Ryan Murphy, czyli król antologii powraca z kolejnym projektem. Po American Horror Story i American Crime Story przyszedł czas na konflikty, którymi żyła cała Ameryka, bądź też cały świat. Pierwszy sezon zatytułowano: Bette and Joan.
Kiedy Bette Davis (Susan Sarandon) i Joan Crawford (Jessica Lange) były po pięćdziesiątce Hollywood z nich po prostu zrezygnowało. Były już za stare, za brzydkie, nie było dla nich odpowiednich ról. Wtedy Joan postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zekranizować książkę What Ever Happened To Baby Jane?. Pomysł spodobał się reżyserowi Robertowi Aldrichowi (Alfred Molina) i to on zaproponował współpracę Jackowi Warnerowi (Stanley Tucci). Aby sprawić, że obraz zarobi mnóstwo pieniędzy i znajdzie się na szczycie box office reżyser zajął się tym, co robi najlepiej – stworzył sztuczny konflikt pomiędzy gwiazdami powstającego filmu.
Zobacz również: Na pierwszy rzut oka: 1. sezon serialu Iron Fist
Fued ma gwiazdorską obsadę. Obok Jessici Lange i Susan Sarandon pojawiają się wspomniani wcześniej Stanley Tucci, Alfred Molina oraz Catherine Zeta-Jones, Kathy Bates, Sarah Paulson czy Judy Davis. To, dobry scenariusz oraz Murphy za sterami sprawiły, że widzowie będą zachwyceni, a krytycy dostaną kolejną perełkę, która otrzyma w odpowiednim czasie worek nagród. Pierwszy odcinek jest oczywiście jedynie wprowadzeniem do krótkiej miniserii. Godzina, jaką spędzimy w towarzystwie wielkich dam Hollywood upłynie w mgnieniu oka, a po zakończeniu epizodu na pewno zechcemy zobaczyć więcej.
Ryan Murphy sprawnie wybrał temat pierwszego sezonu. Chociaż może akurat ten konflikt nie zainteresuje każdego – w końcu były to lata 60. ubiegłego wieku – ale przesłanki jakie za sobą niesie są aktualne do dziś. Po pierwsze traktowanie kobiet w branży filmowej. Nie od dzisiaj wiadomo, że panie zarabiają mniej niż panowie oraz w pewnym wieku odstawia się je na boczny tor. Wisi nad nimi presja bycia piękną i zadbaną w każdym momencie dnia i nocy, a na pewno na czerwonym dywanie. Po drugie plotki wymyślone specjalnie, aby zwiększyć zasięg promocji filmu, co sprawia, że ten więcej zarobi. Taka praktyka stosowana jest od zawsze – nawet teraz, a mając do dyspozycji media społecznościowe wieść niesie się zdecydowanie szybciej, niż tradycyjną pocztą pantoflową.
Zobacz również: When We Rise – recenzja miniserii
Jessica Lange i Susan Sarandon błyszczą na ekranie. To one sprawiają, że Fued chce się oglądać. Są charyzmatyczne i świetnie oddają charakterystykę odgrywanych postaci. W pierwszym odcinku pojawiła się też Catherine Zeta-Jones w blond peruce (szkoda, że na tak krótko) oraz Judy Davis w roli dziennikarki, która zapoczątkuje cały konflikt – Heddy Hopper. Miejmy nadzieję, że reszta obsady nie zawiedzie. Plusem jest również znakomita czołówka.
Feud ma ogromny potencjał, którego Ryan Murphy zapewne nie zmarnuje. Pierwszy epizod ma bardzo mało wad, a w sumie jedną: temat przewodni tego sezonu na pewno nie trafi do młodszego widza i tego, który kinem się po prostu nie interesuje. Bette Davis za rolę w Co się zdarzyło Baby Jane otrzymała nominację do Oscara i Złotego Globu. Czy taki los spotka też Susan Sarandon, która wcieliła się w aktorkę? A może to Jessica Lange (wszystko na to wskazuje) bardziej skupi na sobie oczy nie tylko widzów, ale też krytyków?
plakat oraz zdjęcia: materiały prasowe