Sposób na morderstwo powraca z trzecim sezonem. Jak, co roku z nową sprawą do rozwiązania, starymi problemami głównych bohaterów i znakomitą Violą Davis.
Skutki cliffhangera z poprzedniego sezonu nie zostały z nami na długo. Wszystko rozwiązano w pierwszych minutach tegorocznej premiery. Epizod skupił się w większości na pokazaniu, jak protagoniści serialu spędzili wakacje i jak radzili sobie z wydarzeniami z przeszłości. Z kolejnym rokiem na uczelni, w ich życiu pojawią się też nowe wyzwania. Morderstwo Wallace’a Mahoneya pozostaje nierozwiązane. Nie wiadomo też, gdzie przebywa Frank. Reputacja Annalise na uniwersytecie wisi na włosku, więc rozpoczyna nowe zajęcia z prawa kryminalnego, gdzie studenci będą konkurować o własne sprawy.
Zobacz również: Fenomen Shondy Rhimes
Każdy nowy sezon Sposobu na morderstwo jest swego rodzaju rebootem. Wracają ci sami bohaterowie, ale główny wątek każdej serii zawsze jest inny. Tak będzie i w tym przypadku. Chociaż premierowy odcinek jest prowadzony dosyć spokojnie, jego finał przynosi niespodziewaną bombę. Wiemy, że ktoś straci życie, a Annalise dom. Pytanie, kto jest za to odpowiedzialny? Czy ta sama osoba, która rozwiesza ulotki, sugerujące, że pani profesor jest mordercą? Epizod wypełniony jest retrospekcjami i dużo skacze pomiędzy teraźniejszością i przeszłością. W niektórych przypadkach jest to zabieg całkowicie nieuzasadniony, ponieważ nic nie wnosi do całości, a nawet nie pomaga zrozumieć niektórych bohaterów serialu i ich decyzji.
Viola Davis nadal zachwyca. Jest charyzmatyczna i pewna siebie, ale również pozwala sobie na odrobinę słabości czy zwątpienia. Zniknięcie Franka bardzo się na niej odbiło i wygląda na to, że mała wojna pomiędzy bohaterami będzie tym, co najbardziej zaciekawi widzów w tym roku. Niestety, poza małymi wyjątkami, reszta pozostaje w jej cieniu. Jedynie Aja Naomi King, czyli serialowa Michaela podnosi rękawice i prezentuje wachlarz umiejętności i talentu, jaki posiada. Sposób na morderstwo wprowadza też nowe postaci, czyli prezydent uczelni, na której wykłada Annaliese. Miejmy nadzieję, że będzie pojawiać się na ekranie, jak najczęściej, ponieważ wydaje się, że będzie to idealna przeciwwaga dla silnej pani adwokat.
Zobacz również: Na pierwszy rzut oka: 1. sezon Designated Survivor z Kieferem Sutherlandem
Recenzowany odcinek jest jedynie wprowadzeniem i zawiązaniem historii nowego sezonu. Formuła została powielona, zastosowano podobne schematy. Mimo to, niektóre rozwiązania fabularne nadal mogą zaskoczyć. Pytanie, czy ów format opowiadania wydarzeń się nie wyczerpał? Spodziewamy się przecież wielkich zwrotów akcji w każdym epizodzie czy niektórych zachowań naszych bohaterów. Odpowiedź na to pytanie poznamy zapewne za kilka tygodni i będzie ona uzależniona od tego, jak Shonda Rhimes postanowi poprowadzić sezon do końca.
plakat oraz zdjęcia: ABC