Specjalista od niczego – recenzja 2. sezonu

Aziz Ansari kazał fanom Specjalisty od niczego czekać na kolejny sezon ponad rok. Po obejrzeniu dziesięciu nowych odcinków stanowczo mogę powiedzieć, że było warto, bo to co zobaczyłam jest jeszcze lepsze, bardziej przemyślane, wrażliwe i inteligentne niż zeszłoroczny debiut.

Pierwszy sezon zakończył się, kiedy Dev (Ansari) zdecydował się na podróż do Włoch, aby pielęgnować swoją nową pasję, jaką jest makaron. Tam, w małym miasteczku, pod okiem prawdziwej włoskiej babci zgłębiał techniki, które kryją się za stworzeniem makaronu idealnego. Tak przechodzimy do pierwszego odcinka, który jest ukłonem w stronę włoskich klasyków. Czarno-biały epizod odwołuje się do obrazu Vittorio De Siki, Złodzieje rowerów, w którym zdesperowany mężczyzna poszukuje skradzionego roweru, który staje się kluczowy dla jego przetrwania. W Specjaliście od niczego takim przedmiotem stał się telefon. Odcinek jest fantastycznie zrealizowany i w bardzo niewymuszony sposób podkreśla osamotnienie głównego bohatera.

Zobacz również: Na pierwszy rzut oka: 5. sezon House of Cards!

Nie tylko ten epizod zasługuje na uwagę, bo w drugim sezonie każdy z nich to osobne dzieło sztuki. Mamy więc odcinek, w którym Dev przyznaje się przed swoimi rodzicami, że nie żyje do końca według reguł narzuconych przez religię, jaką wyznają. W innym zdecydowano się pokazać serię pierwszych randek. Całość wygląda tak, jakby Dev prowadził jedną rozmowę z kilkoma kobietami. Jest też epizod o kolejnych świętach dziękczynienia i procesie, jaki przeszła jego przyjaciółka, aby przyznać się matce, że jest lesbijką. Albo odcinek o całkowicie obcych i przypadkowych mieszkańcach Nowego Jorku, gdzie Ansariego praktycznie nie ma. Drugi sezon to ukłon w stronę różnorodności, zarówno jeśli chodzi o religię, jak i kolor skóry; w poszukiwanie samego siebie i życia w zgodzie ze sobą.

Nie zapominajmy też o głównym wątku Specjalisty od niczego, czyli poszukiwaniu miłości. Ta odnalazła go we Włoszech. Francesca (Alessandra Mastronardi) jest kobietą, którą Dev poznał w Modenie. Zaprzyjaźnili się, ta odwiedziła go w Nowym Jorku i narodziło się między nimi uczucie. Wszystko byłoby proste, gdyby nie fakt, że Francesca jest zaręczona. W miarę upływu czasu odcinki zostają poświęcone wyłącznie temu tematowi.

Oczywiście na uwagę zasługują postaci drugoplanowe. Niestety w drugim sezonie przyjaciele Deva nie pojawiali się tak często, ale Arnold (Eric Wareheim) jak zawsze potrafił rozładować każde napięcie. Bobby Cannavale zagrał tu szefa kuchni, który daje Devowi szansę na połączenie przyjemności z zarabianiem pieniędzy. Niestety okazuje się, że nowy przyjaciel głównego bohatera nadużywał swojej pozycji w stosunku do kobiet, z którymi pracował. Tym sposobem serial poruszył kolejny ważny temat, a mianowicie to, jak traktowane są kobiety w miejscu pracy, również w branży filmowej.

Zobacz również: Specjalista od niczego – pełny zwiastun 2. sezonu i nowe plakaty!

Oglądając Specjalistę od niczego można odnieść wrażenie, że Aziz Ansari przeszedł samego siebie. Nie tylko współtworzy serial (razem z Alanem Yangiem), ale i gra główną rolę w sposób bardzo naturalny i niewymuszony. Scenariusz każdego odcinka jest niesamowicie przemyślany, dialogi są wyważone i w punkt, a gra aktorów na najwyższym poziomie.

Po raz kolejny na przestrzeni dziesięciu odcinków Ansariemu i Yangowi udało się zbudować obraz człowieka otoczonego ogromem ludzi, ale samotnego, poszukującego miłości, pasji i kierunku w życiu. Udowodnili dodatkowo, że potrafią zrobić coś jeszcze lepszego, niż zobaczyliśmy w roku ubiegłym. Specjalista od niczego zasługuje na miano serialu idealnego. A to za sprawą wrażliwości oraz inteligentnego prowadzenia fabuły i zaufania widzowi. Odcinkami, takimi jak te opisane powyżej pokazali, że opłaciło się zaryzykować, bo właśnie one są najlepszymi, jakie udało im się zrealizować. 

ilustracja wprowadzenia oraz zdjęcia: Netflix

Redaktor

Większość wolnego czasu spędza na oglądaniu seriali i pisaniu o nich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?