Można powiedzieć, że Miles Morales Spider-Man dzieje się tak jakby po filmie Into the Spider-Verse. Oczywiście musimy pamiętać, że dzieła książkowe, komiksowe jak i filmowe nie mają na siebie bezpośredniego wpływu, a są jedynie inspiracjami. Tutaj otrzymujemy naszego tytułowego bohatera, który zmaga się ze śmiercią swojego wujka Aarona, którą mogliśmy zobaczyć we wcześniej wspomnianej animacji. Młodzieniec boryka się z problemami w szkole, które poniekąd są spowodowane jego pajęczymi zdolnościami.
Cała narracja jest naprawdę bardzo dobra, zwłaszcza, że Loki. Gdzie zaległy kłamstwa nie porwał mnie zbytnio. Tutaj mamy naprawdę bardzo lekką i przyjemną lekturę, która potrafi wciągnąć. Reynolds przedstawia nam Moralesa w taki sposób, że odbiorca potrafi się z nim utożsamić. Chyba każdy ma na swoim koncie jakieś wybryki, bądź problemy w szkole, prawda? Właśnie to cała narracja, a także przedstawienie Milesa tworzy taką więź, między głównym bohaterem, a czytelnikiem. Mógłbym rzec, że przeprawa przez tę książkę jest jak istny spływ kajakowy. Sama historia jest niesamowicie interesująca. Zawiera niesamowite zwroty akcji jak i również jest tajemnicza. Zawarto w niej elementy fantasy oraz delikatnie napomknięto w horror, lecz nie jest to poziom Stephena Kinga.
Warto wspomnieć, że porusza ona też temat tolerancji względem mniejszości. Jak wiemy, Miles Morales jest postacią, która nie jest biała, a jego nauczyciel jest zwolennikiem amerykańskich konfederatów, przez co ubliża mu. Nie chcę zbytnio spoilerować tej niesamowitej przygody, lecz ukazuje to pięknie walkę z nietolerancyjną większością.
Całe szczęście, nad Miles Morales Spider-Man pracował inny tłumacz i to widać. Nie ma tu literówek, jak w poprzedniej opowieści o Lokim, a i język według mnie, jest bardziej przystępny dla młodszego odbiorcy. Owszem, fabularnie Loki dzieje się w XIX wieku, natomiast tę książkę czytało mi się o wiele lżej. Największym minusem jest to, że ma ona zaledwie 300 stron.
Tytuł oryginalny: Miles Morales Spider-Man
Autor: Jason Reynolds
Tłumaczenie: Marta Duda-Gryc
Wydawca: Wydawnictwo Olesiejuk 2021
Stron : 299
Ocena: 85/100