Na pierwszy rzut oka: 20. sezon South Park (odc. 1-3)

Seria South Park w ciągu 19 lat przeżyła swoje wzloty i upadki, zwłaszcza w późniejszych sezonach. Od dłuższego czasu twórcy czerpią materiał do poszczególnych odcinków z ważnych wydarzeń, trendów czy skandali które mają miejsce w stanach. Pod przykrywką pozornie durnego humoru udaje im się stworzyć błyskotliwą satyrę polityczną i kulturową. Sporo tematów, które porusza serial mogą wydawać się jednak nieco odległe i mało znane dla europejskiego widza. Na szczęście większość z nich odnosi się bardziej do kulturowych trendów internetowych, czy politycznych, które są każdemu w mniejszym lub większym stopniu znane. Tak też jest w przypadku 20 sezonu który, co oczywiście nie było niespodzianką, swój główny wątek opiera na wyborach prezydenckich.

South Park season 20

Cartman i spółka wracają, tym razem dzieląc serialowy czas na ekranie na równi z postaciami takimi jak Mr Garrison czy Randy, których najprawdopodobniej zobaczymy więcej. Serial nieustannie się rozwija dodając nowe postacie takie jak PC Principal, czy też wysuwając na pierwszy plan te, które niegdyś pełniły rolę poboczną . W poprzednim sezonie można było zauważyć ciągłość pomiędzy niektórymi odcinkami, które łączyły się nierzadko w 2-3 odcinkowe zwięzłe historie. Wydaje się, że tym razem twórcy postanowili posunąć się dalej, stawiając na spójną całość, eliminując pojedyncze, autonomiczne odcinki. Jeśli tak będzie wyglądał cały sezon, to serial idzie w dobrym kierunku. Narzekać mogą jedynie osoby, które oglądają serial wyrywkowo. Nie jest to jednak w żaden sposób wada, przy 10-odcinkowym nakładzie odcinków na rok, wydaje się to jedynym rozsądnym rozwiązaniem, aby ciągnąć jeden główny wątek w którym poprzeplatane będą pomniejsze. 

South Park season 20

Zobacz również: Na pierwszy rzut oka 1. sezon Westworld

Widać jednak, że twórcy chcieli opowiedzieć zdecydowanie więcej niż pozwala im na to 20 minutowa forma odcinka. Zwłaszcza w pierwszym, który na dobrą sprawę mógłby spokojnie być rozłożony na 2-3 osobne odcinki. Spójność wątku pozwala jednak na wyeliminowanie słabych odcinków. Pomysły, które nie są na tyle dobre, by mogły być osobnym odcinkiem, ale też nie na tyle słabe, żeby je sobie odpuścić, stanowić będą teraz drugorzędne tło głównej fabuły. Największą zaletą sezonu jak i w sumie całości serialu jest krótki czas na przygotowanie animacji, przez co każdy kolejny epizod jest jak najbardziej na bieżąco z wydarzeniami. Jeśli utrzyma się tempo narracji oraz balans pomiędzy poszczególnymi wątkami, szykuje się jeden z lepszych sezonów South Parka ostatnich lat, który z całą pewnością zostawi w tyle inne kreskówki pokroju The Simpsons czy Family Guy.

Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

https://www.facebook.com/nocnefilmowanie/
|....|
http://www.filmweb.pl/user/pestowsky
|....|
i tyle.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?