, gdyż są również zalety. Przede wszystkim Vincent D’Onofrio ponownie błyszczy (i to nie tylko jego glaca!). Aktor występujący u Kubricka spisał się świetnie, znów odgrywając rolę Wilsona Fiska. Alaqua Cox również genialnie pasuje do tytułowej roli. Głucha aktorka ma w sobie zarówno charyzmę, jak i świetnie ogląda się ją na ekranie. Widać, że stara się jak może, lecz nie choćby nie wiadomo jak się starano, tak nie przeskoczysz pewnego płotka, gdy scenariusz jest bardzo słaby.

echo marvel

fot. kadr z serialu Echo

Serial z pewnością prezentuje pozytywny punkt widzenia na temat osób z niepełnosprawnością, podkreślając, że nie są one w niczym gorsze od innych. Niemniej jednak, mimo pozytywnego przesłania, Echo wydaje się być bardziej hołdem dla osób z niepełnosprawnością i o indiańskim pochodzeniu niż solidnym serialem rozrywkowym. Brakuje tu konkretów i zaskakujących zwrotów fabularnych, które mogłyby utrzymać zainteresowanie widza. Obiecywano wiele cameo, a gdzie one były poza pierwszym odcinkiem? Oglądający nie chcą jedynie gloryfikacji mniejszości, ale oczekują solidnych produkcji akcji, gdzie akcji jest sporo. Znów ma się wrażenie, że twórcy mieli ograniczone pole manewru, jakby Kevin Feige stał nad nimi z batem i popędzał biednych twórców, co skutkuje niedopowiedzeniami w fabule.

Redaktor prowadzący dział Newsy

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Więcej informacji o
,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mr. ?? pisze:

Kevin to marionetka Disney i elit NWO tak samo Gunn
Echo aktorka równie sztuczna jaj jej noga ale girl power
Wilson Fisk w Disney Marvel to chłopiec bicia dla kobiet daleko mu do wersji z komiksów czy DD s 1, 2, 3. Podobnie jak Yautja / Predator w Prey niby silniejszy wytrzymalszy od tego z P 1 i 2 ale niska kobieta da mu radę żenada. z Obcymi w Romulus i serialu, będzie podobnie mężczyźni jako głupki, słabeusze ci źli silne inteligentne kobiety które nie potrzebują mężczyzn i tylko one przeżyją jedna może dwie lub trzy. Już to robili w Przymierze, film AvP …
W normalnym państwie taki twór jak korporacja Disney został by skasowany po powiązaniach siatką pedofilską Jeffem Epstinem, Maxwell ale USA to nienormalny twór satanistyczny gdzie jest przyzwolenie na pedofilie, zboczenia podobnie WB, Australia, Kanada państwa UE

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?