Na pierwszy rzut oka: sezon 2. Opowieści podręcznej

Drugi sezon dystopicznej produkcji zaczyna się dokładnie w miejscu, w którym zakończyła się wcześniejsza jego odsłona. Wygląda na to, że i tym razem nikt nie będzie ani owijał w bawełnę, ani widzów trzymał uspokajająco za rękę. Oto podręczna rodziny Waterfordów zostaje wyprowadzona z domu pod okiem uzbrojonych agentów Oka, posadzona w więziennym samochodzie i wywieziona. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że spotka ją kara za sprzeciwienie się rozkazowi Ciotki Lydii. Chociaż więc przypomina się nam zapewnienie Nicka, iż wszystko będzie w porządku – trudno nie odczuć coraz bardziej rosnącego niepokoju, a także strachu. Znika gdzieś optymistyczne zakończenie poprzedniej części tej historii, pewność siebie, z którą Offred wsiada do ciężarówki.

Pierwszy odcinek nowego sezonu Opowieści podręcznej zapowiada, że kontynuować będzie historię wszystkich dotychczas wprowadzonych bohaterek i bohaterów, nie szczędząc im przy tym bólu oraz cierpienia. Zwłaszcza początkowe sceny związane z wymierzoną podręcznym karą skłaniają do podobnej refleksji. Offred zostaje wywieziona z domu Waterfordów do nieznanego sobie miejsce, strażnicy zakładają jej przypominającą kaganiec maskę, a następnie w zaganiają wraz z innymi kobietami do długiego korytarza, ku nieznanemu. Całej tej scenie towarzyszy skojarzenie z zapędzaniem bydła na rzeź – podręczne drobią kroczki, rozglądając się z przerażeniem dookoła, a za nimi kroczą naganiacze nie pozwalający im zawrócić. To, co czekać je będzie na końcu tego korytarza będzie równie niepokojące. Przyznam szczerze, że chociaż racjonalna część mnie nie chciała uwierzyć, że sezon mógłby zacząć się w taki właśnie sposób, to jednak naprawdę czułam spore obawy w związku z tym, co zaraz może wydarzyć się na ekranie. To nie ostatnia tak istotna wizualnie scena w tym jednym tylko odcinku. Zresztą ta strona serialowej produkcji od samego początku odgrywała niezwykle ważną rolę w Opowieści – tak w kwestii kolorów strojów bohaterów, gier światłem i cieniem, jak i całych ujęć. Wydaje się, że w kontynuacji odegrają jeszcze większą rolę.

opowieść podręcznej 2

Tym, co rzuca się również w oczy w premierowym odcinku sezonu jest jego jeszcze większa koncentracja na cielesności bohaterek. Stanowi nieunikniony element fabularny, gdyż jednym z ważniejszych wątków jest płodność – i pod tym względem złamana została obowiązująca dotychczas niepisana zasada nieuwzględniania w narracjach menstruacji, a zwłaszcza pokazywania jej fizycznego objawu – krwi. Na razie jednak, choć funkcje ciała występują zdecydowanie odważniej w Opowieści podręcznej niż w większości produktów kultury popularnej. Nie chodzi nawet o to, ile i co zostaje pokazane, a na wyraźne włączenie cielesności jako takiej w narrację – ciało, przemienione w tym świecie przedstawionym w narzędzie do płodzenia i rodzenia dzieci, ma szansę również stać się istotnym elementem fabuły. Wspomniana przeze mnie przed chwilą scena pędzenia podręcznych jak bydła zdaje się jedynie podobne skojarzenia piętrzyć. Poza tym Offred jest w ciąży, co ma szansę również ten aspekt fizjologii ciała przesunąć z fabularnych obrzeży ku jej głównemu wątkowi – pytanie, oczywiście, czy i ona zostanie przedstawiona w sposób pozbawiony bajkowego upiększenia i jej obraz będzie bliższy rzeczywistości.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu Opowieści podręcznej nie daje nadziei na szybki happy end, właściwie zapowiada jeszcze więcej cierpień oraz walki o przetrwanie niż dotychczas. To wciąż nie jest łatwa historia, nadal budzi lęk i przerażenie – ponieważ to nie jest wyssana z palca fabuła, a sprowadzenie pozaserialowej rzeczywistości, zwłaszcza w kwestii pełnienia ról płciowych, na tę fikcyjną drogę wcale nie jest takie trudne, jakbyśmy chcieli. Ponieważ, wreszcie, to wcale nie jest taki wymyślony świat, jak można by sądzić – Atwood zbudowała go w końcu posiłkując się różnymi, historycznymi pomysłami polityków. A produkcja Hulu aktualnie tylko je rozwija i uzupełnia o kolejne możliwe scenariusze. Jednocześnie plastyczność poszczególnych ujęć, ich nieraz niepokojąca symetryczność sprawiają, że chociaż możemy chcieć schować się za kanapą czy pod kocem, to jednak tego nie robimy, nie mogąc się wręcz oderwać od następnych obrazów Opowieści. Zapowiada się, że dostaniemy kolejny piękny oraz przerażający sezon.

Ilustracje: Hulu

Interesuję się popkulturą, fanami, mangą i anime. Sporo piszę, ale takie życie doktorantki.

Więcej informacji o

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?